reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny z GynC, mam pytanko o wyniki badań, dostałam hasło dostępu, wynik bety miał być w piątek, cały czas sprawdzam i nic, ale zastanawiam się w którym miejscu są wyniki jak się zaloguję to mam: informacje (nic tu nie ma), dane i rezerwacje, gdzie wyniki się pojawiają jak już są?
U mnie pęcherzyk słabo rośnie, więc pewnie za tydzień decyzja o odstawianiu leków, k...., i tyle moich marzeń
 
reklama
Dziękuję. U nas powodem ivf jest słabe nasienie, ja niby ok, nigdy w zyciu nie miałam zabiegu operacyjnego na brzuchu, a jednak cp się trafiła. Odkryto to bardzo szybko, bo zgłosiłam się do szpitala z powodu silnego bólu w lewym podbrzuszu i plamienia - to było jeśli dobrze pamiętam ok 17-18 dzień po transferze, beta wynosiła wtedy ok 700. Gdyby nie ból to pewnie nawet bym nie pojechała do szpitala, ale zostawili mnie na obserwacji i jak beta była 1300, a w macicy nadal nic nie było widać, to pojawił się jakiś twór przy lewym jajniku - i to była moja ciąza, nie wiem jak tam zawędrowała. Odstawiłam wszystkie leki ktore brałam na podtrzymanie, i po kilku dniach beta zaczęła spadać. Obyło się bez operacji i bez metotreksatu. Więc moja historia nie jest tak traumatyczna jak Twoja. Przy ciąży naturalnej też byś mogła sprawdzać beta hcg i usg bardzo wcześnie. Ale jeśli Twoje jajowody są w takim opłakanym stanie, to rzeczywiście nie wiem, czy warto. Mi jeden lekarz, który nie wiedział, że to ciąża z ivf, mówił, że najlepiej i tak usunąć jajowód w którym była cp, bo i tak na pewno są tam już zrosty. Nie bardzo chciałam, bo po co mieć zabieg skoro i tak nie będzie mi to przeszkadzać. Powodzenia, dobre amh i nasienie to nie powinno być dużego problemu, ale nastaw się na walkę.

Ech, ciężkie to czekanie. Ale pykniesz na wiosnę i rodzisz na gwiazdkę :) Ja Ci to mówię :)
To faktycznie bardzo pechowa sytuacja , Twoja cp... Jedynym plusem było to, że nie musiałaś mieć zabiegu i rozumiem, że nie zdecydowałaś się na niego z własnej woli. Dziękuję za słowa wsparcia ❤️
 
reklama
Do góry