reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ŁZS-kremy

U

użytkownik 191

Gość
Witam Drogie Mamy :).
Czy macie do polecenia jakies dobre kremy bez recepty, bez sterydów na łojotokowe zapalenie skory? Zeby złagodzić świąd zaczerwienienie.
Z góry dziękuje za odp ;)
Pozdrawiam
 
reklama
Niestety zmagam się z tym dziadostwem już kilka lat, chwila przerwy i znów. A dodam jeszcze, że na skórze głowy to już w ogóle kosmos. Dla dzidziusia mogę polecic serię Mediderm. Balsamy, płyny do mycia i jest też odpowiednik dla dzieci Mediderm Baby. Dobra cena, naprawdę dobra i skład bardzo ok. Na azs, lzs, egzeme. Ja mam zwykły ale mojego syna smarowalam tym jak miał jakieś 2 miesiące bo miał strasznie suchą skórę i nic się nie działo oprócz tego, że skórka mu się bardzo poprawiła. Poza tym skład ma dużo bezpieczniejszy niż większość ochronnych czy nawilzajacych balsamow dla dzieci znanych marek.
 
Niestety zmagam się z tym dziadostwem już kilka lat, chwila przerwy i znów. A dodam jeszcze, że na skórze głowy to już w ogóle kosmos. Dla dzidziusia mogę polecic serię Mediderm. Balsamy, płyny do mycia i jest też odpowiednik dla dzieci Mediderm Baby. Dobra cena, naprawdę dobra i skład bardzo ok. Na azs, lzs, egzeme. Ja mam zwykły ale mojego syna smarowalam tym jak miał jakieś 2 miesiące bo miał strasznie suchą skórę i nic się nie działo oprócz tego, że skórka mu się bardzo poprawiła. Poza tym skład ma dużo bezpieczniejszy niż większość ochronnych czy nawilzajacych balsamow dla dzieci znanych marek.
Ok dzięki za odp :) a masz moze cos dobrego na świąd? Mój mały ma teraz ŁZS sączące sie i to go swędzi... jeśli Twoj syn ma zmiany czerwone na ciele to dodam od siebie Tanno-Hermal Lotio jest naprawde dobry.
 
Ok dzięki za odp :) a masz moze cos dobrego na świąd? Mój mały ma teraz ŁZS sączące sie i to go swędzi... jeśli Twoj syn ma zmiany czerwone na ciele to dodam od siebie Tanno-Hermal Lotio jest naprawde dobry.
Hm, ja stosowalam długi czas sterydy. Tak długi, że obecnie lecze się u trychologa bo lzs mam na skórze głowy. Był świąd, pieczenie a na dodatek straszne strupy. Skóra sucha i naciagnieta :( sterydy mi pomagały ale ile można i boje sie komplikacji. Trycholog leczy mnie wcierkami i szamponem. Także u mnie to troszke inna historia ale takie preparaty jak Mediderm ogolnie łagodzą świąd i pieczenie towarzyszace lzs, azs czy łuszczycy. Mnie jak mocniej słońce przygrzeje, np tak jak dziś cały dzień na dworze spędziłam z dziećmi to skóra swedzi. Zawsze się nim smaruje i przechodzi. Mój starszy syn dostał kiedyś uczulenia na proszek lub płyn do płukania. Tez smarowalam go medidermem, wszystko ladnie zeszło. A byłaś u lekarza? I to pewne, że u takiego maluszka jest lzs? Gdzie ma najwieksze zmiany? Przepraszam, ze tak wypytuje ale zawsze lzs kojarzylam jednak z doroslymi :)
 
