reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziewczyny, za zgodą głównej zarządzającej, administratorki BB - Ani, zapraszamy wszystkich zainteresowanych do zadawania pytań, na które odpowiedzi będą przedstawione podczas spotkań ze specjalistami. W najbliższej przyszłości odbędą się dwa:

28.03 - spotkanie z psychiatrą - Jackiem Stasiukiem

Link do: 28.03. spotkanie online z psychiatrą Jackiem Stasiukiem

30.03 - spotkanie z fizjoterapeutką dziecięcą - Natalią Orzech

Link do: 30.03. spotkanie online z fizjoterapeutką dziecięcą Natalią Orzech

Pytania można zadawać w wątkach, do których link zamieściłam powyżej. Jednocześnie zapraszam do zapoznania się z treścią poprzednich spotkań, z których nagrania umieszczone są w jednym zbiorczym wątku, o tutaj:

Link do: Rozmowy ze specjalistami. Nagrania do odtworzenia.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
reklama
Mierzy ktoras temperature? Mierze elektrycznym pod jezykiem od 3 dni. 4/5 dni temu mialam owulacje. Czy to mozliwe ze przez te 3 dni mam caly czas 37.00? Bo widze ze dziewczyny roznie maja ale praktycznie codziennie inna a ja 3 dzien z rzedu mam rowno 37. Przed owulacja mierzylam tylko raz zeby sprawdzic termometr i bylo 36.7 nie mierzylam pozniej bo zapomnialam i mi sie 3 dni temu przypomnialo.
 
Hej... Dawno mnie nie bylo.. chyba ponad miesiac.. Jak tam u Was leci?? Nie czytalam bo sporo jest do nadrobienia...
Ale napewno gratuluje nowym kobietkom w ciazy i 3mam kciuki za starajace sie.. :-) :)

Generalnie to ja temat starania odpuscilam.. Stwierdzilam ze bez dziecka tez jest mi dobrze... ok 14 marca powinnam dostac @. Zamiast tego mialam pojedyncze plamienia i bole jajnikow... Stwierdzilam ze moj organizm juz nie reaguje na progesteron... i napewno menda sie spozni... cycki mialam obrzmiale jak to przed @.. Ale dzis zrobilam test... i wyszly od razu 2 krechy... Jestem w szoku.... i w strachu po moich 2 poprzednich poronieniach( ostatnie w 2013roku) nie wiem jak to bedzie.. Boje sie.. Tym bardziej teraz przy tym koronowirusie...
 

Załączniki

  • 20200327_085716.jpg
    20200327_085716.jpg
    920,6 KB · Wyświetleń: 116
Dziewczyny którym się pojawiły teraz dwie kreseczki, jakie macie objawy? Czy się koniec cyklu różnił od tego zwyczajnego? [emoji4]
Ja nie miałam w sumie żadnych :) Po zagnieżdżeniu tylko jeden dzień miałam tzw. lekką głowę, zawroty głowy, a w inny dzień kłuło mnie w sutku, co mnie zdziwiło. Zaraz po owulacji miałam infekcję. Przez kilka dni miałam bardzo wrażliwe dziąsła w jednym miejscu. Tak to nic się nie działo, nawet PMS nie było, piersi nie bolały, a przed terminem @ miałam silne bóle podobne do @ :) Bardzo szybko urosły mi piersi o jeden rozmiar, ale sutki i brodawki się nie zmieniły, piersi nie są tak wrażliwe jak przy PMS, w sumie nawet ich nie zauważam. To wszystko wygląda jakby tych objawów w sumie było sporo, ale uwierz mi, że były niezauważalne i w żaden sposób nic nie podejrzewałam, a przecież mega się staralismy od 14 msc, więc byłam wyczulona, a tu nagle szok! Dwie kreski! 😂

Teraz zaczynamy jutro 12 tc i nadal żadnych objawów prócz wcześniej zmęczenia i teraz większej męczliwości - często łapię zadyszki. No i mam więcej śluzu, jest taki typowy ciążowy, ale pojawił się po terminie @ dopiero :) W pierwszych tygodniach miałam wysyp trądziki i przetłuszczające się włosy, wyglądałam źle i miałam problemy z brzuchem (trawienne), w tym wilcze napady głodu aż z nudnościami dopóki nie zjadłam. Teraz już wszystko się unormowało.

