Dziękuję bardzo. I mnie było już serduszko w 6t+0d, ponizniej miałam przypadek z beta, która mi prawie nie wzrosła (akurat te dwie weryfikację pani ginekolog mi zleciła). Jak zobaczyłam wynik to tego samego dnia byłam u niej, serduszko było, ale trochę wolne, cztery dni później poszłam sprawdzić czy przyrasta czy spada beta (na szczęście i o dziwo urosła!!!), serduszko też przyspieszyło, ale jeszcze było za wolne, teraz minął tydzień o tamtej wizyty i dziś idę sprawdzić co u mojego Kropka, boje się cholernie (wiem, że każda się boi, ale u mnie jest mniejsza szansa niż u większości, powiedzmy, że na ciążę zdrową mam 50% mniej szans jak większość. Oby tym razem było to to szczęśliwe 50% ❤❤❤❤❤❤