reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

badania hormonalne - wielka ogromna prośba

mysza28

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Lipiec 2020
Postów
42
Miasto
Warszawa
Hej wszystkim. Chciałabym się doradzić odnośnie wyników badań hormonalnych. Wizytę u ginekologa mam dopiero 6 sierpnia a mnie bardzo martwią stąd prośba o pomoc. Z mężem staramy się o dziecko od sierpnia 2019 r.…ale niestety nie mamy upragnionego szczęścia. Mam 28 lat. Moje cykle wahają się od 32 do 35 dni. Zdarzają się i dłuższe ale zawsze lekarz zganiał na ciągły stres w pracy itd. Miałam robione badanie poziomu prolaktyny i zawsze było ok., podobnie tarczyca. Więc żeby uregulować miesiączkę brałam 8 m-cy tabletki Axia Conti (skończyłam w lipcu 2018 r.) Mam wrażenie że po odstawieniu tabletek poprawa była tak przez 4-5 miesięcy. A potem już tylko gorzej. Ale odpuściłam temat bo jeszcze wtedy nie podjęliśmy starań no i stwierdziłam że za bardzo o tym myślę i może rzeczywiście nie pomaga to w poprawnym funkcjonowaniu. Tak się stało że w październiku 2019 r. wylądowałam u lekarza, z uwagi na wydłużony cykl i brak ciąży miałam przepisaną luteinę na wywołanie i lek provera od 16 dc przez 10 dni– miało się udać z ciążą. Wymiary macicy i jajników prawidłowe, zmian brak. Lekarz określił że druga faza cyklu niedomaga stąd owe leki. 3 miesiące brania i starań i kolejne nieudane próby zajścia w ciążę. Do tego miesiączka od stycznia skąpa (2 dni trwała). Zostaliśmy wysłani do kliniki niepłodności bo jak to Pani doktor stwierdziła jej rola się kończy, tylko tam mogą nam pomóc. Niestety na klinikę za wcześnie bo rok starań i dopiero wtedy, tak więc zmieniłam lekarza. Wreszcie światełko w tunelu. Zostały mi przepisane badania: morfologia (wszystko ok.- nic poniżej ani ponad normę), alt (13,1U/l norma 0,00 – 35,00), glukoza (94,9 mg/ml norma70,00-99,00), tsh, prolaktyna, progesteron, estradiol, fsh, lh, dhea, dhea-s, androstendion, testosteron wolny, amh. Z usg ponownie żadnych torbieli. Badania miałam zrobić pomiędzy 3 a 5 dc. Zrobiłam 4 dnia. Poniżej przedstawiam wyniki hormonów:

Tsh 2,9700 uIU/ml (norma 0,2700 – 4,200)

Prolaktyna 79,30 ng/ml (norma 4,79 – 23,30)

Progesteron 0,94 ng/ml (norma f.pęcherzykowa 0,20 – 1,50)

estradiol 84,90 pg/ml (norma faza folikularna 12,4 – 233)

fsh 5,75 mIU/ml (norma faza folikularna 3,5 – 12,5)

lh 10,50 mIU/ml (norma faza folikularna 2,4 – 12,6)

dhea 11,45 ng/ml (norma 1,20 – 6,30)

dhea-so4 298,70 ug/dl (norma wiek 25-34 lata 98,8 – 340,0)

androstendion 12,30 ng/ml (norma 0,30 – 3,30)

testosteron wolny 6,22 pg/ml (norma 0,10 – 6,30)

amh 47,980 pmol/l (wiek 25-29 lat 6,35 – 70,3 / mediana 23,6 pmol/l)


Prośba o pomoc. Wiem że lekarz mi powie wszystko, ale do czasu wizyty chyba się prędzej wykończę. Doradźcie mi proszę czy moja sytuacja jest naprawdę tak beznadziejna jak myślę... Czy mam szansę na ciążę? Jak może wyglądać leczenie z takimi wynikami?
 
