Vivienne 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2018
- Postów
- 4 703
Zaraz po powrocie poszedł się kąpać ..... zejdę na zawał zaraz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O rany.... Straszne toZaraz po powrocie poszedł się kąpać ..... zejdę na zawał zaraz
O matko [emoji33]Zaraz po powrocie poszedł się kąpać ..... zejdę na zawał zaraz
Wiesz co teraz czeka mnie cesarka, i sie zastanawiam nad Infancka moja siostara rodzila na Kasprzeka ale źle trafilanie chcieli zrobic jej cesarki a dziecko po ur wazyło 4,5kg
jak jej zrobili to był dla nich szok, źle jej warstwy pozszywali i kolejba ciaza o maly wlos skonczyla by sie tragedia.
O ja cie .... dobrze że zadzwoniliscieO matko [emoji33]
Jezu jedziemy z mezem do domu i taki widok! Zadzwonilismy na straz i czekamy bo w sumie nie wiem co zrobić. Zajęły się teraz drzewa. Zobacz załącznik 925634
Predzej chyba jednak to sie wypali niz przyjadą. Czekamy juz 10 minutO ja cie .... dobrze że zadzwoniliscie
Z ogniem nie ma żartów. Mnie kiedyś obudził dźwięk łamanych gałęzi (byłam na studiach, mieszkałam w bloku na 4 piętrze) a przez okno zobaczyłam płonące drzewa i cały śmietnik obok. Wiedziałam, że nie mam już wyjścia z bloku, brrr... straszne. Na szczęście straż szybko przyjechała i opanowała sytuację.Predzej chyba jednak to sie wypali niz przyjadą. Czekamy juz 10 minut
Na szczęście już przyjechali i ugasili to odjechalismy. Pewnie, ze to nie zarty i bym sobie nie wybaczyla gdybym nie zadzwoniła. Dziwny jednak byl troche dyspozytor, moze myslal ze to jakis dowcip czy jakZ ogniem nie ma żartów. Mnie kiedyś obudził dźwięk łamanych gałęzi (byłam na studiach, mieszkałam w bloku na 4 piętrze) a przez okno zobaczyłam płonące drzewa i cały śmietnik obok. Wiedziałam, że nie mam już wyjścia z bloku, brrr... straszne. Na szczęście straż szybko przyjechała i opanowała sytuację.
Ja nie z Warszawy, ale gdyby ktoś z Łodzi to ja chętna na ciacho też jestem[emoji1787][emoji1787][emoji23]A z której części Warszawy jesteś? Może moglbysysmy się kiedy umówić na jakiś wypad na ciążowe ciacho![]()