Pianistka1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2018
- Postów
- 23 429
Super brzuch masz [emoji123] jakieś 2-3 tyg.temu miałam dość podobnie, teraz już widzę pewne zmiany [emoji41]Mój brzuch. 13+3![]()
Cieszę się, że prenatalne badania z dobrymi wynikami!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super brzuch masz [emoji123] jakieś 2-3 tyg.temu miałam dość podobnie, teraz już widzę pewne zmiany [emoji41]Mój brzuch. 13+3![]()
Ale mięśnie ja Cię kreceMój brzuch. 13+3![]()
Dobrze, że to nic takiego. Oszczędzaj się jak tylko możesz!Witam Was
Byłam rano w szpitalu, bo dostałam krwawienia, chyba przez sen. Miałam bardzo dokładne i długie usg, ale lekarz nie wie skąd to krwawienie, ani z łożyska, ani z szyjki. Na szczęście ustało.
Mówił że to się często zdarza, pewnie tylko jakieś naczynko pękło. Jestem przeziębiona, więc może od kaszlu. Proponował leżenie na oddziale, ale odmówiłam. W domu mogę robić to samo, a do szpitala mam 10min samochodem. Jutro pójdę prywatnie, mamy w mieście klinikę płodności, mają nowoczesne usg. Mój gin jest w innym mieście do wtorku.
To dobrze ze niczego niepokojącego nie zauważył. A może w szpitalu by Cię dokładnie przebadali ? Może warto na.jakieś 2 dni się położyć?Witam Was
Byłam rano w szpitalu, bo dostałam krwawienia, chyba przez sen. Miałam bardzo dokładne i długie usg, ale lekarz nie wie skąd to krwawienie, ani z łożyska, ani z szyjki. Na szczęście ustało.
Mówił że to się często zdarza, pewnie tylko jakieś naczynko pękło. Jestem przeziębiona, więc może od kaszlu. Proponował leżenie na oddziale, ale odmówiłam. W domu mogę robić to samo, a do szpitala mam 10min samochodem. Jutro pójdę prywatnie, mamy w mieście klinikę płodności, mają nowoczesne usg. Mój gin jest w innym mieście do wtorku.
A ja o tej 7.30 położyłam się z powrotem i przed chwilą wstałam także absolutnie nie powinnan narzekać [emoji41][emoji41][emoji41]Mam to samo:/ z tym ze ja spałam do 7:25![]()
Ja zapinanałam pasy normalnie do końca ciąży, teraz też będę, a brzuch miałam ogromnyDzień dobry! Witam się po przerwie. Życie mnie niestety przygniotło. Próbowałam nadrobić, ale nie wszystko mi się udało.
Jestem po prenatalnych, przezierność 1,2 i wszystko w porządku. Na płeć, powiedziała lekarka, za wcześnie. Wizytę mam 27 grudnia to może wtedy.
Dziewczyny, od którego tygodnia rezygnujecie z dolnego pasa w aucie? Nie pamietam już kiedy w poprzedniej ciąży zmieniłam sposób zapinania. Póki co mnie nie uwiera...
U mnie brzucha nie ma raczej i chyba jestem jedyna, która wcale na niego nie czeka...
Pogoda dzisiaj do bani, muszę ogarnąć chatę i samochód, bo sajgon wszędzie.
Ostanio zjadłam bułkę z metką (nie mogłam się powstrzymać), mimo, że ogólnie nie przepadam. :/
Ja wstałam zrobić śniadanie i znowu się na chwilkę położyłamA ja o tej 7.30 położyłam się z powrotem i przed chwilą wstałam także absolutnie nie powinnan narzekać [emoji41][emoji41][emoji41]
Dobrze, ze nic niepokojącego nie zauwazyl.Witam Was
Byłam rano w szpitalu, bo dostałam krwawienia, chyba przez sen. Miałam bardzo dokładne i długie usg, ale lekarz nie wie skąd to krwawienie, ani z łożyska, ani z szyjki. Na szczęście ustało.
Mówił że to się często zdarza, pewnie tylko jakieś naczynko pękło. Jestem przeziębiona, więc może od kaszlu. Proponował leżenie na oddziale, ale odmówiłam. W domu mogę robić to samo, a do szpitala mam 10min samochodem. Jutro pójdę prywatnie, mamy w mieście klinikę płodności, mają nowoczesne usg. Mój gin jest w innym mieście do wtorku.
WspółczujęJa wstałam zrobić śniadanie i znowu się na chwilkę położyłamCos mnie glowa pobolewa