reklama
Hej wszystkim. Chciałabym się doradzić odnośnie wyników badań hormonalnych. Wizytę u ginekologa mam dopiero 6 sierpnia a mnie bardzo martwią stąd prośba o pomoc. Z mężem staramy się o dziecko od sierpnia 2019 r.…ale niestety nie mamy upragnionego szczęścia. Mam 28 lat. Moje cykle wahają się od 32 do 35 dni. Zdarzają się i dłuższe ale zawsze lekarz zganiał na ciągły stres w pracy itd. Miałam robione badanie poziomu prolaktyny i zawsze było ok., podobnie tarczyca. Więc żeby uregulować miesiączkę brałam 8 m-cy tabletki Axia Conti (skończyłam w lipcu 2018 r.) Mam wrażenie że po odstawieniu tabletek poprawa była tak przez 4-5 miesięcy. A potem już tylko gorzej. Ale odpuściłam temat bo jeszcze wtedy nie podjęliśmy starań no i stwierdziłam że za bardzo o tym myślę i może rzeczywiście nie pomaga to w poprawnym funkcjonowaniu. Tak się stało że w październiku 2019 r. wylądowałam u lekarza, z uwagi na wydłużony cykl i brak ciąży miałam przepisaną luteinę na wywołanie i lek provera od 16 dc przez 10 dni– miało się udać z ciążą. Wymiary macicy i jajników prawidłowe, zmian brak. Lekarz określił że druga faza cyklu niedomaga stąd owe leki. 3 miesiące brania i starań i kolejne nieudane próby zajścia w ciążę. Do tego miesiączka od stycznia skąpa (2 dni trwała). Zostaliśmy wysłani do kliniki niepłodności bo jak to Pani doktor stwierdziła jej rola się kończy, tylko tam mogą nam pomóc. Niestety na klinikę za wcześnie bo rok starań i dopiero wtedy, tak więc zmieniłam lekarza. Wreszcie światełko w tunelu. Zostały mi przepisane badania: morfologia (wszystko ok.- nic poniżej ani ponad normę), alt (13,1U/l norma 0,00 – 35,00), glukoza (94,9 mg/ml norma70,00-99,00), tsh, prolaktyna, progesteron, estradiol, fsh, lh, dhea, dhea-s, androstendion, testosteron wolny, amh. Z usg ponownie żadnych torbieli. Badania miałam zrobić pomiędzy 3 a 5 dc. Zrobiłam 4 dnia. Poniżej przedstawiam wyniki hormonów:

Tsh 2,9700 uIU/ml (norma 0,2700 – 4,200)

Prolaktyna 79,30 ng/ml (norma 4,79 – 23,30)

Progesteron 0,94 ng/ml (norma f.pęcherzykowa 0,20 – 1,50)

estradiol 84,90 pg/ml (norma faza folikularna 12,4 – 233)

fsh 5,75 mIU/ml (norma faza folikularna 3,5 – 12,5)

lh 10,50 mIU/ml (norma faza folikularna 2,4 – 12,6)

dhea 11,45 ng/ml (norma 1,20 – 6,30)

dhea-so4 298,70 ug/dl (norma wiek 25-34 lata 98,8 – 340,0)

androstendion 12,30 ng/ml (norma 0,30 – 3,30)

testosteron wolny 6,22 pg/ml (norma 0,10 – 6,30)

amh 47,980 pmol/l (wiek 25-29 lat 6,35 – 70,3 / mediana 23,6 pmol/l)


Prośba o pomoc. Wiem że lekarz mi powie wszystko, ale do czasu wizyty chyba się prędzej wykończę. Doradźcie mi proszę czy moja sytuacja jest naprawdę tak beznadziejna jak myślę... Czy mam szansę na ciążę? Jak może wyglądać leczenie z takimi wynikami?
Hej :) niektóre wyniki wydaja minsie za wyzone (pomad normę patrz np. androstendion gdzie masz 12.30 a powinien byc 0,30 do 3.30 jak i dhea 11,45 a powinien mieścić się w 6.30. Specjalistą nie jestem ale musisz patrzeć na normy tak mnie lekarz zawsze mówił. Ja tez mialam problemy z każdą jedna ciąża, nie moge jej donosic az w koncu sie udało i jestem juz w 22 tc. Ja myślę, ze masz cos z hormonami, i myśli które Ci chodzą po głowie tez niw pomagają bo tylko soe zadręczasz. Kochana wrzuc na luz, i tak jak ja nie czekaj na okres na nic co ma byc to będzie i wybierz ŚWIETNEGO specjalistę a nie jakiegoś amatora co będzie mial to w nosie.. Farmakologia to nie wszystko, głównie wszystko zależy od naszej psychiki. Trzymam za Was kciuki, powodzenia ❤️
 
Masz strasznie wysokie amh co może świadczyć o pcos. Stąd też testosteron przy górnej granicy normy i nieregularne cykle. Może być również brak owulacji a co za tym idzie brak ciąży.
 
