Mnie lekarz powiedział że jak przez pół roku nam się nie uda to wtedy będziemy rozmawiać co dalej. Ale ja jestem zdrowa, nie mam zadnych problemów obecnie. Także mój lekarz podszedł do moich starań na razie na luzie. Powtarza mi żebym się nie nakręcała i była spokojna i cierpliwaOczywiście, że nie trzeba, takie są tylko "zalecenia". Na moim przykładzie powiem Ci, że nie czekałam tyle, tylko po jakichś 7miesiacach nieudanych starań poszłam do gin i powiedziała, że staramy się już prawie rok, zleciła dużo badań etcja ogólnie jestem przeciwniczką tego twierdzenia że rok, i dopiero wtedy diagnostyka.
reklama
kasia20021
Fanka BB :)
Hej. Jestem tu nowa w tym watku
w lutym urodzilam syna, miesiac temu dostalam zielone swiatlo od poloznej na staranie sie o nastepne. Miesiac temu nie zaskoczylo,a teraz wlasnie skonczylam dni plodne wiec za okolo 14 dni sie dowiem czy sie udalo czy znowu lipa
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 896
Hej, ja rodzilam w marcu. Karmisz piersią? Zastanawiałam się czy jak teraz się nie uda, to czy iść na monitoring owulacji we wrześniu, ale już wiem, ze nie pójdę bo mnie nie będzie. Tzn takie mam plany. Mi się w tamtym cyklu nie udało, ale mogło nie być owulki i w tum też nie. Tak.sobie też myślę czy w ogóle owulacja będzie przy kp. I wstyd przyznać, ale po porodzie tsh nie badalam jeszczeHej. Jestem tu nowa w tym watkuw lutym urodzilam syna, miesiac temu dostalam zielone swiatlo od poloznej na staranie sie o nastepne. Miesiac temu nie zaskoczylo,a teraz wlasnie skonczylam dni plodne wiec za okolo 14 dni sie dowiem czy sie udalo czy znowu lipa

eMeczk@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2020
- Postów
- 407
No właśnie, zależy też od lekarza, jeden powie pół roku i zaczynamy diagnostykę, a drugi powie rok i "proszę się nie przejmować", a czasami jest np.tak, że to problem jest z płodnością partnera, więc wg mnie, lepiej o tym wiedzieć wcześniej i już działać by poprawić wyniki, niż czekać rok na taką diagnozęMnie lekarz powiedział że jak przez pół roku nam się nie uda to wtedy będziemy rozmawiać co dalej. Ale ja jestem zdrowa, nie mam zadnych problemów obecnie. Także mój lekarz podszedł do moich starań na razie na luzie. Powtarza mi żebym się nie nakręcała i była spokojna i cierpliwa![]()

A u mnie z kolei tak [emoji23]
Choć ciężko wchodzi [emoji848] cóż można sobie pozwolić w tym miesiącu bo starania zawieszone. Ruszamy od września [emoji28]
Choć ciężko wchodzi [emoji848] cóż można sobie pozwolić w tym miesiącu bo starania zawieszone. Ruszamy od września [emoji28]
No to siup [emoji16]
Zobacz załącznik 1165187
Zapytam was dziewczyny o bóle owulacyjne, jak to u was wyglada?
U mnie zwykle jest to dosc mocny bol podbrzusza, czesto promieniuje na plecy, ale nie boli mnie z jednej strony brzucha, a chyba tak powinno byc?
Pytam tez dlatego, ze wlasnie teraz dostalam takiego bolua to dopiero 7dc...
Ja nigdy nie miałam bólu owulacyjnego. Czasem mnie zakuł jajnik, ale też nie mam pewności, czy to było to.
Trochę przynajmniej zabawnie tu, dziewczyny ja jak uważam że się nie udało to testów nie robię, jak ma być to będzie, a tu co chwilę, "w tym cyklu się nie nastawiam, napewno się nie udało, nie mam złudzeń, ale testy robię już od dnia owulacjizluzujcie trochę bo zeswirujecie, to że komuś głośno tak powiecie nie zmieni Waszej sytuacji, nie mówię tego złośliwie, ale po czasie spędzonym tu na forum widzę jak potraficie świrować, a to nic dobrego, wszystko zaczyna się w naszych głowach, kazdej z nas się kiedyś uda i tak trzeba myśleć❤
Myślę podobnie. I powiem Wam, że coraz częściej myślę, żeby odpuścić z tym forum - przynajmniej na jakiś czas

młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Pięknie. I już nas tu i siebie nie stresuj bo na kopie ci do tyłka. Jeszcze raz gratuluję i dbaj teraz o was.Dziewczyny!
Płaczę! [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Dam na pewno!Koniecznie daj znać [emoji7][emoji7][emoji7]

Na przeciwko mojego domu siedziało na polu 18 bocianów!!Ja w tym cyklu notorycznie widuję bociany, więc chciałabym wierzyć, że to tak działa!![]()


reklama
kasia20021
Fanka BB :)
nie karmie piersia. Z tego co sie orientuje to przy karmieniu piersia moze wystapic owulacja ale nie jest to koniecznoscia i przy kp mozna zajsc w ciaze ale jest to troszke trudniejsze choc znam przypadki ze jedno przytulanko i cyk udalo sie. Polecam sie udac do ginekologa na obserwacje cyklu lub zainwestuj w testy owulacyjne one pokazuja wyrzut LH nie sa oczywiscie w 100% pewne bo to tylko testy ale zawsze jakas domowa pomoc jestHej, ja rodzilam w marcu. Karmisz piersią? Zastanawiałam się czy jak teraz się nie uda, to czy iść na monitoring owulacji we wrześniu, ale już wiem, ze nie pójdę bo mnie nie będzie. Tzn takie mam plany. Mi się w tamtym cyklu nie udało, ale mogło nie być owulki i w tum też nie. Tak.sobie też myślę czy w ogóle owulacja będzie przy kp. I wstyd przyznać, ale po porodzie tsh nie badalam jeszcze![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: