Jak jest z tym przedszkolem?

[alinka]

Witam,
mam pytanko obiło mi się o uszy że w pierwszej kolejności są przyjmowane dzieci których oboje rodzice pracują, pytam bo ja chciałabym pójśc do pracy dopiero jak zobacze jak mała zaklimatyzuje się w przedszkolu, dletego zastanawiam się czy to prawda.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedz

 

[cobe]

Witaj. :-) A to prawda z tym przedszkolem. Bierze się pod uwagę najpierw dzieciaczki rodziców pracujących, również jeśli chodzi o grupy wiekowe, to starszaki mają pierwszeństwo. Jest jeszcze coś takiego jak lista rezerwowa, na którą wpisuje się dziecko i cierpliwie czeka, aż coś się zwolni. W moim przypadku (synek tez 3 lata) nie dostał się pomimo, że mąż pracuje, a ja studiuję. A i dobrze bo to nie było najlepsze przedszkole.
W formularzu, który wypełnia się na wejściu musisz podać stan faktyczny czy pracujesz czy nie. Dobrym wyjsciem jest jeszcze rozmowa z dyrekorem przedszkola, możesz wtedy zaznaczyć sytuację co do przyszłej pracy. Wszystko zależy też od tego czy jest dużo chętnych, czy placówka jest bardziej elastyczna w tych sprawach. Są też przedszkola do których chodzą dzieci z mamą/tatą w tzw. okresie adaptacyjnym, aż do momentu oswojenia się z miejscem. Jest to inicjatywa nielicznych placówek i super wyjscie dla rodziców.

 

[nikita33]

Rzeczywiście w większości przedszkoli przyjmowane są w pierwszej kolejności dzieci rodziców pracujących. Ale nie wszędzie tak jest - to zależy od ilości małych kandydatów. Najlepiej zapytać w konkretnym przedszkolu, jakie są szanse. W naszym przedszkolu na przykład jest tak, że żeby zapisać dziecko trzeba mieć zaświadczenie z pracy, że się jest zatrudnionym. Jest oczywiście lista rezerwowa i jak jakieś dziecko "odpadnie", to wiadomo - wskakują na to miejsce rezerwiści.
To wszystko dotyczy oczywiście państwowych przedszkoli, w prywatnych jest inaczej i chyba nie ma znaczenia, czy pracujesz, czy nie.

pozdrawiam
nikita

 

[alinka]

Dzięki za odpowiedzi. No niestety u nas są tylko państwowe przedszkola. Z tym że teraz powstały dwa nowe to moze nie będzie tak żle. Kurcze, troche to niesprawiedliwe, moja córka to taki typ mamowy i niemam pojęcia jak się zaadaptuje, a niechce jej np zostawiać z kims (zresztą nie bardzo mam z kim) a potem przenosic do przedszkola bo niechce jej mieszac w głowie, a póki mam ją w domu to do pracy iśc nie mogę i koło się zamyka.
No cóż, musze popytac po przedszkolach może gdzieś się uda.

 

[czechow]

Dzięki za odpowiedzi. No niestety u nas są tylko państwowe przedszkola. Z tym że teraz powstały dwa nowe to moze nie będzie tak żle. Kurcze, troche to niesprawiedliwe, moja córka to taki typ mamowy i niemam pojęcia jak się zaadaptuje, a niechce jej np zostawiać z kims (zresztą nie bardzo mam z kim) a potem przenosic do przedszkola bo niechce jej mieszac w głowie, a póki mam ją w domu to do pracy iśc nie mogę i koło się zamyka.
No cóż, musze popytac po przedszkolach może gdzieś się uda.

Mam taką sugestię, u mnie się sprawdziła, wiele przedszkoli prowadzi zajęcia adaptacyjne - raz albo 2x w tygodniu odbywają się zajęcia na które przychodzą rodzice z pociechami - bawią się, poznają miejsce, zapachy i panie przedszkolanki.
jeśli będziesz szukać przedszkola to spytaj czy są takie zajęcia (najczęściej płatne), jak są organizowane - generalnie co i jak. Moja na początku nie była zachwycona a teraz środy sama wyciąga wózek i popędza wszystkich by tam się już znaleźć.

Warto spróbować....

 

[alinka]

CZECHOW czy te zajecia odbywaja się już teraz w ciagu roku?
bo ja słyszałam o takich zajęciach ale one były organizowane jakos latem i dla dzoeci które juz zostały przyjęte.
napisz coś więcej jak możesz.

 

[evei_66]

My mielismy takie dni adapatcyjne, calkiem bylo Fajnie wruvić tak do przedszkola

 

[agula82]

cobe mam do Ciebie pytanko. Jak w publicznym przedszkolu rozpatrują to że ktoś studiuje?? Bo ja mam właśnie ten problem że studiuje na piątym roku dziennie. Teraz nie pracuje bo nie mam jak czasowo , ale do września to myślę że już się obronie i pracę znajdę.

 

[Ida]

Alinak to prawda, ale zalezy do ilosci miejsc.
:-)A ja mam pytanie czy jezeli jestem w nieformalnym zwiazku, ale zyjemy razem to czy moge wpisac ze jestem samotna matka? Bo z punktu widzenia formalnego tak jest.