reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Przed zajęciem w ciążę byłam na duphaston żeby uregulować miesiączki. Zrobiłam test i przyspieszylam wizyte u gin. Bo tabletki się skończyły. Wtedy był 5tydz.widac było tylko pęcherzyka i jakieś niepokojące zmiany w macicy na usg,lekarz ustalił kolejną wizytę 2tyg.pozniej. 7+3 dziecko już było widac ale mialam jakieś dziwne plemienia do tego na cytologia wyszły jakieś komórki zapalne ale lekarz stwierdził że wszystko dobrze.kolejna wizyta była w trakcie 8tyg. Usg przez brzuch żeby nie prowokować plamien.wszystko było dobrze,kolejna wizyta 9+3 wszystko dalej w normie ale później znowu plamienia i uplawy... mam nadzerke być może to kwestia tego ale pewności nie ma.lekarz kazal brac acard od 01.04 ze wzgledu na odklejenie lozyska w tej ciazy ktora byla rozwiazana przez cc miesiąc przed terminem.obecnie biore dalej duphaston no i leki na tarczyce.teraz mam wizytę 12+3 i muszę lekarza wypytac o wszystko.
Ja miałam w 7 tygodniu też plamienia i od tego czasu panikuję przed każdym usg. Przed prenatalnymi to pewnie dostane zawalu. Wierzę jednak, że z każdym dniem jesteśmy blizej bezpiecznego okresu i trzeba być dobrej myśli.
 
Właśnie zarejestrowalam się prywatnie do innego ginekologa który też jest endokrynologia. Może i panikuje ale wole zasięgnąć opinii drugiego lekarza niż potem pluć sobie w twarz że tego nie zrobiłam. A mój lekarz ciągle mówi ze wszystko ok
 
Pościel czytałam, że nie powinna być zbyt wzorzysta, żeby nie przyciągać uwagi dziecka w trakcie przygotowywania się do snu, więc to też wpisuje się w mój minimalistyczny styl i pościel wybiorę jednolitą lub taką unisex jakąś beżową na przykład :D A z resztą to wydaje mi się, że jakby się postarać, to na pewno dużo jest wzorów unisex, tylko zależy co komu się podoba i jaki ma się styl bo każda mama lubi co innego i ma inną wizję :D U mnie bardziej jest styl taki powiedzmy skandynawski :D Proste wzory, pastelowe delikatne kolory, łóżeczka mega mi się podobają takie zwykle najzwyklejsze kanciaste drewniane, a wózek będzie cały czarny bez żadnych wzorków i dodatków :) Ale np dla dziewczynki baardzo podobają mi się ubranka w tzw. brudnym różu oraz w kwiaty - tego niestety dla chłopaka nie kupię :D
Będziesz psioczyć na.ten kolor wózka. Lepsze są takie, na których kurz nie kole w oczy. Po jednym wyjściu na miasto będzie unurany.
 
Moja bratowa i brat mówili, że w 12 tygodniu lekarz najechał między nóżki i było pewni, że to siusiak (bo tak ten wyrostek wygląda), a lekarz że dziewczynka i tak zostało 😁😁
Haha no nieźle! No fakt, jak patrzyłam na zdj to ten wyrostek wygląda jak siusiak, tylko kąt nachylenia wskazuje na płeć, ale podobno on jeszcze może się później zmieniać :D
 
Będziesz psioczyć na.ten kolor wózka. Lepsze są takie, na których kurz nie kole w oczy. Po jednym wyjściu na miasto będzie unurany.
Trudno, no uwielbiam czarne wózki co ja poradzę🤣 Myślałam jeszcze nad szarym, ale to już nie to samo 😁 Może będę po prostu przemywać szybciutko wilgotną ściereczką po powrocie do domu. Czego się nie robi żeby się podobało 😂
 
My też[emoji3]
My też tak chyba zrobimy. Ewentualnie kołderkę kupimy do łóżeczka na zimę, a tak to bez poduszki i bez żadnego rożka lub śpiworka :) Chcemy żeby małe spało z nami w pokoju, ale w swoim łóżeczku, więc nawet to tzw. gniazdko nie jest potrzebne, ale pewnie ktoś kupi w prezencie 🤣 Nie chcę też żadnych osłaniaczy/ochraniaczy na szczebelki czy do łóżka.
 
reklama
Ja mam po synku wózek czarno-czerwony i wcale tak źle nie było z tym kurzem a naprawdę wiele kilometrów przemierzałam spacerem
Trudno, no uwielbiam czarne wózki co ja poradzę[emoji1787] Myślałam jeszcze nad szarym, ale to już nie to samo [emoji16] Może będę po prostu przemywać szybciutko wilgotną ściereczką po powrocie do domu. Czego się nie robi żeby się podobało [emoji23]
 
Do góry