reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

@NewMom dziewczyny dobrze mówią. Jest covid i poniekąd „dzięki temu” możesz na spokojnie zrobić małe, skromne przyjęcie. To nawet powinno zostać zrozumiane przez pominiętych w zaproszeniu. Nasi przyjaciele niedawno brali ślub cywilny i przyznali oficjalnie, że nie mogą zaprosić wszystkich planowanych osób, my też przyjęliśmy to zupełnie spokojnie. Ja wychodzę z założenia że robimy to, co nam odpowiada, a nie to, czego chcieliby wszyscy wokół.
Nie odzywam się zbyt często ale czytam Twój wątek regularnie i mocno Wam kibicuję. Jesteś super dzielną kobietą, właśnie takiej mamy potrzebuje każde dziecko! 💪
 
reklama
Oj kochana z tą kawa to pewnie nie miała zamiaru was urazić, w końcu dzieciom kawy nie da 😁nie przejmuj się tak bardzo kto co powiedział,tyle masz już na głowie! Jak ktoś zechce to będzie cie oceniał po twoim zachowaniu a nie po pomówieniach. Olej chociaż takie rzeczy bo sił i cierpliwości to ty potrzebujesz dla dzieciaków 😘
Co do przyjęcia, teraz sporo restauracji w kropce to może i znajdziesz catering w dobrej cenie, może, któraś dziewczyna z forum da jakieś pomocne wskazówki, namiary... Bo zapewne nie masz czasu na poszukiwania.
 
Co do syna to okulistce nie dał się zbadać a żeby rozpoznać obrazki to musi mówić wice nie dostanie tak na wyrost okularów. Ale wezme sobie teraz skierowanie od rodzinnego i zapisze gon do okulisty na za rok, może już będzie mówił oby. Do logopedy co tydzień chodzi na fundusz bo się nam udało też wziąć skierowanie i trafić do Pani która go wzięła na fundusz. Jeszcze będzie logopeda w przedszkolu już podobno trochę pracują ale musi mieć opinie z PPP, a dzis właśnie miał druga wizytę tam u psychologa.I też jest z nim wszystko ok jest mądry dużo umie i rozumie i jest bardzo kontaktowy tak stwierdzila psychologa.A ja tyle czasu się balam że może mieć autyzm, myślę że pewnie jakieś tam zaburzenia napewno ma, albo jest uparty bo ostatnio przy babci powiedział dwa razy jedno nowe słowo a jak ja go potem prosiłam żeby powiedział to nie chciał.A już ma skończone miesiąc temu cztery lata. Mąż z nim pojechał, woli jeździć z młodym do lekarza niż zostać z mała ale to plus, bo ja jestem kiepskim kierowca i do miasta się boje jechać tylko jadę z nim albo sama to na obrzeżach, lub tam gdzie mam już sprawdzona trasę. Ja może bym i dobrze pojechała bo ty jak młodego wożę do przedszkola też jest nieziemski ruch i jakoś zajde ale jak pomyślę o mieście to mam blokade psychiczna choć nigdy stłuczki nie miałam. Młoda ma w przyszłym tygodniu rehabilitację i neurologa a za półtorej tygodnia bioderka, jeszcze będzie mieć audiologia bo ma jedno uszko do kontroli, i badania krwi i mocz i tarczyca. A od neurologa zalezy czy będzie szczepiona i tu moje pytanie do dziewczyn które mają dziecko z ZD, jak u was z szczepieniami, u nas dochodzi agnezja robaka móżdżku i zrośnięte czegos tam ale ta wada nie jest postępująca po prostu sobie jest i moze mieć znikomy wpływ na rozwój, bo mloda widze że próbuje się do mnie uśmiechać czyli jak na niespełna dwumiesięczne dziecko chyba dobry etap i położona na brzuchu też podnosi główkę i ćwiczy.
 