Hm, ja stosowalam długi czas sterydy. Tak długi, że obecnie lecze się u trychologa bo lzs mam na skórze głowy. Był świąd, pieczenie a na dodatek straszne strupy. Skóra sucha i naciagnieta :( sterydy mi pomagały ale ile można i boje sie komplikacji. Trycholog leczy mnie wcierkami i szamponem. Także u mnie to troszke inna historia ale takie preparaty jak Mediderm ogolnie łagodzą świąd i pieczenie towarzyszace lzs, azs czy łuszczycy. Mnie jak mocniej słońce przygrzeje, np tak jak dziś cały dzień na dworze spędziłam z dziećmi to skóra swedzi. Zawsze się nim smaruje i przechodzi. Mój starszy syn dostał kiedyś uczulenia na proszek lub płyn do płukania. Tez smarowalam go medidermem, wszystko ladnie zeszło. A byłaś u lekarza? I to pewne, że u takiego maluszka jest lzs? Gdzie ma najwieksze zmiany? Przepraszam, ze tak wypytuje ale zawsze lzs kojarzylam jednak z doroslymi :)
Byliśmy u dwóch dermatologów i alergologa, wszyscy mówią, ze u takich maluchów to sie czesto zdarza bo gruczoły łojowe nie funkcjonują jeszcze poprawnie. Największe zmiany ma na twarzy, takie czerwone krostki zlewające sie w plamy :( na głowie juz wszystko zeszło, troche jest na brzuszku jeszcze.. gdzie nie pójdę to kazdy lekarz mowi, ze to błahostka, ale szkoda mi małego, bo go to swędzi :(.
 
Mój młodszy był malutki jak wystąpiła u niego suchość skóry, może 4-5 tygodni miał. Smarowalam go medidermem bo mąż w aptece kupil go przypadkiem i nie używał więc zaczęłam smarować starszego. Tak ładnie nawilzal, że kupiłam opakowanie 500 gram i mam je do teraz. Moje dzieci mają tendencję do suchej skóry, tak jak ja niestety. Mały nie miał tak jak Wy saczacych sie miejsc a wiem o czym mówisz, bo miałam je we włosach nie raz :( wiem jak Twój synek się czuje i świetnie znam to uczucie kiedy marudzi bo zwyczajnie to dyskomfort. A dziecko to
Odczuwa jeszcze potężnej. Jedyna nadzieja, że z tego wyrosnie :) a szanse ma duże. Ja niczego innego polecić nie mogę bo na lzs znam tylko sterydy, ale wiesz jak to z nimi jest. Pomagają owszem ale są też poważne skutku uboczne. Dlatego ja lecze obecnie moje lzs skóry głowy u trychologa. Do starszego syna kupowałam taki balsam Atoperal. On z kolej jak tylko się urodził był suchy jak pieprz, oliwka to był błąd i dopiero ten balsam mu ładnie skórkę wygladzil i nawilzyl. Atoperalu jednak przy drugim nie mogłam znaleźć...nie było go w okolicznych aptekach a tam go kupowałam. Choć w markecie też chyba widziałam. Tak to u nas wygląda :) a od lekarzy co dostaliscie do smarowania?
 
