reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co byście zrobiły? Samotny wyjazd chlopaka...

@Ewelina.Be każdy ma prawo do swojego zdania i Ty je wyrazilas, ale moim zdaniem masz trochę inny obraz praw i obowiązków w rodzinie. Pisałaś że facet loży na wszystko, pracuje więc ma prawo sobie wyjechać, a jak autorka odpowiedziała że również ma dochody to już zmieniłaś zdanie. Mi się to bardzo rzuciło w oczy, bo to że druga połówka pracuje nie uprawnia go do "rządzenia" w domu. Każda ze stron się poświęca jeśli dążą do wspólnego celu i trzeba znajdować kompromisy a nie się przegadywac kto ma gorzej i zasługuje na lepsze traktowanie.
 
reklama
@Ewelina.Be każdy ma prawo do swojego zdania i Ty je wyrazilas, ale moim zdaniem masz trochę inny obraz praw i obowiązków w rodzinie. Pisałaś że facet loży na wszystko, pracuje więc ma prawo sobie wyjechać, a jak autorka odpowiedziała że również ma dochody to już zmieniłaś zdanie. Mi się to bardzo rzuciło w oczy, bo to że druga połówka pracuje nie uprawnia go do "rządzenia" w domu. Każda ze stron się poświęca jeśli dążą do wspólnego celu i trzeba znajdować kompromisy a nie się przegadywac kto ma gorzej i zasługuje na lepsze traktowanie.
Chodziło mi o to, że jeżeli ktoś pracuje całymi dniami nawet w weekend, to należy mu się odpoczynek i nie chodzi tu o to kto zarabia pieniądze czy więcej pieniędzy niż partner. Autorce też jak najbardziej należy się czas dla siebie. No właśnie każda ze stron powinna się poświęcać i nie przegadywać kto ma gorzej, a z tego co zauważyłam, to właśnie kobiety mają tendencję do tego narzekania o brak czasu czy zmęczenie. To facet, który chodzi do pracy i po pracy jeszcze zajmuje się dzieckiem nie ma prawa być zmęczony?
 
Nie wiem, może po prostu to ja jestem jakaś dziwna, że potrafię wygospodarować sobie czas wolny mając małe dziecko 🤷
 
Tak widziałam i nadal mnie to dziwi. Zazwyczaj małe dzieci mają drzemki w ciągu dnia więc np te godzinę można mieć dla siebie.
2 drzemki, 30min i 45min-1h.
Jedna poswiecam na prysznic i szybka kawe.
Druga jest robocza - prasowanie, obiad, sprzatanie lazienek.
Mam 7 mwisieczne niemowle, ktore wlasnie zaczynaraczkowac, przemieszcza sie po calym domu od 3tygoni wiec musze miec je na oku ciagle.
Tobie ktos sprzata czy gotuje? A moze mowisz, z perspektywy dziecka juz żłobkowego czy przedszkolnego? Bo to diametralnie zmienia postać rzeczy.
 
2 drzemki, 30min i 45min-1h.
Jedna poswiecam na prysznic i szybka kawe.
Druga jest robocza - prasowanie, obiad, sprzatanie lazienek.
Mam 7 mwisieczne niemowle, ktore wlasnie zaczynaraczkowac, przemieszcza sie po calym domu od 3tygoni wiec musze miec je na oku ciagle.
Tobie ktos sprzata czy gotuje? A moze mowisz, z perspektywy dziecka juz żłobkowego czy przedszkolnego? Bo to diametralnie zmienia postać rzeczy.
Obiady można gotować na dwa dni, a sprzątać nie trzeba codziennie. Owszem moje dziecko chodzi do żłobka ale nawet jak było niemowlęciem to kilka razy w tygodniu i tak miałam czas dla siebie nawet jak mąż był w pracy.
 
Nie wiem, może po prostu to ja jestem jakaś dziwna, że potrafię wygospodarować sobie czas wolny mając małe dziecko 🤷
A co masz na myśli czas wolny ? Jak dziecko spi ?? To znaczy ,sprzątasz? Gotujesz? I to nazywasz czasem wolnym ? Facet chociaz wychodzi do pracy i odrywa sie od tej rutyny ,a to kobieta ma codziennie to samo , wiec nie rozumiem ,podejścia ze facet ma gorzej bo idzie do pracy
 
Obiady można gotować na dwa dni, a sprzątać nie trzeba codziennie. Owszem moje dziecko chodzi do żłobka ale nawet jak było niemowlęciem to kilka razy w tygodniu i tak miałam czas dla siebie nawet jak mąż był w pracy.
Ok widzisz juz znajdujemy przyczyne Twojej teorii [emoji16]
Jesli mam 45min dziennie to owszem jednego dnia moge ugotowac na 2 dni, drugiego wyprasować, trzeciego posprzstac laziebke, czwsrtego druga, piatego ogarnac salon czy kuchnie. Zostaje jeszcze pare pomieszczen, obiady na resztę dni, prasowanie, nastawianie pralki i pewnie cala masa rzeczy, o ktorych nie pamietam. Czesc z nich moge robic z dzieckiem.
Mam dwojke dzieci, drugie w szkole prze caly dzień. Mlodsza w marcu pojdzie do zlobka, bede wtedy miec tydzien dla siebie. