Hej!
A ja znowu przez kilka dni nie zaglądałam, Kuba troche chorował, gorączka, katar, niby to zapalenie gardła, ale dzis jest już ok, ale mnie gardło boli...
Reniferku ale masz przystojnego synka, zdrówka dla niego z okazji ukończenia 1m-ca życia.
Ania138 troche Cie rozumię, ja wczoraj wyłapałm takiego doła, że nawrzucałam mężowi w smsach takich głupot a potem przez pół godziny się kłócilismy przez telefon... chyba sie na nim wyładowałam bo lepiej na nim niż na Kubie he he, ale po tej sprzeczce mi ulzyło i dziś jest ok.
Sewa fajnie ze z Jedrkiem ćwiczycie angielski w domku, zdolny z niego chłopiec. szkoda że musiałaś go wypisywać, czyli jednak nie przekonał się do grupy?