reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kosz Mojżesza

Wena

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Czerwiec 2019
Postów
69
Zastanawiam się nad kupnem kosza Mojżesza. Mam łóżeczko, ale myślę, że wygodniej by było na początku stawiać taki kosz przy łóżku i łatwiej go przenosić w mieszkaniu czy zabierać ze sobą poza dom. Chodzi mi o taki naturalny, pleciony, ale nie wiklina.

Macie, używacie, polecacie?
Zakładacie cienki pokrowiec/wyściółkę na ścianki czy lepiej zostawić je bez? Jakiej marki pościele i materacyki się Wam sprawdzają?

Przeglądam internet, ale jestem zielona, a tego jest sporo :) Tym bardziej, że dzidziul przyjdzie na świat zimą i potrzebuje odpowiedniego zestawu.

Szukam używanego kosza ze stelażem, najlepiej z funkcją kołyski w dobrym stanie, jeśli któraś z Was dysponuje takim do sprzedaży to też będę wdzięczna za wiadomość - na razie przejrzałam cały OLX.
 
reklama
Zastanawiałam się długo nad kupnem, ale zrezygnowałam. Oprócz tego, że ładnie wygląda nie wydaje mi się, żeby był korzystny. Ciężkie, nieporęczne i tylko na chwilę. Zdecydowałam się na leżaczek 3w1, który potem można unosić, jest jednocześnie bujaczkiem, jest lekki i poręczny.
 
@Milmo właśnie kosz pleciony, np.palmowy jest lekki i można go swobodnie przenosić za uchwyty. Wiklina lub te wanienkowe np. Shnuggle są ciężkie.

Na jaki konkretnie się zdecydowałaś?
 
Pamiętaj, że to jest tylko do leżenia. Jak malec będzie siadał i będziesz potrzebowała go posadzić to kolejny mebel trzeba będzie kupić. Kupiliśmy leżaczek Tiny Love 3w1.
 
Też się zastanawiałam nad koszem Mojżesza, ale jednak u mnie padło na Tiny love 3w1, właśnie dzisiaj przyszła paczka z używanym leżaczkiem:)
Do przenoszenia dziecka będę jeszcze miała gondolę od wózka i fotelik samochodowy, więc już wystarczy tych gratów:)
 
Ja mam palmowy kosz Mojżesza - taką kołyskę. Córka śpi już w nim piaty miesiąc. Sprawdza się, jest uroczy. Nie nosimy go po mieszkaniu, a mimo to już widzę na rączkach pęknięcia - to jest jedyny minus. Łatwo się go przestawia jak sprzątam. Nie żałuję zakupu, choć wiem, że to już nasze ostatnie w nim chwile, bo niedługo mała będzie za bardzo się wiercić i podnosić do siadu. Z pościeli mam osłonki na boki, bo sam w sobie jest szorstki, cienki materacyk, który był w komplecie i prześcieradło. Przykrywam dziecko kocykiem.
 
Pamiętaj, że to jest tylko do leżenia. Jak malec będzie siadał i będziesz potrzebowała go posadzić to kolejny mebel trzeba będzie kupić. Kupiliśmy leżaczek Tiny Love 3w1.

Wiem o tym i w takim celu chce taki kosz, zamiast dużego łóżeczka, dostawki i nosidel. Gdy dziecko zacznie siadać przyjdzie czas na inne rozwiązanie.

Też się zastanawiałam nad koszem Mojżesza, ale jednak u mnie padło na Tiny love 3w1, właśnie dzisiaj przyszła paczka z używanym leżaczkiem:)
Do przenoszenia dziecka będę jeszcze miała gondolę od wózka i fotelik samochodowy, więc już wystarczy tych gratów:)

Według mnie gondola jest nieporęczna do taszczenia jej za sobą, a wiele fotelików jest ciężka, a pozycja nie jest zbyt dobra do spania i by małe dziecko długo w nim przebywało, dlatego pytałam o kosz osoby, które takowy użytkują znając jego plusy i minusy :)
 
Chcesz żeby spało w nim cały czas? To kiepski pomysł. Małe dziecko potrzebuje dobrego materaca. Poczytaj o tym. Dobry materac jest bardzo ważny dla kręgosłupa.
 
Nasz mala spi w łóżeczku dostawnym kinderkraft. Do tego dokupilam materacyk od chicco next 2 me (bo ten z kinderkraft jest badziewny). Lozeczko jest leciutkie i swobodnie moge je przenosic, slozy do 6 miesiace. Kolyska jest naprawde na chwile, a jeszcze moze sie okazac jak w naszym przypadku ze dziecko nie chcialo spac same przez pierwsze 2 miesiace i dostawne uratowalo mi zycie. Bez wstawania moglam przytulić maluszka, co również zaraz po porodzie bylo dla mnie bardzo wygodne.
 
reklama
Takie kosze wyglądają pięknie i uroczo ale myśmy z takiego zrezygnowali. Jakość wykonania i solidność mi w nich nie pasuje. Plus to zależy od wielkości noworodka. Jak urodzisz duże dziecko to się może okazać ze ci ono z takiego kosza wyrośnie w tempie przyspieszonym.
Mamy dostawkę z Chicco na gorze i jedno małe na dole.
Ale każdy robi tak jak mu pasuje. Moja mama np kładła mnie w wozkowej gondoli i wozila ze sobą po mieszkaniu :)
 
Do góry