N
Natuś_ka
Gość
@Ewelina.Be każdy ma prawo do swojego zdania i Ty je wyrazilas, ale moim zdaniem masz trochę inny obraz praw i obowiązków w rodzinie. Pisałaś że facet loży na wszystko, pracuje więc ma prawo sobie wyjechać, a jak autorka odpowiedziała że również ma dochody to już zmieniłaś zdanie. Mi się to bardzo rzuciło w oczy, bo to że druga połówka pracuje nie uprawnia go do "rządzenia" w domu. Każda ze stron się poświęca jeśli dążą do wspólnego celu i trzeba znajdować kompromisy a nie się przegadywac kto ma gorzej i zasługuje na lepsze traktowanie.