Hej :) niektóre wyniki wydaja minsie za wyzone (pomad normę patrz np. androstendion gdzie masz 12.30 a powinien byc 0,30 do 3.30 jak i dhea 11,45 a powinien mieścić się w 6.30. Specjalistą nie jestem ale musisz patrzeć na normy tak mnie lekarz zawsze mówił. Ja tez mialam problemy z każdą jedna ciąża, nie moge jej donosic az w koncu sie udało i jestem juz w 22 tc. Ja myślę, ze masz cos z hormonami, i myśli które Ci chodzą po głowie tez niw pomagają bo tylko soe zadręczasz. Kochana wrzuc na luz, i tak jak ja nie czekaj na okres na nic co ma byc to będzie i wybierz ŚWIETNEGO specjalistę a nie jakiegoś amatora co będzie mial to w nosie.. Farmakologia to nie wszystko, głównie wszystko zależy od naszej psychiki. Trzymam za Was kciuki, powodzenia ❤
Dziękuję bardzo za miłe słowa ❤️ wiem że musimy odpuścić a może wtedy się uda. Nowy lekarz mam nadzieję mnie "naprostuje". Tobie gratuluję upragnionej ciąży 😘 życzę wszystkiego dobrego
 
Masz strasznie wysokie amh co może świadczyć o pcos. Stąd też testosteron przy górnej granicy normy i nieregularne cykle. Może być również brak owulacji a co za tym idzie brak ciąży.
Teraz zobaczyłam że poniżej wyników z amh mam jeszcze info ze kobiety z pcos 13,3 - 135 mediana 48,6 także prawdopodobnie masz rację. Czy wiesz może w jaki sposób mogę zbic tamte hormony? Czy istnieje jakaś szansa na ciąże? Jestem załamana wynikami a jeszcze do wizyty tyle czasu.
 
Szansa zawsze istnieje. Zrobilabym jeszcze na Twoim miejscu krzywą cukrową i insulinową.
 
Patrząc na Twoje wyniki mimo że tsh mieści się w normie przyjętej przez laboratorium jest za wysokie przy staraniach o ciążę. W styczniu robiłam badania i moje tsh z którym nigdy nie było problemu było 2.54 na co endokrynolog powiedziała że jeśli chce jeszcze zajść w ciążę jest za wysokie. Dostałam euthyrox 25 i go codziennie brałam. Ostatnio zrobiłam badania pod koniec czerwca tsh spadł do 2.15, jestem w ciąży. A najlepsze normy aby zajść są w granicach 1-1.5. Może na to też lekarz zwróci uwagę.
 
Patrząc na Twoje wyniki mimo że tsh mieści się w normie przyjętej przez laboratorium jest za wysokie przy staraniach o ciążę. W styczniu robiłam badania i moje tsh z którym nigdy nie było problemu było 2.54 na co endokrynolog powiedziała że jeśli chce jeszcze zajść w ciążę jest za wysokie. Dostałam euthyrox 25 i go codziennie brałam. Ostatnio zrobiłam badania pod koniec czerwca tsh spadł do 2.15, jestem w ciąży. A najlepsze normy aby zajść są w granicach 1-1.5. Może na to też lekarz zwróci uwagę.
Bardzo dziękuję. Zwrócę uwagę i na to.
 
