reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Były na forum pozytywne testy a hcg 0. Testy płytkowe to markery ich selektywność jest ok 99% ale to oznacza ze 1% selektywność wykazują na coś innego niż hcg. Nie ma idealnych testów :-) A mi testy nigdy nie wychodziły pozytywne mimo, ze testowałam od 6dpt i miałam 6dpt 46 9dpt 209 - po tym teście olałam :-)))) i nie zrobiłam już później
Dlatego testy są zawodne bo ciąża jest a one nic nie pokazują. W odwrotną stronę mylą się niezwykle rzadko. W przypadku Bazyli wiemy że jest w ciąży i test na pewno się nie myli😜
O nawet doczytałam że pozytywny test może być przy chorobach jajnika, nerek, zaśniadzie....no ale to mega skrajności.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zrobiłaś AMH? Jajowody masz drożne? Mąż badanie nasienia zrobił? Histeroskopia? Jeżeli to wyjdzie dobrze to wtedy jeżeli staracie się powyżej 1 roku podejdzie do IUI i nie dajcie sobie wciskać kitu ze jest wszystko dobrze to warto się starać. Jeżeli jesteś rocznik 88 to masz obecnie 32l to jest najlepszy czas na in vitro. Potem po 35rz szanse spadają a powyżej 42l szanse na zajście w ciąże przy pomocy in vitro to 6%.
Co do korekcji to zobaczymy o ile wyrośnie z tej wady bo obecnie ma plus 5 i 8D. Do 18rz może będzie plus 2 i 4 dioptrie. Korekcje w nawzrocznosci robi się do 4 dioptrii i jest obarczona dużym ryzykiem. Minusy się cudnie leczy laserem. Do tego jest astygmatyzm i tu laser tez raczkuje. No, ale to pikus jedno oko jest niedowidzące i tutaj żadna operacja nie pomoze tylko tworzenie nowych połączeń. Była różnica duza pomiędzy oczami i mózg woli widziec jednym okiem ale ostro. Duszony tłumaczyć :-) syn ma to cudo po mnie. W przedszkolu nosiłam okulary i zasłaniałam oko nie udało się uratować może u niego się uda:-) Niech ma szczątkowe widzenie przestrzenne zawsze łatwiej:p ja nie mam w ogóle i jeżdżę autem, pracuje w warunkach wymagających obuocznosci i daje rade:-) tak bym chciała, żeby jemu było łatwiej ;-(

Staramy się od dwóch lat.
Tak, 32 lata, partner 30.
AMH 2,38, o ile dobrze pamiętam.
Badania drożności nie robiłam, ale byłam 2 razy w ciąży jedna z lewego, a druga z prawego jajnika. Poroniłam w 12 i 6 tc.
Laparoskopie diagnostyczna miałam robić (to chyba ta histeroskopia), ale konsultowałam z moją ginekolog, która mnie od lat prowadzi i powiedziała, żebym nie decydowała się na zabieg operacyjny skoro dwa razy zaszłam w naturalna ciążę... Ja też nie chce tego niestety.
Oprócz tego hormony i immuno/hematologia/genetyka (ale w związku z problemami z krzepnieciem) - w porządku. Nie mam mutacji.
Kariotypow nie robiliśmy, bo musimy razem, a partner nie może się zdecydować.
Diabetolog za tydzień, ale endo już pośrednio wykluczył cukrzycę czy insulinooporość...
Z partnerem wyszedł problem. Zrobił nasienie i wyszła kryptozoospermia. Potem powtórzył gdzieś indziej. Wyniki są obniżone, ale urolog zapewnia, że ciąża naturalna możliwa.
Ma 5 mln w 1 ml ejakulatu i niestety 1% morfo. Badania hormonalne i usg w porządku.
Mój partner niestety przeciwny in vitro i kurczowo trzyma sie tego, co urolog powiedział. Od 2 miesięcy bierze suplementy. Jeśli wyniki za miesiąc się nie poprawia, a ja nie zajde w ciążę to szturmujemy klinikę, wejdę oknem jak mnie nie wpuszcza, z partnerem albo sama!!! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

A tak to nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić...
 