Mi się wydaje, że każda kobieta inaczej to wszystko przechodzi i np. ja się tyle naczytałam o tych objawach przez 14 miesięcy starań i tak ich wypatrywałam a w sumie nie czuję żadnej różnicy 😂 A inne dziewczyny do II trymestru łazienki nie opuszczają, migreny straszne, bóle brzucha itd. Chyba nie ma reguły 🤷🏼‍♀️

Ale na pewno to co zauważyłam, że po zagnieżdżeniu cykl był duzo spokojniejszy i jak normalnie miałam silny PMS to tak teraz nie było go wcale i czułam się i wyglądałam znakomicie. To chyba często się sprawdza, że cykl, w którym się udało jest po prostu „inny”, np. normalnie po owu miałam dużo śluzu, a teraz miałam zupełnie sucho i nawet kochać się nie mogliśmy. Zagnieżdżenie miałam chyba wcześnie, bo w terminie @ betaHCG miałam około tysiąca.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny którym się pojawiły teraz dwie kreseczki, jakie macie objawy? Czy się koniec cyklu różnił od tego zwyczajnego? [emoji4]
Przede wszystkim wstawanie nad ranem na siku, już wczesnym wieczorem byłam mega zmęczona i wcześniej kładłam się spać, do tego kłucie jajników, lekkie zmiany w apetycie, ciężkość podbrzusza i przeczucie po prostu :)
 
Mierzy ktoras temperature? Mierze elektrycznym pod jezykiem od 3 dni. 4/5 dni temu mialam owulacje. Czy to mozliwe ze przez te 3 dni mam caly czas 37.00? Bo widze ze dziewczyny roznie maja ale praktycznie codziennie inna a ja 3 dzien z rzedu mam rowno 37. Przed owulacja mierzylam tylko raz zeby sprawdzic termometr i bylo 36.7 nie mierzylam pozniej bo zapomnialam i mi sie 3 dni temu przypomnialo.
Po owulacji temp rośnie i utrzymuje się na wyższym poziomie mniej wiecej do okresu więc wszystko u Ciebie ok :) no chyba, że będzie ciąża to temp nadal będzie podwyższona :)
 
Hej... Dawno mnie nie bylo.. chyba ponad miesiac.. Jak tam u Was leci?? Nie czytalam bo sporo jest do nadrobienia...
Ale napewno gratuluje nowym kobietkom w ciazy i 3mam kciuki za starajace sie.. :-) :)

Generalnie to ja temat starania odpuscilam.. Stwierdzilam ze bez dziecka tez jest mi dobrze... ok 14 marca powinnam dostac @. Zamiast tego mialam pojedyncze plamienia i bole jajnikow... Stwierdzilam ze moj organizm juz nie reaguje na progesteron... i napewno menda sie spozni... cycki mialam obrzmiale jak to przed @.. Ale dzis zrobilam test... i wyszly od razu 2 krechy... Jestem w szoku.... i w strachu po moich 2 poprzednich poronieniach( ostatnie w 2013roku) nie wiem jak to bedzie.. Boje sie.. Tym bardziej teraz przy tym koronowirusie...
Hoho jakie mocne krechy 😍 gratuluję :) ja też jestem po stratach i też się obawiam jak to teraz będzie, czy się uda czy nie. I cze przez tego wirusa uda mi się w miarę normalnie korzystać z wizyt u gina..
 
Hej... Dawno mnie nie bylo.. chyba ponad miesiac.. Jak tam u Was leci?? Nie czytalam bo sporo jest do nadrobienia...
Ale napewno gratuluje nowym kobietkom w ciazy i 3mam kciuki za starajace sie.. :-) :)

Generalnie to ja temat starania odpuscilam.. Stwierdzilam ze bez dziecka tez jest mi dobrze... ok 14 marca powinnam dostac @. Zamiast tego mialam pojedyncze plamienia i bole jajnikow... Stwierdzilam ze moj organizm juz nie reaguje na progesteron... i napewno menda sie spozni... cycki mialam obrzmiale jak to przed @.. Ale dzis zrobilam test... i wyszly od razu 2 krechy... Jestem w szoku.... i w strachu po moich 2 poprzednich poronieniach( ostatnie w 2013roku) nie wiem jak to bedzie.. Boje sie.. Tym bardziej teraz przy tym koronowirusie...
Gratulacje! Postaraj się być dobrej myśli, dziecko czuje stres mamy, a powinno czuć, że jesteś szczęśliwa :) Trzeba być pozytywnie nastawionym, są rzeczy na które nie mamy wpływu, trzeba starać się nie „przewidywać” przyszlości tylko cieszyć się z tego co tu i teraz :) Wiem, że łatwo się mówi i na początku jest trudno, ale z czasem przyjdzie spokój 😘
 
reklama
Do góry