Mój się zablokowal na samym początku, jak podjęliśmy decyzję o tym, że się staramy. Sam już od dłuższego czasu chciał dziecka, ale jako przyszlo co do czego, to psychika zupełnie go zblokowała. Porozmawialam z nim na spokojnie, że nie możemy o tym myśleć w trakcie, mamy się sobą cieszyć, a nie myśleć tylko o tym czy dziś się uda. PomogłoDziękuję, tak właśnie zrobie ani jednego słowa nie powiem o staraniach, testach, suplementach i dzieckudam mu luz i mam nadzieję, że pomoże
![]()
