reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lutowe 2020

Witajcie dziewczęta w ten środowy poranek. :) dziś spałam bardzo źle. Bo się na tych wakacjach już tyle nadzialo, że tylki chodzę i się przejmuje jakimiś głupotami... Moja beztroska zamienia się w jakąś paranoje... Ciągle jakieś zgrzyty... Typu klotka z ekspedientka w sklepie... No siedzi mi pinda w glowie... No ale wczoraj dla rozluźnienia. Siedzieliśmy we troje i wymyslalismy imiona dla chłopaka (dla dziewczynki syn wybrał już bardzo dawno).. Potem wpisalismy to w program do losowania pomielilisie ileś czasu.. I wypadło na Huberta. Przemyslelismy, syn wymyślił jak będzie mówił do ewentualnego brata i myślę, że zapadła końcowa decyzja, że jak będzie Brat to będzie Hubert, a jak siostra to definitywnie Róża . Myślę, że tak już zostanie. W poprzedniej ciąży też odrazu wymyslalismy z mężem dwa imiona i potem tylko czekaliśmy czy będzie on czy ona :)

To z takich głupich beztroski h wieczornych ppogaduszek i planów. xD oby te plany już się nie zmieniły i żeby dzidzia z nami została już na zawsze :)
 
reklama
Witajcie dziewczęta w ten środowy poranek. :) dziś spałam bardzo źle. Bo się na tych wakacjach już tyle nadzialo, że tylki chodzę i się przejmuje jakimiś głupotami... Moja beztroska zamienia się w jakąś paranoje... Ciągle jakieś zgrzyty... Typu klotka z ekspedientka w sklepie... No siedzi mi pinda w glowie... No ale wczoraj dla rozluźnienia. Siedzieliśmy we troje i wymyslalismy imiona dla chłopaka (dla dziewczynki syn wybrał już bardzo dawno).. Potem wpisalismy to w program do losowania pomielilisie ileś czasu.. I wypadło na Huberta. Przemyslelismy, syn wymyślił jak będzie mówił do ewentualnego brata i myślę, że zapadła końcowa decyzja, że jak będzie Brat to będzie Hubert, a jak siostra to definitywnie Róża . Myślę, że tak już zostanie. W poprzedniej ciąży też odrazu wymyslalismy z mężem dwa imiona i potem tylko czekaliśmy czy będzie on czy ona :)

To z takich głupich beztroski h wieczornych ppogaduszek i planów. xD oby te plany już się nie zmieniły i żeby dzidzia z nami została już na zawsze :)
Ha ha ha, Hubert, mój mąż ma na imię Hubert, ale za to z drugim imieniem to teściową poniosło Erhard.
Sięgnij sobie piwo bezalkoholowe dla rozluźnienia i dzisiaj się leń cały dzień!
 
Piwko bylo
Ha ha ha, Hubert, mój mąż ma na imię Hubert, ale za to z drugim imieniem to teściową poniosło Erhard.
Sięgnij sobie piwo bezalkoholowe dla rozluźnienia i dzisiaj się leń cały dzień!
Piwko było grane już, niestety nic nie dało :p heh... No powiem Ci, że rzeczywiście teściową poniosło :p Erhard... Serio szacun. Mozn sobie język polamac. :) u nas dzieci mają jedno imię... Ja mam dwa i to ciągła udręka. Syn miał mieć na drugie Mikołaj, ale w ostatniej chwili już w momencie rejestrowania go, porzucilismy ten pomysł :) mąż ma tylko jedna też wyjątkowe takie nawet :p i go nie lubi, bo nikt nie pamięta o jego imieninach :), a Sylwestra cały kraj obchodzi przecież :p
 
@Jotka_Szczotka zazdroszczę wybranych imion. My zawsze z tym mamy problem dla dziewczynki za dużo się nam podoba, a dla chłopca przeciwnie żadne. Dwie poprzednie ciąże dla córek były imiona bez problemu ale gdyby urodził się przez przypadek chłopak to chyba bezimienny by został [emoji23]
My tez tylko jedno imię nadajemy dziecku i to taki które nie ma dwóch wersji. Mam uraz do swojego Elżbieta czyli Ela. Nie lubię swojego imienia strasznie. Tak więc nasze dzieci mają popularne imiona aby potem tak jak ja odludkami się nie czuły. Wiem że to tylko mi tak w głowie siedzi, ale nic na to nie poradzę [emoji3]
Ja jeszcze nikomu nie mówiłam o ciąży oczywiście poza mężem. Nawet starsza córka nie wie. Poczekam do wizyty u lekarza i wtedy będziemy wszystkich informować. Chociaż zastanawiam się czy nie poczekać do tego 12 tygodnia ale chyba aż tyle nie wytrzymam nic nikomu nie mówiąc.
U mnie dzisiaj kolejny dzień upałów. W mieszkaniu straszna duchota. A mała zamiast bawić się w cieniu to ciagle mi na słońce ucieka. Dobrze że z brzuchem będziemy zimą chodzić, bo poprzednia ciąża w lato dała mi się we znaki. Upał i brzuch to fatalne połączenie już lepiej mieć problemy z zakładaniem kozaków niż męczyć się w duchocie.
Miłego popołudnia kobietki [emoji8]
 
@Jotka_Szczotka zazdroszczę wybranych imion. My zawsze z tym mamy problem dla dziewczynki za dużo się nam podoba, a dla chłopca przeciwnie żadne. Dwie poprzednie ciąże dla córek były imiona bez problemu ale gdyby urodził się przez przypadek chłopak to chyba bezimienny by został [emoji23]
My tez tylko jedno imię nadajemy dziecku i to taki które nie ma dwóch wersji. Mam uraz do swojego Elżbieta czyli Ela. Nie lubię swojego imienia strasznie. Tak więc nasze dzieci mają popularne imiona aby potem tak jak ja odludkami się nie czuły. Wiem że to tylko mi tak w głowie siedzi, ale nic na to nie poradzę [emoji3]
Ja jeszcze nikomu nie mówiłam o ciąży oczywiście poza mężem. Nawet starsza córka nie wie. Poczekam do wizyty u lekarza i wtedy będziemy wszystkich informować. Chociaż zastanawiam się czy nie poczekać do tego 12 tygodnia ale chyba aż tyle nie wytrzymam nic nikomu nie mówiąc.
U mnie dzisiaj kolejny dzień upałów. W mieszkaniu straszna duchota. A mała zamiast bawić się w cieniu to ciagle mi na słońce ucieka. Dobrze że z brzuchem będziemy zimą chodzić, bo poprzednia ciąża w lato dała mi się we znaki. Upał i brzuch to fatalne połączenie już lepiej mieć problemy z zakładaniem kozaków niż męczyć się w duchocie.
Miłego popołudnia kobietki [emoji8]
No ja też nie lubię imion które mają we sjw po środku tak jak mój mąż, niby Sylwester a całe życie do niego wszyscy mówią Sylwek... Nie lubię tak... Potem są Maćko, grzeski i Krzyski... To samo jest w dziewczęcy u potem są Ule ale i ole... Lubię twarde imiona które małemu można jakoś zdrobnic syn Wymyślił Hubercio i Rózia a normalnie będzie poprostu Hubert i Róża, bez niczego pośrodku. Tak jakja poprostu Justyna.
 
reklama
Co myślicie? Wynik robiony 1 dzień przed @. Jest ok?
15597446887913454037019341045201.jpg
 
Do góry