reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nieszczepienie dziecka

Klaudia12348

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2019
Postów
126
Dziewczyny mam pytanie czy warto zaszczepić dziecko czy może lepiej nie. Któraś z was nie szczepila dziecka?. Jak dziecko bez szczepienia się rozwija? Czy są związane z tym problemy jakbym np nie zaszczepila dziecka?
 
reklama
Rozwiązanie
Moje dzieci są szczepione i córka dopóki nie poszła do przedszkola to jedyne na co "chorowała" to katar. Wszystko zweryfikowało dopiero przedszkole. Więc jeżeli Twoje dziecko nie chodzi do żłobka czy przedszkola to rewelacyjna odporność to raczej brak narażenia na większe skupisko bakterii a nie kwestia szczepienia- od taka moja interpretacja.

Dokładnie.
Zaczniesz posyłać dziecko do przedszkola czy szkoły i wtedy dopiero się okaże na co i jak często dziecko będzie chorować. Brak wystawienia dziecka na działanie wirusów i bakterii nie oznacza, ze ma ono jakaś super duper magiczna odporność.
Moja córa tez szczepiona ale przedszkole swoje robi.
Odpukać.. żeby żadna z nas nie musiała stawać w obliczu podejmowania decyzji eksperymentalnych medykamentów ale mogących uratować zycie.
Teraz rozważamy zabezpieczenie którego ignorowanie i niedocenianie dobrodziejstw medycyny współczesnej wykracza poza standardy logicznie myślących ludzi
Bo wychodzisz z założenia, ze taka substancja by pomogła. A co jeśliby zabiła lub trwałe uszkodziła ciebie lub dziecko? Szczury szczurami a człowiek to jednak zupełnie coś innego.
Ja jednak wole poświecić 10 lat na obserwacje możliwych skutków ubocznych niż podawać coś, co może zaszkodzić. Te dziesięć lat zostało po coś ustalone przez specow od medycyny. Społeczeństwo sobie tego nie wymyśliło. Chodzenie na skróty w temacie zdrowia nie zawsze dobrze się kończy.
 
reklama
Ile osób dorosłych pamięta że po 10 latach należy szczepienia powtórzyć? Gruźlica, facet dorosły chodził do pracy i zarazal innych ludzi, myslalam, ze padne. Jeżeli to przeniesie się na nieszczepione dziecko to co wtedy? Nie oszukujmy się Polacy bardzo często zapominają, że powinni jeszcze raz się zaszczepić więc tak, istnieje zagrożenie, że im więcej dzieci nie będzie szczepionych, źródła będą się roznosic i może wybuchnac epidemia. W dzisiejszych czasach ludzie są coraz słabsi i musimy się szczepić inaczej nie potrzeba nam będzie 3 wojny światowej. Dodajmy, że nie ma już praktycznie granic każdy może przyjechać do Polski.

Nie jestem przewodniczką szczepień ale skoro szczepimy siebie i dzieci to chyba nie musimy się obawiać nieszczepionych...
A ja też nigdy nie spotkałam się z pytaniem o szczepienia w przedszkolu- A moja córka była już w żłobku, przedszkolu prywatnym teraz państwowym.
Widziałam tylko raz na stronie internetowej bardzo dobrego pediatry z moich okolic, że dzieci nieszczepionych i leczonych homeopatycznie on nie przyjmuje.
 
Ostatnia edycja:
Ciekawe jakby wasze dziecko dostało autyzmu lub innych niepożądanych przeciwwskazań po szczepiące. Skakalibyscie z radości że zaszczepiliscie je bo lepiej tak niż nieszczepic. Poczytajcie sobie skład szczepionek co się tam znajduje i na ile % występują działania niepożądane. Ze akurat wasze dziecko jest zdrowe to fajnie super za to inne dzieci chorują na działania niepożądane szczepionki
 
Ciekawe jakby wasze dziecko dostało autyzmu lub innych niepożądanych przeciwwskazań po szczepiące. Skakalibyscie z radości że zaszczepiliscie je bo lepiej tak niż nieszczepic. Poczytajcie sobie skład szczepionek co się tam znajduje i na ile % występują działania niepożądane. Ze akurat wasze dziecko jest zdrowe to fajnie super za to inne dzieci chorują na działania niepożądane szczepionki
Autyzm po szczepionce? [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
You made my day [emoji16][emoji1787][emoji16][emoji1787][emoji16][emoji1787]
 
Nie ma czegoś takiego jak autyzm poszczepienny, były badania i nie zostało to ze sobą powiązane. Dzieci z autyzmem od początku zaczynają wykazywać jego cechy ale są tak delikatne że rodzice nie są w stanie ich wyłapać np. Dwumiesięczne dziecko zaczyna unikać kontaktu wzrokowego. Wiele dzieci z autyzmem zostało zdiagnozowanych przed przyjęciem jakichlolwkek szczepień bo niska masa urodzeniowa lub problem z napięciem mięśniowym był powodem do odroczenia szczepień. A jeśli chodzi o skład, więcej syfu przyjmie Pani jedząc rybę z puszki niż przyjmując szczepionkę. Wiadomo że niepożądane odczyny mogą się trafić ale ja bardziej boję się że moje dziecko zarazi się odrą i tego nie przeżyje. Po coś są kwalifikacje do szczepień i badanie przez pediatrę.

