Ja na razie odpuściłam. Czekam na rozwój sytuacji, na razie okresu nie ma.
Dziewczyny po co mierzycie tą temperaturę? Nie lepiej kochać się co drugi dzień i czekać na rozwój sytuacji? Owulacje wyznać ok ale później po co Wam mierzenie tej temp?Ja kiedyś też mierzyłam ale przez to tylko się niepotrzebnie nakrecalam. Trzeba pilnować by mierzyć ją o tej samej porze a i tak różne czynniki mogą zaburzyć tą temperaturę np to że w nocy zachce mi się siku i wstane z łóżka.
Ja się bardzo cieszę że zaczęłam mierzyc temperature. Więcej mi ona mówi o moim cyklu niż testy owulacyjne. Myślę, że niech każda robi co chce. Jedne będą mierzyc wszystko, a inne nic i kazda z tych metod jest dobra. Mierzenie wcale nie jest problematyczne, codziennie po obudzeniu szybki pomiar i już.