Czyli to była wpadka czy byłaś świadoma, że Ty chcesz drugiego bobaska? No wiesz, to, że on nie chciał drugiego bobo, to jedno, to że jednak w brzuszku kiełkuje fasolka, to drugie. Będzie ojcem po raz drugi i też musi wziąć odpowiedzialność, nie tylko za siebie, ale również za Ciebie i dziecko. Powinien dbać o Ciebie i Twoje zdrowie i nieważne, czy będzie wszystko ok czy nie. A Ty się nie bój, masz już jedno bobo

zazdraszczam, bo to moja pierwsza ciąża i jestem zielona jak fasolka na polu... Nie powiem Tobie nie panikuj, bo sama jestem spanikowana niesamowicie... Jedyne co mogę powiedzieć, na pewno nie jesteś w tym sama, jestem ja i inne kobietki, które tak panikują. Ja siegnalam właśnie po książkę, liczę, że to pozwoli nie myśleć, aż tak bardzo.