RedHotChiliPepper28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2017
- Postów
- 1 248
Haha no co Ty. Ja miałam dolargan to może dzięki temu jakoś tak tragicznie nie przeżyłam [emoji6]
Ja totalnie nie miałam nic, pod koniec byłam tak wyczerpana i tętno młodej zaczęło spadać, że dali mi tlen. Wody były już zielone, a Skarb ma oznaki przenoszenia :-( na szczęście tylko to
nigdy więcej oksy... Może od skurczy do porodu 4 godz, ale ostatnie półtorej błagałam o śmierć, o wyciągnięcie jej i groziłam mężowi, że wyskoczę przez okno [emoji14] teraz się z tego śmieje, bo jak ja wyciągnęli tak cały ból minął, został tylko pęknięty krok :-\ bo młoda szła głowa i ręka razem