reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Dziewczyny - mam pytanie..
Ponieważ Piotruś skończył już 9 miesięcy, mój mąż kupił mleko NAN 3, bo jest niby powyżej 9. miesiąca życia.. Ale ja mam wątpliwości :sorry2: Czy już zmieniać na trójkę, czy zostać jeszcze na dwójce?? Nie wyczytałam tego ze schematu żywienia :confused:
No i mam problem, bo wg schematu Piotruś powinien już jeść dwa dania (zupka i obiad) i zupełnie nie wiem, jak to rozplanować :-p żeby on to wszystko zjadł.. Nie wiem, jak ułożyć jadłospis..
 
reklama
No i mam problem, bo wg schematu Piotruś powinien już jeść dwa dania (zupka i obiad) i zupełnie nie wiem, jak to rozplanować :-p żeby on to wszystko zjadł.. Nie wiem, jak ułożyć jadłospis..

U nas wygląda to tak: po obudzeniu rano - mleczko ok 120 ml, po ok 2-3 godzinach kaszka z owockami, po następnych 3 godz obiadek (zupki u nas jakoś się nie przyjęły), po następnych 2,5 - 3 godzinach drugi obiadek no i czasem deserek jak jest bardzo głodny z owocków (wcześniej były jogurty np, zanim okazało się, że ma skazę białkową:no:) i po kąpaniu mleczko (nutramigen z bebilon pepti z kaszką np. jabłkowo - gruszkową) ok 260 ml. Na początku też było mi bardzo trudno to opanować ale jakoś się udało. Spokojnie, dasz radę.
 
malaga kiedyś pytałam swoich znajomych mam o te obiadki dwudaniowe i żadna tak nie dawała. Mówiły mi, że one normalnie nadal dawały jedno danie, bo wtedy obiad to musiłby się ciągnąć od 12 do 16 hihi :-) Ja myślę, że też nie będę dawać i zupki i obiadku. Tylko normalnie raz dziennie obiad.
Jeśli chodzi o mleko to NAN ma tylko tę trójkę i właśnie po 9 miesiącu, a potem od roku normalnie Junior jak pozostałe firmy.
Ja poluję na NAN 3 Active i nigdzie u nas nie ma. We wszystkich sklepach mają tylko 1 i 2 :eek: A przy ostatnich problemach córci z jelitami uznaliśmy, że jednak damy jej to mleczko bo jest wzbogacone w priobiotyki.
 
Piotruś jada obiadki gotowane przeze mnie:tak:, ale mam też troszkę zapasów słoiczkowych tak na "czarną godzinę";-) i wśród nich miałam dynię z ziemniakami,
podałam małemu na podwieczorek,
wg. mojego smaku to totalne "badziewie":szok: smak, zapach, wygląd:baffled:, a Piotrek wszamał to ze smakiem:-D:szok::-D:szok:.
 
Piotruś jada obiadki gotowane przeze mnie:tak:, ale mam też troszkę zapasów słoiczkowych tak na "czarną godzinę";-) i wśród nich miałam dynię z ziemniakami,
podałam małemu na podwieczorek,
wg. mojego smaku to totalne "badziewie":szok: smak, zapach, wygląd:baffled:, a Piotrek wszamał to ze smakiem:-D:szok::-D:szok:.

Ewelina u nas dynia z ziemniakiem też jest najlepsza dla Madzi.
Mam pytanko, czy do zupek jakie gotujesz zawsze dodajesz mięsko i jakiś olej ?

Moja Madzia ostatnio nie chce jeść moich zupek. Zastanawiam się co by tu zmienić?
 
Ewelina u nas dynia z ziemniakiem też jest najlepsza dla Madzi.
Mam pytanko, czy do zupek jakie gotujesz zawsze dodajesz mięsko i jakiś olej ?

Moja Madzia ostatnio nie chce jeść moich zupek. Zastanawiam się co by tu zmienić?


dodaje i miesko i masełko, no i czsami zółtko:-).
a z jedzeniem Piotrus tez ma gorsze:-( i lepsze dni:tak:.
 
no to ja nie mam problemów z jedzeniem Wiktorii, cały czas szamie moje obiadki i nie grymasi tylko otwiera buźkę że chce więcej :)

a dzisiaj poszłam na całość, ugotowałam dla siebie i m zupkę na skrzydełkach i mnie korciło żeby dac to mięsko Wice, i bez miksowania zjadła całe. W szoku byłam. Mam tylko nadzieje że jutro jej nic nie bedzie, bo w końcu gotowałam je razem z kostką i vegetą.Zobaczymy jutro.
 
reklama
no to ja nie mam problemów z jedzeniem Wiktorii, cały czas szamie moje obiadki i nie grymasi tylko otwiera buźkę że chce więcej :)

a dzisiaj poszłam na całość, ugotowałam dla siebie i m zupkę na skrzydełkach i mnie korciło żeby dac to mięsko Wice, i bez miksowania zjadła całe. W szoku byłam. Mam tylko nadzieje że jutro jej nic nie bedzie, bo w końcu gotowałam je razem z kostką i vegetą.Zobaczymy jutro.
kasia my nie takie grzeszki mamy na sumieniu ;-) i córci nic nie było
 
Do góry