Październikowe mamy 2020

[Verona26]

Mój maluszek ma już w środę miesiąc [emoji16] Termin miałam na 9.10 więc dopieor by sie urodził Ale wyszło inaczej [emoji4] Miał być październikowym dzieckiem jest z pierwszejpolowy września [emoji4]

Ale Wam dobrze dziewczyny że już macie dzieciaczki przy sobie...[emoji846] też już bym chciała , a tu do terminu prawie dwa tygodnie. Nawet lekarz mi ostatnio powiedział że najlepiej by było już urodzić i uciekać do domu [emoji846]
A jak tam nasze rozpakowane mamy się czujecie? Jak maluszki?[emoji846]

 

[Morphi]

Tak ja tez takie mam kilka razy dziennie zlapie mnie na okolo 5-10 min i przechodzi a termin mam dopiero na 25.10

Mialam dokładnie ten dam termin a urodzilam wczoraj rano

 

[Morphi]

Pytanie do Dziewczyn, które już urodziły: jakie miałyście objawy zbliżającego się porodu? Na ostatniej wizycie 2 tyg temu szyjka średnio twarda i główka była już nisko. Co prawda do terminu mam jeszcze ponad 3 tyg, ale już od kilku dni pojawiają się kilka razy dziennie bóle miesiączkowe promieniujące na plecy i zastanawiam się czy to skracająca szyjka czy te skurcze przepowiadające. Jak to było u Was?

Nie miałam w sumie, nie zapowiadało się, mala może bardziej kopala wieczorami, a takto sobie lezalam i nagle mi wody chluply

 

[Kena23]

Mialam dokładnie ten dam termin a urodzilam wczoraj rano

Gratulacje. A jakos czulas ze wczesniej urodzisz?

 

[Morphi]

Gratulacje. A jakos czulas ze wczesniej urodzisz?

Nie, byłam pewna że mam jeszcze 2 tyg

 

[Agnieszka 30]

Ale Wam dobrze dziewczyny że już macie dzieciaczki przy sobie... też już bym chciała , a tu do terminu prawie dwa tygodnie. Nawet lekarz mi ostatnio powiedział że najlepiej by było już urodzić i uciekać do domu
A jak tam nasze rozpakowane mamy się czujecie? Jak maluszki?

Też się nie mogłam doczekać im było bliżej tym gorzej bo się bardziej dłużyło i mały przyszedł na świat i tak po terminie he. Ja już czuję się dobrze i jestem szczęśliwa że mam moje maleństwo przy sobie

 

[Zosix]

Powiem Ci że mój mały to też niezły gagatek Ale i tak jestem już taka szczęśliwa że go mam przy sobie

My walczymy z żółtaczka ale już jest dużo lepiej nooo szczęście niesamowite chociaż pierwsze 2-3 dni to myślałam ze będę z nią płakać hahaah dobrze ze mąż ze mną w domu

 

[Agnieszka 30]

My walczymy z żółtaczka ale już jest dużo lepiej nooo szczęście niesamowite chociaż pierwsze 2-3 dni to myślałam ze będę z nią płakać hahaah dobrze ze mąż ze mną w domu

My jeszcze w szpitaluale mam nadzieję że już jutro wyjdziemy

 

[Ewa111211]

Cześć ja co prawda mam być listopadową mamusią (termin na 1 listopada), ale stwierdziłam, że może wy podzielicie się swoimi doświadczeniami Widziałam, że część z was już została mamusiami ☺ gratuluję Wam i szczerze zazdroszczę
W oczekiwaniu na córeczkę tak się zastanawiam czy każdej z was przed porodem opuścił się brzuch? Czy był nadal wysoko, a poród się zaczął?
Ja trochę się martwię bo przez tą sytuację z covidem chciałabym jak najszybciej urodzić, a brzuch nadal mam wysoko....

 

[Agnieszka 30]

Od wczoraj już w domku z maluszkiem I domek mu chyba dobrze służy bo się naje i śpi sobie smacznie nawet do 4 godzin A wy jak tam dziewczynki??