Aguara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2019
- Postów
- 6 889
Ja też się boję, ale mi M zaczął marudzić, że wszystko powinno już być, a ja nic nie kupuję, więc zaczęłam powoli kupować. Z wózkiem poczekam jeszcze troszkę. Ale jak czekasz to zwróć uwagę jak oglądasz, zwłaszcza te większe rzeczy, na terminy realizacji zamówienia, bo niektóre jak na meble czy wózek są długie, bo nawet 6 tygodni i potem może być stres, że np. dziecko się urodzi, a łóżeczka jeszcze nie będzie. A najgorsze jak coś przyjdzie i się np. okaże, że jest uszkodzone i trzeba reklamować i kolejny czas mija. Myślę, aby pod koniec października mieć już wszysto zamówione lub kupione, zwłaszcza, że dziecko może urodzić się np. w 36-37 tygodniu, co u mnie wychodzi na początek grudnia.
Poczekam na echo serca w czwartek, potem na wizytę w poniedziałek. Moje zęby się zdecydowały i mam ubytek w górnej siodemce. A były wyleczone :-( Biegałem dzisiaj za dentysta bo mój wyjątkowo do Stycznia na wolnym, wymienia biodro :-). Poza dwoma wszyscy mi odmówili... Prywatnej wizyty. Na NFZ nie bardzo chce, bo raz ze nie bardzo mam wiedzę kto i gdzie, po drugie zależy mi na dobrym wypełnieniu, znieczuleniu i wgl. Jedna pani podała termin na X, jedna się zlitowala na jutro.
Refleksja na dziś - jeszcze nie ochlonełam, może Celia coś wymyśli.