blueberry77
Podwójna Marcówka :)
No, ten też mi się podobał 
. Ale mąż wybrał tamten :-).
. Ale mąż wybrał tamten :-).
reklama
A
Agutek
Gość
roksi znowu rozowy 
jesli chodzi o rowerek to mi sie podobaja takie jak najabrdziej rowerowe, bez dodatkow jakis.
chce najprostszy, zeby mial to co rowerowi naprawde potrzebne zeby rowerem go nazwac czyli kola, kierownice, pedaly, siedzenie i heja
jesli chodzi o rowerek to mi sie podobaja takie jak najabrdziej rowerowe, bez dodatkow jakis.
chce najprostszy, zeby mial to co rowerowi naprawde potrzebne zeby rowerem go nazwac czyli kola, kierownice, pedaly, siedzenie i heja
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Tylko że dzieciom nie zawsze się podoba to samo, co nam niestety
A
Agutek
Gość
trudno 
jak to moj maz mowi - nie chce miec cyrku na kolkach
jak to moj maz mowi - nie chce miec cyrku na kolkach
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
roksi znowu rozowy
podoba mi się ale ewentualnie pomyśle nad innym koloremtrudno
jak to moj maz mowi - nie chce miec cyrku na kolkach
ja też wole taki prosty
tyko chciałabym ten daszek i długa rączkę bo mój mężus jest wysoki
A
Agutek
Gość
To wam napisze...jakis czas temu, wiosna tamtego roku poszlismy z mala w wozeczku na spacerek i idzie po miescie sobie inna rodzinka - mama, tata i coreczka. Corcia jakies 2 latka i jedzie na rowerku oczywiscie. Takim z tymi wszystkimi bajerami - daszki, maskotki, swiatelka, ogolnie cuda wianki a do tego ten rower gral lambade...ale tak tandetnie gral.
Jak to zobaczylismy to normalnie zal nam sie ich zrobilo, bo wygladalo to naprawde obciachowo
Wtedy postanowilismy sobie, ze nasze dziecko nigdy takiego rowerka nie bedzie mialo. Jesli juz to normalny i prosty, a te wszystkie gadzety, ktore sprawiaja niby taka frajde dziecku to dostanie do domu w postaci pojedynczych zabawek
a do tego ten rower gral lambade...ale tak tandetnie gral.Jak to zobaczylismy to normalnie zal nam sie ich zrobilo, bo wygladalo to naprawde obciachowo
Wtedy postanowilismy sobie, ze nasze dziecko nigdy takiego rowerka nie bedzie mialo. Jesli juz to normalny i prosty, a te wszystkie gadzety, ktore sprawiaja niby taka frajde dziecku to dostanie do domu w postaci pojedynczych zabawek
Ewelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
Debiutantko, ta piaskownica to fajny pomysł:-), ja mogę mieć taką na balkonie, bo dosyć spory mamy, kiedy nie bedzie mi sie chciało iść na dwór, Piotrus może zechce pobawić sie sam
, bo dosyć spory mamy, kiedy nie bedzie mi sie chciało iść na dwór, Piotrus może zechce pobawić sie sam
Agutek całkowicie cię popieram Bratowa mojego M własnie w taki sposób wychowywała swoją córkę, a że to taka mieścina mała to "trza się pokazać" i ta dziewczynka miała rowerki z wstążkami jak na odpust, grające buty, święcące gumki do włosów, wszystko rodem z CHRL
no a na ostatnie święta zamarzyła o telefonie z aparatem (sorry Roksi;-)) koloru różowego za 400zł i go dostała. skończyło się aferą rodzinną bo bez przerwy robiła zdjęcia Ignasiowi i mój M ją okrzyczał że to nie małpka w zoo a Weronisia się popłakała i pobiegła do mamy
a mama jeszcze ją broni, bo my też robimy zdjęcia. Aha dziecko ma 7 lat
A co do roczku, to myśmy chcieli kameralnie sobie w trójkę pójść do restauracji, już nawet taką upatrzylismy z krzeselkami i potrawami dla dzieci, ale rodzinka M postanowiła się zjawić i plany musimy zmienić
Takie rowerki fajna sprawa, ale my poczekamy jeszcze z 2 i kupimy taki zwykły z bocznymi kółkami ( 12 calowe koła moga być już dla 3 latka)
a na roczek to raczej albo ogromną wywrotkę żeby młody mógł na nie siadać albo taki jeździk którym sie może odpychać nogami (są wersje z przyczepą )
widziałam nawet taki z platformą (żeby nie jeździł) i ochraniaczami z boku dla młodszych dzieci
Bratowa mojego M własnie w taki sposób wychowywała swoją córkę, a że to taka mieścina mała to "trza się pokazać" i ta dziewczynka miała rowerki z wstążkami jak na odpust, grające buty, święcące gumki do włosów, wszystko rodem z CHRL no a na ostatnie święta zamarzyła o telefonie z aparatem (sorry Roksi;-)) koloru różowego za 400zł i go dostała. skończyło się aferą rodzinną bo bez przerwy robiła zdjęcia Ignasiowi i mój M ją okrzyczał że to nie małpka w zoo a Weronisia się popłakała i pobiegła do mamy a mama jeszcze ją broni, bo my też robimy zdjęcia. Aha dziecko ma 7 latA co do roczku, to myśmy chcieli kameralnie sobie w trójkę pójść do restauracji, już nawet taką upatrzylismy z krzeselkami i potrawami dla dzieci, ale rodzinka M postanowiła się zjawić i plany musimy zmienić
Takie rowerki fajna sprawa, ale my poczekamy jeszcze z 2 i kupimy taki zwykły z bocznymi kółkami ( 12 calowe koła moga być już dla 3 latka)
a na roczek to raczej albo ogromną wywrotkę żeby młody mógł na nie siadać albo taki jeździk którym sie może odpychać nogami (są wersje z przyczepą )
widziałam nawet taki z platformą (żeby nie jeździł) i ochraniaczami z boku dla młodszych dzieci
reklama
A
Agutek
Gość
Zaszlam dzisiaj do cukierni podpytac o torty urodzinowe.
Byly same jakies takie.....brzydkie
No bo tort w formie glowy shrek,a fiony albo jakiejs swini to sorry...ale ladny nie jest
Niby inne postaci mozna sobie wybrac, ale niestety pani katalogu nie miala no to jak mam niby wybrac? No i te shreki i swinie to po ok. 100zl, a te ktorych w katalogu nie ma to z reguly po 210zl!
To ja podziekuje
Byly same jakies takie.....brzydkie
No bo tort w formie glowy shrek,a fiony albo jakiejs swini to sorry...ale ladny nie jest
Niby inne postaci mozna sobie wybrac, ale niestety pani katalogu nie miala no to jak mam niby wybrac? No i te shreki i swinie to po ok. 100zl, a te ktorych w katalogu nie ma to z reguly po 210zl!
To ja podziekuje