Co do syna to okulistce nie dał się zbadać a żeby rozpoznać obrazki to musi mówić wice nie dostanie tak na wyrost okularów. Ale wezme sobie teraz skierowanie od rodzinnego i zapisze gon do okulisty na za rok, może już będzie mówił oby. Do logopedy co tydzień chodzi na fundusz bo się nam udało też wziąć skierowanie i trafić do Pani która go wzięła na fundusz. Jeszcze będzie logopeda w przedszkolu już podobno trochę pracują ale musi mieć opinie z PPP, a dzis właśnie miał druga wizytę tam u psychologa.I też jest z nim wszystko ok jest mądry dużo umie i rozumie i jest bardzo kontaktowy tak stwierdzila psychologa.A ja tyle czasu się balam że może mieć autyzm, myślę że pewnie jakieś tam zaburzenia napewno ma, albo jest uparty bo ostatnio przy babci powiedział dwa razy jedno nowe słowo a jak ja go potem prosiłam żeby powiedział to nie chciał.A już ma skończone miesiąc temu cztery lata. Mąż z nim pojechał, woli jeździć z młodym do lekarza niż zostać z mała ale to plus, bo ja jestem kiepskim kierowca i do miasta się boje jechać tylko jadę z nim albo sama to na obrzeżach, lub tam gdzie mam już sprawdzona trasę. Ja może bym i dobrze pojechała bo ty jak młodego wożę do przedszkola też jest nieziemski ruch i jakoś zajde ale jak pomyślę o mieście to mam blokade psychiczna choć nigdy stłuczki nie miałam. Młoda ma w przyszłym tygodniu rehabilitację i neurologa a za półtorej tygodnia bioderka, jeszcze będzie mieć audiologia bo ma jedno uszko do kontroli, i badania krwi i mocz i tarczyca. A od neurologa zalezy czy będzie szczepiona i tu moje pytanie do dziewczyn które mają dziecko z ZD, jak u was z szczepieniami, u nas dochodzi agnezja robaka móżdżku i zrośnięte czegos tam ale ta wada nie jest postępująca po prostu sobie jest i moze mieć znikomy wpływ na rozwój, bo mloda widze że próbuje się do mnie uśmiechać czyli jak na niespełna dwumiesięczne dziecko chyba dobry etap i położona na brzuchu też podnosi główkę i ćwiczy.
Tu niestety nie pomogę, bo mam dziecko powylewowe, a nie z ZD. W każdym razie jak neurologowi nie podoba się coś, czy ty nie czujesz się pewna, to do 6 mca życia spokojnie możesz odroczyć szczepienia tzw neurologiczne. Te z przewodu pokarmowego to najlepiej z gastrologiem konsultować. Powiem ci, że bałam się, ale szczepilam dzieci na gruźlicę, WZW czy rota. Ale neurologiczne miałam u syna po zamartwicy odroczone do ok roku czasu, a u córki pierwsza dawka poszła jeszcze w szpitalu, a ze względu na chorowanie następne szczepienie ok 1,5 roku miała. Natomiast mmr jeszcze żadne z moich dzieci nie dostało. Mogą dostać razem w tym samym czasie, bo to żywa szczepionka (wcześniejsze poza rota były martwe). Teraz córa ma padaczkę i dopóki sprawa się nie wyjaśni, to nie mogę teraz szczepić. I tak córa ma 2 lata, syn 3 lata a wciąż nie zaszczepieni.
Mam nadzieję, że mój wywód trochę ci rozjaśni w glowie
 
Mój synek który zmarł był chory, więc my nie szczepilismy go w normalnej poradni. Dostaliśmy skierowanie do poradni szczepień dzieci z wysokim ryzykiem w prokocimiu. I tam Pani znając jego historię zakazała nam szczepień. Nam kazała się zaszczepić i starszego syna. Żebyśmy my go chronili i nie przenieśli choroby.. Więc może poproś o takie skierowanie do takiej poradni. Tam będą wiedzieć
 