Mój młodszy był malutki jak wystąpiła u niego suchość skóry, może 4-5 tygodni miał. Smarowalam go medidermem bo mąż w aptece kupil go przypadkiem i nie używał więc zaczęłam smarować starszego. Tak ładnie nawilzal, że kupiłam opakowanie 500 gram i mam je do teraz. Moje dzieci mają tendencję do suchej skóry, tak jak ja niestety. Mały nie miał tak jak Wy saczacych sie miejsc a wiem o czym mówisz, bo miałam je we włosach nie raz :( wiem jak Twój synek się czuje i świetnie znam to uczucie kiedy marudzi bo zwyczajnie to dyskomfort. A dziecko to
Odczuwa jeszcze potężnej. Jedyna nadzieja, że z tego wyrosnie :) a szanse ma duże. Ja niczego innego polecić nie mogę bo na lzs znam tylko sterydy, ale wiesz jak to z nimi jest. Pomagają owszem ale są też poważne skutku uboczne. Dlatego ja lecze obecnie moje lzs skóry głowy u trychologa. Do starszego syna kupowałam taki balsam Atoperal. On z kolej jak tylko się urodził był suchy jak pieprz, oliwka to był błąd i dopiero ten balsam mu ładnie skórkę wygladzil i nawilzyl. Atoperalu jednak przy drugim nie mogłam znaleźć...nie było go w okolicznych aptekach a tam go kupowałam. Choć w markecie też chyba widziałam. Tak to u nas wygląda :) a od lekarzy co dostaliscie do smarowania?
Bardzo mi go szkoda, oboje nie śpimy w nocy i jak widzę jak sie meczy to automatycznie chce mi sie płakać :(.
Jak długo moze mu sie to sączyć? Juz nie mowie o zwykłych plamkach one niech sobie beda jak musza, bo to go nie swędzi..
nam przepisała steryd na kilka dni zeby zaleczyć i teraz to juz tylko pielęgnacja tanno hermal lotio- bardzo dobry preparat duzo zmian znika po tym. Jeszcze bioderma na żółte zmiany tez świetne i przemywanie sączących miejsc solą fizjologiczna.
Jeśli chodzi o preparat o ktorym piszesz to chyba nie dla mnie, bo ja mojemu małemu nie mogę tego nawilżać Tylko właśnie wręcz przeciwnie wysuszac.
 
Mój młodszy był malutki jak wystąpiła u niego suchość skóry, może 4-5 tygodni miał. Smarowalam go medidermem bo mąż w aptece kupil go przypadkiem i nie używał więc zaczęłam smarować starszego. Tak ładnie nawilzal, że kupiłam opakowanie 500 gram i mam je do teraz. Moje dzieci mają tendencję do suchej skóry, tak jak ja niestety. Mały nie miał tak jak Wy saczacych sie miejsc a wiem o czym mówisz, bo miałam je we włosach nie raz :( wiem jak Twój synek się czuje i świetnie znam to uczucie kiedy marudzi bo zwyczajnie to dyskomfort. A dziecko to
Odczuwa jeszcze potężnej. Jedyna nadzieja, że z tego wyrosnie :) a szanse ma duże. Ja niczego innego polecić nie mogę bo na lzs znam tylko sterydy, ale wiesz jak to z nimi jest. Pomagają owszem ale są też poważne skutku uboczne. Dlatego ja lecze obecnie moje lzs skóry głowy u trychologa. Do starszego syna kupowałam taki balsam Atoperal. On z kolej jak tylko się urodził był suchy jak pieprz, oliwka to był błąd i dopiero ten balsam mu ładnie skórkę wygladzil i nawilzyl. Atoperalu jednak przy drugim nie mogłam znaleźć...nie było go w okolicznych aptekach a tam go kupowałam. Choć w markecie też chyba widziałam. Tak to u nas wygląda :) a od lekarzy co dostaliscie do smarowania?
A Twoj synek ma ŁZS, czy po prostu tendencje do suchej skory?
 
reklama
Właściwie to tak, jak tak robię u siebie :( mój Mały nie miał lzs tylko suchość, wtedy też lekarze powiedzieli że ma uczulenie na mleko ale to już dłuższa historia... Kochana przykro mi, że Wam nie pomogłam :( wiem, że Wam ciężko, trzymam mocno kciuki, żeby to dziadostwo ustapilo u Malutkiego. Jest duża szansa, u mnie to już chyba mogę liczyć tylko na chwilowe zniknięcie. Popatrze sobie na ten specyfik o którym wspomnialas i spytam jak bede ok 18 sierpnia u tej doktor trycholog czy ona polecila by coś na lzs w okolicach twarzy. Coś tam sciemnie że ogolnie chcialabym wiedzieć. Napisze Ci w wiadomosci prywatnej jesli powie mi cos konkretnego :) wszystkigo dobrego :)
 

Podobne tematy

U
Odpowiedzi
6
Wyświetleń
658
użytkownik 191
U
U
Odpowiedzi
24
Wyświetleń
1 tys
użytkownik 191
U
U
Odpowiedzi
6
Wyświetleń
4 tys
Do góry