reklama
Hej wszystkim. Chciałabym się doradzić odnośnie wyników badań hormonalnych. Wizytę u ginekologa mam dopiero 6 sierpnia a mnie bardzo martwią stąd prośba o pomoc. Z mężem staramy się o dziecko od sierpnia 2019 r.…ale niestety nie mamy upragnionego szczęścia. Mam 28 lat. Moje cykle wahają się od 32 do 35 dni. Zdarzają się i dłuższe ale zawsze lekarz zganiał na ciągły stres w pracy itd. Miałam robione badanie poziomu prolaktyny i zawsze było ok., podobnie tarczyca. Więc żeby uregulować miesiączkę brałam 8 m-cy tabletki Axia Conti (skończyłam w lipcu 2018 r.) Mam wrażenie że po odstawieniu tabletek poprawa była tak przez 4-5 miesięcy. A potem już tylko gorzej. Ale odpuściłam temat bo jeszcze wtedy nie podjęliśmy starań no i stwierdziłam że za bardzo o tym myślę i może rzeczywiście nie pomaga to w poprawnym funkcjonowaniu. Tak się stało że w październiku 2019 r. wylądowałam u lekarza, z uwagi na wydłużony cykl i brak ciąży miałam przepisaną luteinę na wywołanie i lek provera od 16 dc przez 10 dni– miało się udać z ciążą. Wymiary macicy i jajników prawidłowe, zmian brak. Lekarz określił że druga faza cyklu niedomaga stąd owe leki. 3 miesiące brania i starań i kolejne nieudane próby zajścia w ciążę. Do tego miesiączka od stycznia skąpa (2 dni trwała). Zostaliśmy wysłani do kliniki niepłodności bo jak to Pani doktor stwierdziła jej rola się kończy, tylko tam mogą nam pomóc. Niestety na klinikę za wcześnie bo rok starań i dopiero wtedy, tak więc zmieniłam lekarza. Wreszcie światełko w tunelu. Zostały mi przepisane badania: morfologia (wszystko ok.- nic poniżej ani ponad normę), alt (13,1U/l norma 0,00 – 35,00), glukoza (94,9 mg/ml norma70,00-99,00), tsh, prolaktyna, progesteron, estradiol, fsh, lh, dhea, dhea-s, androstendion, testosteron wolny, amh. Z usg ponownie żadnych torbieli. Badania miałam zrobić pomiędzy 3 a 5 dc. Zrobiłam 4 dnia. Poniżej przedstawiam wyniki hormonów:

Tsh 2,9700 uIU/ml (norma 0,2700 – 4,200)

Prolaktyna 79,30 ng/ml (norma 4,79 – 23,30)

Progesteron 0,94 ng/ml (norma f.pęcherzykowa 0,20 – 1,50)

estradiol 84,90 pg/ml (norma faza folikularna 12,4 – 233)

fsh 5,75 mIU/ml (norma faza folikularna 3,5 – 12,5)

lh 10,50 mIU/ml (norma faza folikularna 2,4 – 12,6)

dhea 11,45 ng/ml (norma 1,20 – 6,30)

dhea-so4 298,70 ug/dl (norma wiek 25-34 lata 98,8 – 340,0)

androstendion 12,30 ng/ml (norma 0,30 – 3,30)

testosteron wolny 6,22 pg/ml (norma 0,10 – 6,30)

amh 47,980 pmol/l (wiek 25-29 lat 6,35 – 70,3 / mediana 23,6 pmol/l)


Prośba o pomoc. Wiem że lekarz mi powie wszystko, ale do czasu wizyty chyba się prędzej wykończę. Doradźcie mi proszę czy moja sytuacja jest naprawdę tak beznadziejna jak myślę... Czy mam szansę na ciążę? Jak może wyglądać leczenie z takimi wynikami?
Prawdopodobnie masz pcos. Ważny jest jeszcze obraz USG jajników. To choroba metaboliczna, warto sprawdzić homocysteine i rozpocząć dietę z niskim indeksem glikemicznym. trzeba zrobić krzywa cukrowa i insulinowa. Prawdopodobnie będziesz potrzebowała metforminy lub glukofage lub siofor. Masz za wysoka prolaktynę, co wskazuje na bezowulacyjne cykle, zwłaszcza, że w pierwszej fazie lh jest wyższe niż FSH pomimo zachowanych norm. Na prolaktynę powinnaś dostać bromergon lub dostinex pomoże wyregulować cykle i obniżyć prolaktynę. TSH jak na starania i ciążę za wysoka, najlepiej w granicach 1-1,5. Na to można wziąć letrox lub euthyrox, ale też da się wyregulować dieta.
I oczywiście masz szansę na ciążę, tylko trzeba trochę popracować nad ciałem. Możesz pić zioła o. Soroki na wyregulowanie cyklu. Brać ovarin.
Najważniejsze, byś się nie poddawała. Też mam pcos i trochę innych dziadów, choć moje amh nie takie wysokie, owulacja raz na półtora roku, a mam 2 dzieci. Uda ci się, może trochę to potrwa, ale się uda
 
Do góry