reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

10-miesięczne niemowlę budzi się co pół godziny

ZielonaMamma

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Grudzień 2020
Postów
1 659
Od urodzenia synek spał w nocy w łóżeczku, z 1-2 pobudkami na karmienie. Najedzony zasypiał. Do około 6 miesiąca. Wtedy zaczął ząbkowanie i nocne pobudki co pół godziny- godzinę. Zasypiał przy piersi, przytulony lub leżąc na mnie.
Teraz ma 10,5 miesiąca i odłożony do łóżeczka nadal budzi się co pół godziny. Zasypia momentalnie, gdy się go bierze na ręce. Jak w końcu wyląduje z nami w łóżku, to śpi całą noc, nie sygnalizuje pobudek (czyli głód i ból jako przyczyna pobudek odpada).
Jak go nauczyć spania we własnym łóżeczku? Nawet uspokoić się w nim nie daje, tylko coraz mocniej płacze. Na rękach od razu spokój.
 
reklama
Możesz położyć w łóżeczku jakieś swoje ubranie np.bluzke by mógł się w nią wtulic i czuć Twój zapach albo spać jedna noc z jego pieluszka lub ulubiona zabawką by przeszła Twoim zapachem i zrobić to samo.
Drugi sposób odkładając włącz karuzele nad łóżeczkiem niech gra z 40min aż dziecko wejdzie w głęboki sen.
 
U nas było to samo z tym, że syn wybudzał się nawet jak spał z nami. Pomógł miś szumiś. Ok godzinę był włączony szum i syn przesypiał całe noce. Do łóżeczka nie dało się go przekonać i cały czas śpi z nami, z tym że mnie to nie przeszkadza
 
Raz mieliśmy tak, że syn odłożony do łóżeczka odrazu wstawał wystarczyło zmienić poduszkę na drugi koniec łóżka 😉

Ps. Co do powyższej porady odnośnie szumisia-jesli go Pani nie ma a obawia się, że nie przyniesie poprawy (zbędny wydatek) można pobrać darmowa aplikacje 'usypianie dzieci' jest tam lista szumów i inne odgłosy np.suszarka, odkurzacz, pralka - jak syn był młodszy i miał ataki płaczu pomagał mu dzięki suszarki a szumisia odrzucił po kilku tygodniach.
 
Moja córka też budziła się co chwilę w łóżeczku, spala od narodzin z nami później w łóżeczku a około 6 miesiąca już całkowicie z niego zrezygnowała. Mnie męczyło to ciągle wstawanie a w naszym łóżku przytulona ładnie zasypiała do następnego karmienia i tak zostało jakoś do półtora roku. Łóżeczko stało puste, później je skrylam i dopiero jak miała te półtoraroczku to postawiłam już "dorosłe" łóżku gdzie mogłam położyć się przy niej podczas usypiania na noc, w ten sposób nauczyła się spać sama i zasypia w max 10 minut.
 
U nas było to samo z tym, że syn wybudzał się nawet jak spał z nami. Pomógł miś szumiś. Ok godzinę był włączony szum i syn przesypiał całe noce. Do łóżeczka nie dało się go przekonać i cały czas śpi z nami, z tym że mnie to nie przeszkadza
Szumiś działał do około 8 miesiąca. Później jak tylko słyszał ten dźwięk, to zaczynało się marudzenie i uciekanie z łóżka.
Nie chcę spać z dzieckiem, bo w 3 jest ciasno. W dodatku dochodzi to, że synek idzie spać około 20. Ja idę do łóżka 2-3 godziny później. Chociaż w tym czasie chciałabym, żeby spał w łóżeczku, z którego nie wypadnie.
Dodam, że w dzień też nie prześpi sam dłużej niż 30-40 minut.
 
Też to przechodzimy 🙃 był taki moment, że córka nawet domagała się odłożenia do łóżeczka, a teraz zasypia tylko przytulona do mnie. Nawet gdy biorę ją do łóżka to budzi się z płaczem i muszę ją przytulić. Mam w planach niedługo przeprowadzić ją do bardziej "dorosłego" łóżeczka, gdzie będę mogła kłaść się obok niej i tak ją usypiać, bo na ten moment muszę się nieźle nagimnastykować aby ją w ogóle odłożyć.
 
Też to przechodzimy 🙃 był taki moment, że córka nawet domagała się odłożenia do łóżeczka, a teraz zasypia tylko przytulona do mnie. Nawet gdy biorę ją do łóżka to budzi się z płaczem i muszę ją przytulić. Mam w planach niedługo przeprowadzić ją do bardziej "dorosłego" łóżeczka, gdzie będę mogła kłaść się obok niej i tak ją usypiać, bo na ten moment muszę się nieźle nagimnastykować aby ją w ogóle odłożyć.
Ja bardzo polecam przeprowadzkę do takiego łóżka, wygoda przy usypianiu duża, dziecka przenosić nie trzeba a tym samym nie budzi się nagle w innym miejscu niż zasypiało.
 
A kiedy przeprowadzałyście dzieci do "dorosłych" łóżek? Nie spadały z nich, czy macie jakieś zabezpieczenia? Ja chciałam to odłożyć do momentu, w którym synek będzie sprawnie chodził (na razie nie było pierwszych kroczków) i wtedy od razu do swojego pokoju by się przeprowadził.
 
reklama
A kiedy przeprowadzałyście dzieci do "dorosłych" łóżek? Nie spadały z nich, czy macie jakieś zabezpieczenia? Ja chciałam to odłożyć do momentu, w którym synek będzie sprawnie chodził (na razie nie było pierwszych kroczków) i wtedy od razu do swojego pokoju by się przeprowadził.
My kupiliśmy łóżeczko jak mała miała jakieś 15-16msc. Mamy takie z możliwością ściągania i zakładania 3 barierek.
Starszy syn prawie od początku miał łóżeczko turystyczne i jak tylko nauczył się przemieszczać (też jeszcze nie chodził) to szybko opanował wchodzenie do tego łóżeczka i wychodzenie z niego
 
Do góry