A może skorygujecie mu laserowo wzrok? Z moich znajomych 3 osoby zrobiły taka laserowa korekcję wzroku są mega zadowolone! Jest jakieś tam ryzyko, dlatego najpierw robią jedno oko, a jak się wygoi, to drugie... Warto byłoby to przemyśleć [emoji4]

Ja nie mam dzieci. Zdaje sobie sprawe z tego, że to "czy" będzie mi towarzyszyło całe życie, ale czy to nie piękne "czy"? Czy moje dziecko jest szczęśliwe? Czy najedzone, czy dałam mu wszystko czego pragnie? Bardzo chciałabym zadać sobie (oby już niedługo!) to pytanie: czy MOJE DZIECKO.....?

Do in vitro narazie nie podchodzimy. Zrobiłam badania, ale nic a nic nie wykazały. Odstępstwa od norm jakieś tam miałam, ale lekarze napisali, że w staraniach są one bez znaczenia. [emoji2368] Doszłam do ślepego zaułka i nie wiem co dalej... Mam jeszcze diabetologa pod koniec lipca... Może klinika spojrzy na to jeszcze inaczej swoim okiem...

Mam nadzieję że mnie nie wywalacie, skoro liczymy na naturalsa, ale na staraczkach jest w kółko to samo, dramat w 1 dc, potem oczekiwania na owu, 10373 pytań o testy owu, potem 29981 pytan: czy ten test ciążowy jest pozytywny? A mi się już to przejadło. Nie ekscytuje się, ani nie robię dramy z powodu okresu, po prostu czekam pokornie co czas pokaże... A u was oczywiście temat przewodni ciążowy jest, i dobrze, ale przeplatają się inne, ciekawe i fascynujące tematy! [emoji106]

Niedługo będę miała też swój ogród, więc muszę @fredka84 podpatrzeć, co ona do kwiatów za pestycydy dodaje, że jej rosną, bo ze mną to nawet kaktus zemrze. [emoji28]
Ja ci powiem, że wsiąkłam już na dobre w forum, i to właśnie przez te piźdźi tematy☺. Wiadomo co jest najważniejsze, ale trzeba sie przecież poodmóżdżać żeby jakoś wytrwać w walce. Jak sama pewnie zauważyłaś, mi aktualnie nieźle odpierdziela🤪. Nie od dziś wiadomo, że śmiech to zdrowie, a tu jest go baaardzo dużo i jest mega zaraźliwy, więc kochana zostań z nami😉. Poznałyśmy sie już troszkę z dziewczynami i jak zobaczysz na własne oczy ile osób potrafi za Ciebie trzymać kciuki i nawet popłakać sie z powodu Twojego szczęścia, to kuwa łezka się w oku kręci❤❤❤.
O kwiatka ofkors możemy pogadać, tu jeszcze @Natsnats ma piękny ogród, @motylek24 też odkryła swoje talenty, @Margoolcia ma kwiatki - na pewno ktoś coś doradzi:)
 
Dzień dobry Dziewczyny, nie wiem czy jest tutaj jeszcze ktoś kto nie pamięta.
Jako że zawsze byłyście skarbnicą wiedzy mam do Was pytanie. Zaliczyłem to właśnie naturalne zapłodnienie. Zrobiłam test i dziś pierwszy raz betę, wynik jak na trzy dni po terminie miesiączki nie jest zbyt oszałamiający, bo 539,77 poczekam do środy na powtórkę. Ale mam do Was pytanie czy progesteronu 25,2 ng/ml to dobry poziom czy się wspomagać? Odpuściłam na rok starania i in vitro i nie pamiętam nic jak to było.
 
Dzień dobry Dziewczyny, nie wiem czy jest tutaj jeszcze ktoś kto nie pamięta.
Jako że zawsze byłyście skarbnicą wiedzy mam do Was pytanie. Zaliczyłem to właśnie naturalne zapłodnienie. Zrobiłam test i dziś pierwszy raz betę, wynik jak na trzy dni po terminie miesiączki nie jest zbyt oszałamiający, bo 539,77 poczekam do środy na powtórkę. Ale mam do Was pytanie czy progesteronu 25,2 ng/ml to dobry poziom czy się wspomagać? Odpuściłam na rok starania i in vitro i nie pamiętam nic jak to było.
Cześć pamiętam ..... wszystko bardzo ładne, beta i progesteron.
 
