reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
No i dupa blada :baffled:
Obawiam się, że cudowne działanie Sinlacu jest takie, jak u toski :-( Przed chwilą obudził się z rykiem i rzucił na cyca - ssał mega intensywnie prawie 10 minut (jak na niego to szok :szok:) i słodko zasnął... A mi już lekko słabo, jak pomyślę o nocce..
Idę spać... Może jakąś godzinkę załapię, zanim zacznie się cyrk :baffled:
 
No i dupa blada :baffled:
Obawiam się, że cudowne działanie Sinlacu jest takie, jak u toski :-( Przed chwilą obudził się z rykiem i rzucił na cyca - ssał mega intensywnie prawie 10 minut (jak na niego to szok :szok:) i słodko zasnął... A mi już lekko słabo, jak pomyślę o nocce..
Idę spać... Może jakąś godzinkę załapię, zanim zacznie się cyrk :baffled:

oj, to przykro mi,
ale może chciało mu się pić, i prześpi reszte nocy:tak: trzymam kciuki.

nasza pediatra uprzedzała mnie własnie, że ppodawanie Sinlacu przed snem nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ kasza pobudza soki trawienne i efekt jest właśnie taki, że dziecko jest głodne:baffled:

ona proponuje dawać jako posiłek przedostatni.:confused:

ale u nas nie sprawdziło się przed snem i jako przedostatni posiłek.
Staś ma gdzieś rady pani doktor:laugh2:
 
Heh, to widzę , że jednak mam karmiących w nocy jest chyba więcej niż tych niekarmiących tylko sie jakoś mało odzywają - uff trochę mi ulżyło :-D.
Może i jest jakaś racja w tym, żeby nie odzwyczajać dziecka na siłę od nocnego cycowania, niech się nacieszy póki może. A ponieważ i tak nie mam na to patentu to chyba zostaniemy przy status quo. Na pociesznie dodam, że u nas sinlac nie zadziałał od samego początku, pobudkę mieliśmy po 1,5 h.
Martaja - nie przeginaj pały. Mam taką teorię, że w przyrodzie nic nie ginie więc dzisiaj Aniołek a za lat X może być Diabełek.
I na odwrót - więc pocieszmy się mamy karmiące w nocy, że w przyszłości nasze dzieciątka będą super grzeczniutkimi i bezproblemowymi bobaskami.

A dzisiaj dzień pełen wrażeń. Przez nasz dom przewinął się dziki tłum dziadków, babć, wujków i ciotków. O matko, drzwi się wręcz nie zamykały. I wszyscy spotkali św Mikołaja. Mały dostał masę prezentów, od książeczek, maskotek (nawet jedna żyrafa przypominająca pewną męską część ciała :zawstydzona/y:), baczków (grających jakby maiły za chwilę paść baterie), ubranek i gryzaków po sanki (na które pewnie prędko nie wsiądzie). Nie wiem gdzie ja te wszystkie rzeczy będę trzymać ??? i tak już mi brakuje miejsca. A co będzie na Boże Narodzenie :szok:. Dzisiaj przewinęła się tylko najbliższa rodzina a w święta spotykamy się zazwyczaj w szerszym gronie. Jak tak dalej pójdzie to chyba za 2 lata dostaniemy samochód - prawdziwy!!!
Po prostu szaleństwo, ale ile radości.;-)
Dobra idę spać, bo mi zegar właśnie wystukał 12, i w TVN Turbo już jakieś panie zaczęły się rozbierać
 
Emmila ja to się wzięłam na sposób i już wszyscy wiedz a, że zanim kupią prezent to mają się zapytać ;-) no i zrzucają się parami na prezenty :-) tym sposobem jest ich mniej, a za to ładniejsze ;-)

Wiecie co mi się dziś śniło???:szok:

śniło mi się, że Mikołaj przyniósł mi rozpakowaną czekokadę do buta :szok::-D
blanes mi wmówiła :eek:
 
JOLU a nie jesteś czasem kuzynką mojego taty ;-) bo by wychodziło, że jestem kuzynką Maksia i Jacusia :-p

Kaszki nie powinno poddawać się na noc :szok: Chodzi o Sinlac czy może wszystkie kaszki ?? dzisiaj będzie teściówka, to podpytam jej ;-)

