reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Ja też się bardzo boję prenatalnych, to pierwsza moja ciąża, a ostatnio czuję się jakbym w ogóle w niej nie była poza tym, że szybciej się męczę.
A najgorsze są te myśli, które przychodzą, że coś jest nie tam :(
Ja normalnie pracuję 8 godzin mimo ze czuje sie tak sobie. Niestety tez siedze po godzinach tyle mam pracy....Czasem po prostu z tego wszystkiego zapominam o objawach. Złapałam jakis nastroj depresyjny boje sie prenaralnych u Was wszystko super a ja sie boje [emoji22][emoji24]
 
Czuję jakby ktoś nadmuchiwał mi w brzuchu piłeczkę, która naciska mocno na drogi rodne (czuję ciśnienie i takie jakby parcie). Do tego spina mi się brzuch. I trwa to cały czas.
Ja dzisiaj pary razy czułam takie jak przy okresie że zaraz ze mnie poleci, a wszystko zaczęło się od stosunku w niedzielę..
 
reklama
Ja normalnie pracuję 8 godzin mimo ze czuje sie tak sobie. Niestety tez siedze po godzinach tyle mam pracy....Czasem po prostu z tego wszystkiego zapominam o objawach. Złapałam jakis nastroj depresyjny boje sie prenaralnych u Was wszystko super a ja sie boje 😢😭
Ja też robię po 8 godzin, czasem w biurze, czasem na wyjazdach z klientami (organizuję wycieczki dla seniorów ;) ) i ostatnio ciągle zostaje po godzinach, bo każdą wizytę, badanie i w związku z tym spóźnienie do pracy muszę odpracować. Ech... No i też się martwię. Dziś mi się całą noc śnił raport z Harmony. Nie mogłam doczytać tej części o wadach genetycznych, tylko płeć było widać, że chłopczyk. Kurka, a miała być dziewczynka! 🤣🤣🤣
 
Do góry