Link do: Antyszczepionkowcy sfinansowali badanie, które pokazało, jak bardzo się mylili link z grupy szczepienia rozwiewamy wątpliwości
Ciekawe jakby wasze dziecko dostało autyzmu lub innych niepożądanych przeciwwskazań po szczepiące. Skakalibyscie z radości że zaszczepiliscie je bo lepiej tak niż nieszczepic. Poczytajcie sobie skład szczepionek co się tam znajduje i na ile % występują działania niepożądane. Ze akurat wasze dziecko jest zdrowe to fajnie super za to inne dzieci chorują na działania niepożądane szczepionki
 
Ale dziewczyno badania wykazały, że nie ma związku autyzm ze szczepieniem mmr, poczytaj sobie na ten temat ale ze źródeł medycznych a nie co Ci koleżanki powiedziały, włącz sobie TVN właśnie mówią na ten temat.
Ciekawe jakby wasze dziecko dostało autyzmu lub innych niepożądanych przeciwwskazań po szczepiące. Skakalibyscie z radości że zaszczepiliscie je bo lepiej tak niż nieszczepic. Poczytajcie sobie skład szczepionek co się tam znajduje i na ile % występują działania niepożądane. Ze akurat wasze dziecko jest zdrowe to fajnie super za to inne dzieci chorują na działania niepożądane szczepionki
 
To napisz co jest w szczepionkach hehehe chętnie poczytam :)
Ciekawe jakby wasze dziecko dostało autyzmu lub innych niepożądanych przeciwwskazań po szczepiące. Skakalibyscie z radości że zaszczepiliscie je bo lepiej tak niż nieszczepic. Poczytajcie sobie skład szczepionek co się tam znajduje i na ile % występują działania niepożądane. Ze akurat wasze dziecko jest zdrowe to fajnie super za to inne dzieci chorują na działania niepożądane szczepionki
 
"Samozaoranie" antyszczepionkowców- dokładnie nie inaczej.
Ale jak widać pustaków bez wykształcenia neurologicznego, mądrzejszych od wszystckich rozumów świata nie brakuje. I dalej kopiują brednie za brednią.
Nie ma czegoś takiego jak autyzm poszczepienny, były badania i nie zostało to ze sobą powiązane. Dzieci z autyzmem od początku zaczynają wykazywać jego cechy ale są tak delikatne że rodzice nie są w stanie ich wyłapać np. Dwumiesięczne dziecko zaczyna unikać kontaktu wzrokowego. Wiele dzieci z autyzmem zostało zdiagnozowanych przed przyjęciem jakichlolwkek szczepień bo niska masa urodzeniowa lub problem z napięciem mięśniowym był powodem do odroczenia szczepień. A jeśli chodzi o skład, więcej syfu przyjmie Pani jedząc rybę z puszki niż przyjmując szczepionkę. Wiadomo że niepożądane odczyny mogą się trafić ale ja bardziej boję się że moje dziecko zarazi się odrą i tego nie przeżyje. Po coś są kwalifikacje do szczepień i badanie przez pediatrę.

Link do: Antyszczepionkowcy sfinansowali badanie, które pokazało, jak bardzo się mylili link z grupy szczepienia rozwiewamy wątpliwości
 
reklama
Myślę, że żadne nasze argumenty nie mają racji bytu, przecież większość tych osób neguje nawet co mówią lekarze bo tak bo przeciez są mądrzejsi, specjaliści w dziedzinie zdrowia, leków, psychologii i rozwoju, po co się uczyć by być lekarzem, jak można wejść na neta :D tylko, że z Internetu trzeba umieć korzystać i wyszukiwać informacje z pewnego źródła. Czytajcie ludzie czytajcie, trzeba otwierać swoje umysły na wiedze, a nie powtarzać jak kiedyś w zabawie w głuchy telefon "szczepionka powoduje autyzm" to jest bzdura i tyle.
Nie ma czegoś takiego jak autyzm poszczepienny, były badania i nie zostało to ze sobą powiązane. Dzieci z autyzmem od początku zaczynają wykazywać jego cechy ale są tak delikatne że rodzice nie są w stanie ich wyłapać np. Dwumiesięczne dziecko zaczyna unikać kontaktu wzrokowego. Wiele dzieci z autyzmem zostało zdiagnozowanych przed przyjęciem jakichlolwkek szczepień bo niska masa urodzeniowa lub problem z napięciem mięśniowym był powodem do odroczenia szczepień. A jeśli chodzi o skład, więcej syfu przyjmie Pani jedząc rybę z puszki niż przyjmując szczepionkę. Wiadomo że niepożądane odczyny mogą się trafić ale ja bardziej boję się że moje dziecko zarazi się odrą i tego nie przeżyje. Po coś są kwalifikacje do szczepień i badanie przez pediatrę.

Link do: Antyszczepionkowcy sfinansowali badanie, które pokazało, jak bardzo się mylili link z grupy szczepienia rozwiewamy wątpliwości
 
Do góry