U was też Mikołaj roznosi prezenty do butów :-D a myślałam, że to tylko moja rodzinka tak sobie wymyśliła ;-) na studiach, na angolu opowiadałam o tradycji tego dnia i gościówka była nieźle zszokowana, że prezenty daje :szok: sie do butów (dokładnie wyczyszczonych, jako młodziak wykorzystywali mnie wszyscy w rodzinie ;-))

AGIK25 jest dużo innych czerwcówek ;-) net jest nimi wręcz zapchany :-D

ESIA witam - i dziękuję ;-)
 
JOLU a nie jesteś czasem kuzynką mojego taty ;-) bo by wychodziło, że jestem kuzynką Maksia i Jacusia :-p

Kaszki nie powinno poddawać się na noc :szok: Chodzi o Sinlac czy może wszystkie kaszki ?? dzisiaj będzie teściówka, to podpytam jej ;-)

Witaj Gingeros na tych "fajniejszych czerwcówkach";-):-)

my rozmawiałyśmy o Sinlac, ponieważ jak na razie tylko ją Staśkowi podaję. Nie wiem jak to jest z innymi kaszami. Podpytaj się i daj znać
 
JOLU :eek: ale faux pas :-D wybacz, dopiero wstaliśmy z Antkiem ;-) tomna nie jestem :-D kawa jeszcze nie działa ;-)
młodsza a i owszem, ale o 11 miesięcy :-p

Muszę poszukać Mikołają ;-) moje buty od wczoraj puste, pewnie dlatego, że dawno wody nie widziały ;-) mogłam je wczoraj podmyć :-D no, ale mój Maciuś też nic nie znalazł w bucie ;-) trzeba by mu coś skromnego kupić :-) tylko Antek dostał prezencior ;-)

aaaaa, już wiem gdzie mój Mikołaj - na zlocie Mikołajów na Kaszubach ;-) w dzień dobry TVN właśnie pokazują :-)

TOSKA to sie jeszcze zobaczy czy fajniejsze ;-) :-D
 
reklama
ha !!! a kogo to ja tutaj znalazłam :szok: ;-) witam wszystkie zaginione, zagubione i te ukryte ;-) każda wie, o kogo chodzi ;)

ELFIK widzę, że twoja Zosieńka zdrowiusieńka ;-) a mamunia ... zapracowana ??? i także zdrowa ???
Nie dziwię się wam, dziewczynki, że tutaj jesteście. Sama bym zwiała od tamtych czerwcówek :unsure: jakoś obco zaczęłam sie tam czuć, to już nie to samo :unsure: i brak mi czasem fachowej, normalnej i rzeczowej rozmowy, a nie takie pindolenie o bezsensolach i udawanie, że to super zabawne :-( :errr:

oooo

a kogo tu przywiało????? :-D:-D:-D

powitac powitac !!!!! :tak::tak::tak:

widze ze stara gwardia ma tu punkt zborny :-D:-D

co do tamtego miejsca to... szkoda slow. milo jest pobajdurzyc ale fajnie jak sie ma tez cos do powiedzenia tudzież do poczytania ;-)

Masz śliczny awatarek :-) Jako że tęskno nam z Zosią za Antonkiem to się nie możemy napatrzyć (na szczęście z galerią jestem na bieżąco).

Zosia zdrowa, mama w istocie troche zajęta, ale jeszcze nie pracujaca. Nie przypuszczałam że jak przyjdzie niania to bede miała MNIEJ czasu :szok:

P.S. Jeszcze Ryska i Jaguta :tak:

-------------------------------

Esia - niezła reklama pindolenia ten święty mikolaj :-D:-D:-D A co do Twojego opisu pieluszkowego prezentu to o mały włos nie obudziłam Zosi. Przy zamiarze ucieczki spadłam z kanapy.

Martaja - bo stane sie mlotkowym! ;-) Przesyłka już spakowana. Zośka dzisiejszej nocy obudzila sie o czwartej i stwierdzila ze nigdzie sie nie wybiera (znaczy sie spac)

Emmila - stos prezentów nie może być zmartwieniem! :-D Sanki mnie rozwaliły :-D. Swoją droga dlaczego miałby na nie nie wsiąść jeszcze tej zimy? Wszystko przed Wami. Mojego Tomka tata wioząc sankami zgubił po drodze. Na szczęście załapał po jakimś czasie i się wrócił. Tomek grzecznie leżał w zaspie. :szok::-D
 
Do góry