Ja jestem na etapie zalatwiania lekarzy, narazie mamy umówiona rehabilitację prywatnie za dwa tyg, bylo dużo szukania i dzwonienia bo mało kto u nas rehabilituje ndt Bobath, ale idziemy ze skierowaniem do poradni psychologiczno pedagogicznej i oni też rehabilitują tylko musimy złożyć podanie i będą je rozpatrywaći wtedy będzie u tej samej Pani ale na fundusz, kolejne to złożenie wniosku do PCPR o niepełnosprawność bo wtedy też dziecko dostaje więcej godzin WWR logopedy i rehabilitacji i to jutro muszę wniosek złożyć, także najpierw lekarz rodzinny i pierwsza wizyta i szczepienie, i muszę jeszcze recepty wziąć i skierowanie na bioderka, potem poradnia psychologiczna pedagogiczna a potem powiatowe centrum pomocy rodzinie i tam wniosek o niepełnosprawność, w przyszłym tygodniu syn ma okulistę i psychologa w poradni psychologiczno pedagogicznej i jeszcze prywatnie logopedę a za dwa tygodnie corka ma rehabilitację i neurologa, jeszcze mam dzwonić do drugiego neurologa prywatnie bo może się zwolnić termin bo swój termin mamy dopiero na luty, pulmolog już załatwiony, nefrolog w zasadzie też, tu chyba wystarczy tylko gdyby coś się działo to wtedy bo, u neurologa napewno będą kontrolne USG glowy, rehabilitacja co tydzień, jeszcze co tydzień logopeda syna, a córką też ma skierowanie do logopedy na masaz buzi, kontrolne echo serca w grudniu w Prokocimu a poradnia genetyczna za rok też Prokocim już umowiona.Jeszcze jesli córka dostanie niepełnosprawność to muszę od nowa składać do gminy wnioski o świadczenie rodzinne, pewnie z uwzględnieniem niepełnosprawnego dziecka w rodzinie bo tam jest ten dodatek, i powiedzcie mi bo były tu mamy kadrowe i prawniczki. Jestem zarejestrowana w PUP jako bezrobotna i tam ubezpieczona i złożyłam tam o urlop macierzyński i mam dzwonić dopiero za rok, jeżeli dostanę to opiekuńcze 1850 zł to mam to zgłaszać do UP? Jak wtedy z ubezpieczeniem? I czy wyrejestruja mnie jako bezrobotna? Bo wiadomo że jeżeli sprawuje opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem to nie podejmę pracy. Mała ma się dobrze, a imię pozostawie anonimowe:) ale jest bardzo ładnie.
Jak dostaniesz świadczenie pielęgnacyjne to z decyzją idziesz do urzędu pracy i oni cię wyrejestrują. Składki zdrowotne i społeczne będzie za ciebie opłacała gmina. Wniosek o zasiłek rodzinny jak masz już przyznany do 31.10.2021 roku, to składasz wtedy tylko na sam dodatek z tyt. kształtcenia i rehabilitacji tj. 90 zł. Plus jeszcze zasiłek pielęgnacyjny 215zl. To kolejny wniosek. Wszystko będzie wypłacone z wyrównaniem od dnia kiedy złożyłaś wniosek na komisję.
Edit : Nie musisz ubezpieczać się zdrowotnie u męża jak ci powiedzieli przez telefon. Te składki może też opłacać gmina przy świadczeniu pielęgnacyjnym. I składki społeczne też muszą za ciebie odprowadzać. Do emerytury ci się to liczy.
 
