O matko. Nie wyobrażam sobie, aby moje dzieci szły o 23:0 spać. Padłabym. Od początku mają rytuały. 19:00 do łóżek. Czytanie i spanie. O 12:00 drzemka. I tak przywykli, że nie protestują, a my mamy wieczory dla siebie
@delicious ja też często sobie robiłam dłuższy detoks od neta, np. tydzień

Teraz trochę byłoby mi szkoda haha. Wolę być na bieżąco.
Co do zdrowego odżywiania to mam w ciąży problem. Jem co mi wpadnie w ręce. Jem za trzech. Cud, że za wiele nie przytyłam. I mam mega ochotę na majonez. Nigdy go w domu nie miałam. Jadłam tylko z wielkanocnymi jajkami

A teraz non stop. I frytki. Masakra.