Ja jak wyszlam od lekarza z i fo ze jest ciaza i to podwojna.. bylam tak szczesliwa i zszokowana ,ze serio nie wiedzialam co z tym zrobic,pojechalam do domu i sie jak dziecko poryczalam,za te wszystkie lata,kiedy tego nie robilam zeby sie nie rozklejac,ciekawa jestem jakie wy macie wspomnienia?💛💚💙💜🤎
Ja jestem w pracy. I tu się dowiedziałam. Czuje się bardzo szczęśliwa. Choć wiadomo że asekuracja jednak jest. Za tydzień USG i wtedy będzie pewnie łzawo. Za to mój mąż rozbeczany w pracy siedzi 🤣🤣on wrażliwszy niż ja 😋
 
Staramy się od dwóch lat.
Tak, 32 lata, partner 30.
AMH 2,38, o ile dobrze pamiętam.
Badania drożności nie robiłam, ale byłam 2 razy w ciąży jedna z lewego, a druga z prawego jajnika. Poroniłam w 12 i 6 tc.
Laparoskopie diagnostyczna miałam robić (to chyba ta histeroskopia), ale konsultowałam z moją ginekolog, która mnie od lat prowadzi i powiedziała, żebym nie decydowała się na zabieg operacyjny skoro dwa razy zaszłam w naturalna ciążę... Ja też nie chce tego niestety.
Oprócz tego hormony i immuno/hematologia/genetyka (ale w związku z problemami z krzepnieciem) - w porządku. Nie mam mutacji.
Kariotypow nie robiliśmy, bo musimy razem, a partner nie może się zdecydować.
Diabetolog za tydzień, ale endo już pośrednio wykluczył cukrzycę czy insulinooporość...
Z partnerem wyszedł problem. Zrobił nasienie i wyszła kryptozoospermia. Potem powtórzył gdzieś indziej. Wyniki są obniżone, ale urolog zapewnia, że ciąża naturalna możliwa.
Ma 5 mln w 1 ml ejakulatu i niestety 1% morfo. Badania hormonalne i usg w porządku.
Mój partner niestety przeciwny in vitro i kurczowo trzyma sie tego, co urolog powiedział. Od 2 miesięcy bierze suplementy. Jeśli wyniki za miesiąc się nie poprawia, a ja nie zajde w ciążę to szturmujemy klinikę, wejdę oknem jak mnie nie wpuszcza, z partnerem albo sama!!! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

A tak to nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić...
Musicie zrobić kariotypy i on AZF CFTR. Obowiązkowo chromatyna plemnikowa jak ona wyjdzie złe to nie ma co się starać o naturalne próby bo będą poronienia. Zachodzisz w ciąże ale Być może jest coś w macicy i dlatego tracisz - zrób histero. Twoje AMH jest w normie ale szału nie ma. Jeżeli będziecie się tak bujać a chromatyna wyjdzie kiepska. To scenariusz może wyglądać tak 35 lat AMH 1,5 trudności z pobraniem dużej ilosci komórek a przy czynniku męskim trzeba mieć duzo komórek bo często nie dochodzą do 5 doby. Jeżeli to genetyka czy chromatyna to ilość plemników się zwiększy ale ich jakość się nie poprawi. Możesz mieć tez nie fart ale trzecia poroniona ciąża wrzuca was w poronienia nawykowe....
Poczekaj pół roku na kolejna ciąże i do dobrej kliniki niepłodności.
 
reklama
@Margoolcia ktory to Twoj transfer i jaki miałaś zarodek podawnay, sztuczny czy naturalny cykl?
Kurka ciężko was tutaj wszystko nadgonic, masakra jakaś 😆 tyle się tutaj dzieje, a ja trochę się wyciszam bo czekam na USG na sobotę i zobaczymy jak z transferem.
Ale widzę że tutaj taka lawina ciąż się posypała że Moz ewlacu czas na same dobre wiadomości wkacu 🙂


Gratulacje wszystkim dziewczyna z pozytywna beta, ogromne ✊✊✊✊za przyrosty 😘
To był mój pierwszy transfer na cyklu naturalnym. U nas był czynnik męski. Nie wiem jakiej klasy był zarodek. Jak też spytałam to mówili że bardzo dobry. O tyle mi powiedzieli 🥴 wiele mi lekarz nie mówi a ja nie pytam. Może dlatego wytrzymałam do 11 dpt z badaniami.
 
Do góry