Witam może ktoś ma podobnie.
Synek ur 13stycznia 3380 56cm
Do 3m pięknie pił mleko i nagle z dnia na dzień coś się zepsuło trwa to do tej chwili.Piję je bardzo nie chętnie w bardzo małych porcjach że 180 zszedł do 140 max. Ale te karmienia są okropne zachowuje się jak by mu nie pasowało coś, nie wypije ładnie tylko Wierci się, wypluwa nie ma płynnego rytmu ssania, przeważnie nie chce wziąść w ogóle do buzi po chwili walki zassie i piję a ja modlę się żeby wypił wszystko, jedynie w nocy wypije pięknie śpiąc. Po rozszerzaniu diety też nic się nie zmieniło nie zasmakowało mu nic konkretnie.
Na 5m ważył 9kg (tak tak wiem dużo, przybrał tyle bo pięknie pił) w tej chwili waży 9,300. Strasznie słabo je, pije. Jestem już załamana ta cała sytuacja.
Dodatkowo od miesiąca kaszle nie wiadomo od czego, antybiotyk nie pomógł, wziewy również podejrzenie alergia i astmy oskrzelowej.
W czerwcu robiona miał morfologia ze względu na ten jego słaby apetyt
Hemoglobina w dolnej granicy normy, żelazo również. Pediatra stwierdziła że wszystko ok i jedynie profilaktyczna dawkę żelaza dała co się okazało gdy poszłam na prywatna wizytę do innej p doktor że to w ogóle nie była profilaktyczna dawka i że młody powinien mieć włączone żelazo w normalnej dawce. Od 2tyg podaje mu Innofer 2ml strasznie źle reaguje na różne cuda które trzeba mu podawać i ma odruchy wymiotne po podaniu co niekiedy kończy się oddaniem żelaza spowrotem
Nie wiem już co mam robić.
Dokarmiam mlodego na śpiąco ale nic to nie daje waga nadal bez zmian.
Synek ur 13stycznia 3380 56cm
Do 3m pięknie pił mleko i nagle z dnia na dzień coś się zepsuło trwa to do tej chwili.Piję je bardzo nie chętnie w bardzo małych porcjach że 180 zszedł do 140 max. Ale te karmienia są okropne zachowuje się jak by mu nie pasowało coś, nie wypije ładnie tylko Wierci się, wypluwa nie ma płynnego rytmu ssania, przeważnie nie chce wziąść w ogóle do buzi po chwili walki zassie i piję a ja modlę się żeby wypił wszystko, jedynie w nocy wypije pięknie śpiąc. Po rozszerzaniu diety też nic się nie zmieniło nie zasmakowało mu nic konkretnie.
Na 5m ważył 9kg (tak tak wiem dużo, przybrał tyle bo pięknie pił) w tej chwili waży 9,300. Strasznie słabo je, pije. Jestem już załamana ta cała sytuacja.
Dodatkowo od miesiąca kaszle nie wiadomo od czego, antybiotyk nie pomógł, wziewy również podejrzenie alergia i astmy oskrzelowej.
W czerwcu robiona miał morfologia ze względu na ten jego słaby apetyt
Hemoglobina w dolnej granicy normy, żelazo również. Pediatra stwierdziła że wszystko ok i jedynie profilaktyczna dawkę żelaza dała co się okazało gdy poszłam na prywatna wizytę do innej p doktor że to w ogóle nie była profilaktyczna dawka i że młody powinien mieć włączone żelazo w normalnej dawce. Od 2tyg podaje mu Innofer 2ml strasznie źle reaguje na różne cuda które trzeba mu podawać i ma odruchy wymiotne po podaniu co niekiedy kończy się oddaniem żelaza spowrotem
Nie wiem już co mam robić.
Dokarmiam mlodego na śpiąco ale nic to nie daje waga nadal bez zmian.