reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak zakończyć laktację?

gratuluję tym co postanowił zakończyć karmienie piersią. Ja wczoraj oglądałam Super nianię i tam było o odstawienu piersi dziecko miało 2,5 latka ale ja płakałam razem z tą mamą. nie mogłam się powstrzymać- jak na romansie doskonale ją rozumiałam. ja już dziś wiem że mi też będzie cięzko i najpier muszę sama poukładać to sobie w głowie. taka rozłąka to przecież moje chwile z Szymkiem ta bliskość. na samą myśl robią mi sie czerwone oczy ale i z drugiej strony zdrowy rozsądek. Szymek jest taki malutki i tylko z tego okresu jak byliśmy w szpitalu pozostał mu właśnie ten cyci a mi jego cieplutki nosek i te spokojne oddechy.
czy ja sobie z tym kiedyś poradzę.teraz przygotowuję się do nauki zasypiania i juz się boję tego płączu łez i wołania o pomoc mama mama mama mama :-(

heh tez ogladalam ten odcinek niani....i przezylam szok:szok: jak to okropnie wyglada jak takie wielkie dziecko siedzi i ciagnie cyca.....ale wiem tez co masz na mysli piszac ze sie wzruszylas, bo w pewnym stopniu tez mnie to ruszylo
zreszta chyba sama skoncze jak ta babka z 2 letnia Julka przy cycu....bo na razie nie widac konca ery cycusia:dry:
 
reklama
juz nie muszę odciągać pokarmu, ilość się zminiejszyła sama w końcu , ale ograniczyłam picie wody i to pomogło rzeczywiście - przedtem wypijałam nawet 4litry wody dziennie plus herbatka jeszcze i soczek, teraz ograniczyłam sie tylko do 2 litrów wszystkiego razem i produkcja ustała na tyle że juz mi sie nie zbiera pokarm w nadmiarze
 
Przyjmowanie płynów z laktacja ma ogromny związek. Mleko to też płyn. Nie wiem jak Wy, ale ja po każdym karmieniu czuję, ze język przysycha mi do podniebienia. Odrazu muszę ten brak uzupełnić. Myślę, że jeżeli piłabym mniej, to mój organizm musiałby produkować mnie mleka, właśnie żebym sie nie odwodniła. Zresztą po porodzie była na sali z dziewczyną, która nie mogła karmić, ponieważ maluszek miał bardzo silną żółtaczkę. Stwierdzono, że musi być przez trzy dni na sztucznym. A to pokarm napływa, wiecie jak to jest. I lekarze i pielęgniarki ciągle jej powtarzały, że musi minimalnie pić, co nie znaczy nie pić w ogóle.
 
zreszta chyba sama skoncze jak ta babka z 2 letnia Julka przy cycu....bo na razie nie widac konca ery cycusia:dry:
Mi w poradni laktacyjnej powiedziano, że najbardziej optymalnym czasem do skończenia karmienia piersią pod względem odżywczym jak również psychicznym jest wiek do 2 lat właśnie (również ten wiek podaje WHO jako idealny). Nie rok tak jak kiedyś uważano, mówiło się, że po roku pokarm matki staje się bezwartościowy, jednak badania udowodniły, że to nieprawda.
Ja myślałam wcześniej karmić do tego 2 r.ż. ale teraz nie wiem, czy dam radę, męczące są te nocki z cycem na wierzchu. Choć z drugiej strony wiem, że karmienie oprócz tego, że Oliwce daje satysfakcję psychiczną, to i mi daje ją również. Jeśli dociągnę do końca 1 rż to uznam to za sukces, jeśli uda się dłużej to fajnie.
Nie wiem jak to mi wyjdzie w praktyce, ale z teorii wiem, że jesli decyzja zapadnie (trzeba być do niej 100% przekonanym), to trzeba być konsekwentnym. W przeciwnym razie to kończenie karmienia będzie ciągnęło się i ciągnęło i będzie potrzebna Superniania ;-)
 
A ja postaram się karmić jak najdłużej. ( W rozsądnych granicach). Ale Majka nie chce pić nic butelką, a Bebilonu pepti kubkiem, albo w kaszkach nie trawi. A jakieś mleko musi mieć. Pozostaje wiec tylko mama.
 
tego co widziałam w tym odcinku to super...niania mówiła że najlepszy moment to do 1,5 roku później dziecko już ma większy problem z pogodzeniem się i z rozstaniem od cycucha z jednej strony to dobrze karmić do 2 lat bo mleczko mamy najlepsze ale z drugiej strony to jak widziałam jak to dziecko to ciężko przechodzi to pomyślałam sobie że lepiej jak jeszcze nie zdaje sobie z tego tak sprawy i pogodzenie się mu przychodzi łatwiej właśnie tak jak Kasiad piszesz chodzi o psychikę dziecka :tak: bo jak było w ich przypadku to dziecko miało 2,5 roku pewnie i bez pomocy super niani matka by karmiła i do 3 lat
Nie oglądałam tej superniani, ale myślę, że to w matce tkwił problem, dziecko pewnie czuło, że ona nie potrafi być konsekwentna i pozwala dziecku postawić na swoim. Bo tak naprawdę, jakbym teraz chciała skończyć karmienie to też by Oliwka się buntowała. Myślę, że to najbardziej matce była potrzebna ta superniania, bo jak matka postępowała wg jej wskazówek to dziecko szybko się przekonało, że to nie przelewki i histeria nic nie pomoże.
A ten wiek 2 lata to nie jest ocena tylko 1 osoby, tylko ocena WHO - Światowej Organizacji Zdrowia, więc myślę, że można temu zaufać :tak:
 
Oj,ja też będę miała problem odstawieniem Kuby,uwielbiam go karmić.Wprawdzie mam dietę,ale jakoś przywykłam.Mam cichą nadzieję,że mu to minie po roczku...
 
reklama
Do góry