reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
ESIU z teg co wiem, to taką rozwodnioną (lub zamleczoną) możesz jedną wypić ;-) tak mi doktorka mówiła ;-) w ciąży kawusię też piłam - za jej pozwoleniem ;-)

ech, głupia poczta wrocławska. Zachciało im się przenosić sortownię z jednego miejsca na drugie, lepsze, nowocześniejsze. Akurat przed świętami :wściekła/y: w dodatku zapomnieli, że maszyn nie mają :wściekła/y:

DOROTKA mój jutro idzie na pifko z ludźmi z pracy :wściekła/y: :wściekła/y: bo jakaś Patrycja ich zaprosiła :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: niech no ja ją dorwę ;-) dodatkowo nie mogę iść na siatkę we wtorek, bo on ma wigilię firmową :wściekła/y: już mogli pifko zaplanować w wigilię ;-)
 
:-D Taaak, też mi zawsze tego we wspaniałej pracowej wigilii brakowało :-D Jeśli tam kiedyś wrócę, zgłoszę jako pomysł racjonalizatorski :tak::-)

W ciąży też piłam kawę (i to niespecjalnie rozwodnioną), ale teraz boję się trochę ożywiania Piotrusia - i bez tego na skierowaniu do nefrologa mam napisane "dziecko BARDZO ruchliwe" :-D Pewnie gdybym wypiła, cały dzień zwalałabym jego ruchliwość na własną głupotę - a tak, mogę mieć "żal" jedynie do losu :-D

Ok, północ się zbliża a właśnie przypomniałam sobie o schnącym w misce praniu :baffled:
Sajonara!
 
ech, obejrzałam te fakty o poczcie :wściekła/y: pojadę do nich i sama sobie paczki znajdę !! no *&*%^%$$ aż brak słów !!

idę poprzeklinać pod prysznicem ;-) i śnić o zemście na poczcie polskiej :-D :-)
 
ESIU z teg co wiem, to taką rozwodnioną (lub zamleczoną) możesz jedną wypić ;-) tak mi doktorka mówiła ;-) w ciąży kawusię też piłam - za jej pozwoleniem ;-)

Też słyszałam że jedna słaba jest ok, ale sama miałam opory przed pieciem :-)
Nie wiem jaką kawę sobie robicie, ale ja mam ekspres ciśnieniowy i ona zawsze dość mocna w smaku wychodzi, więc psychologicznie tez na mnie działała jako super-mocna-groźna-dla-zdrowia-full-narkotyk ;-) Aż do czasu gdy nie kupiłam sobie Segafredo bezkofeinowej- rewelacja! W smaku wcale nie czuć róznicy, a można się nią delektować do woli.

http://www.segafredo.it/commons/imgsUpl/img_prodotti/deca_250g.jpg
 
Zazdroszcze ekspresu. My mamy tylko wloski. Kawy z niego nie tykam. Ale w knajpie sobie pozwalam czasem na latte. Mmmmm... pycha :-)

Ginger - uwielbiam zlewac z Twoich postow. A wyposzczona jestem w tym wzgledzie. Maly Maciejka czekajacy na Mikolaja mnie rozwalil :-D

Dobrej nocu i dzien dobry piatkowo. No to wlasciwie prawie weekend.

Dorotka - nie zazdroszcze rozlaki. Dobrze ze taka krotka :tak:
 
reklama
Dzisiaj moja kolej :-)

n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
 
Do góry