Co do syna to okulistce nie dał się zbadać a żeby rozpoznać obrazki to musi mówić wice nie dostanie tak na wyrost okularów. Ale wezme sobie teraz skierowanie od rodzinnego i zapisze gon do okulisty na za rok, może już będzie mówił oby. Do logopedy co tydzień chodzi na fundusz bo się nam udało też wziąć skierowanie i trafić do Pani która go wzięła na fundusz. Jeszcze będzie logopeda w przedszkolu już podobno trochę pracują ale musi mieć opinie z PPP, a dzis właśnie miał druga wizytę tam u psychologa.I też jest z nim wszystko ok jest mądry dużo umie i rozumie i jest bardzo kontaktowy tak stwierdzila psychologa.A ja tyle czasu się balam że może mieć autyzm, myślę że pewnie jakieś tam zaburzenia napewno ma, albo jest uparty bo ostatnio przy babci powiedział dwa razy jedno nowe słowo a jak ja go potem prosiłam żeby powiedział to nie chciał.A już ma skończone miesiąc temu cztery lata. Mąż z nim pojechał, woli jeździć z młodym do lekarza niż zostać z mała ale to plus, bo ja jestem kiepskim kierowca i do miasta się boje jechać tylko jadę z nim albo sama to na obrzeżach, lub tam gdzie mam już sprawdzona trasę. Ja może bym i dobrze pojechała bo ty jak młodego wożę do przedszkola też jest nieziemski ruch i jakoś zajde ale jak pomyślę o mieście to mam blokade psychiczna choć nigdy stłuczki nie miałam. Młoda ma w przyszłym tygodniu rehabilitację i neurologa a za półtorej tygodnia bioderka, jeszcze będzie mieć audiologia bo ma jedno uszko do kontroli, i badania krwi i mocz i tarczyca. A od neurologa zalezy czy będzie szczepiona i tu moje pytanie do dziewczyn które mają dziecko z ZD, jak u was z szczepieniami, u nas dochodzi agnezja robaka móżdżku i zrośnięte czegos tam ale ta wada nie jest postępująca po prostu sobie jest i moze mieć znikomy wpływ na rozwój, bo mloda widze że próbuje się do mnie uśmiechać czyli jak na niespełna dwumiesięczne dziecko chyba dobry etap i położona na brzuchu też podnosi główkę i ćwiczy.
Polecam Ci z synkiem udać się do dobrego psychiatry dziecięcego. Ale takiego naprawdę dobrego (a takich to jak na lekarstwo). To nic złego. Oprócz autyzmu jest masa innych zaburzeń, jak chociażby mutyzm czy afazja. Dobry psychiatra na podstawie rozmowy z rodzicem oraz obserwacji dziecka będzie umiał pomóc i wskazać potem kierunek terapii, która najlepiej dziecku pomoże. :)
 
Co do syna to okulistce nie dał się zbadać a żeby rozpoznać obrazki to musi mówić wice nie dostanie tak na wyrost okularów. Ale wezme sobie teraz skierowanie od rodzinnego i zapisze gon do okulisty na za rok, może już będzie mówił oby. Do logopedy co tydzień chodzi na fundusz bo się nam udało też wziąć skierowanie i trafić do Pani która go wzięła na fundusz. Jeszcze będzie logopeda w przedszkolu już podobno trochę pracują ale musi mieć opinie z PPP, a dzis właśnie miał druga wizytę tam u psychologa.I też jest z nim wszystko ok jest mądry dużo umie i rozumie i jest bardzo kontaktowy tak stwierdzila psychologa.A ja tyle czasu się balam że może mieć autyzm, myślę że pewnie jakieś tam zaburzenia napewno ma, albo jest uparty bo ostatnio przy babci powiedział dwa razy jedno nowe słowo a jak ja go potem prosiłam żeby powiedział to nie chciał.A już ma skończone miesiąc temu cztery lata. Mąż z nim pojechał, woli jeździć z młodym do lekarza niż zostać z mała ale to plus, bo ja jestem kiepskim kierowca i do miasta się boje jechać tylko jadę z nim albo sama to na obrzeżach, lub tam gdzie mam już sprawdzona trasę. Ja może bym i dobrze pojechała bo ty jak młodego wożę do przedszkola też jest nieziemski ruch i jakoś zajde ale jak pomyślę o mieście to mam blokade psychiczna choć nigdy stłuczki nie miałam. Młoda ma w przyszłym tygodniu rehabilitację i neurologa a za półtorej tygodnia bioderka, jeszcze będzie mieć audiologia bo ma jedno uszko do kontroli, i badania krwi i mocz i tarczyca. A od neurologa zalezy czy będzie szczepiona i tu moje pytanie do dziewczyn które mają dziecko z ZD, jak u was z szczepieniami, u nas dochodzi agnezja robaka móżdżku i zrośnięte czegos tam ale ta wada nie jest postępująca po prostu sobie jest i moze mieć znikomy wpływ na rozwój, bo mloda widze że próbuje się do mnie uśmiechać czyli jak na niespełna dwumiesięczne dziecko chyba dobry etap i położona na brzuchu też podnosi główkę i ćwiczy.

Jeśli jest problem u syna z mowa to może być mutyzm, mam w rodzinie przypadek. Terapie podobno przynoszą pozytywne efekty.
 
reklama
Do góry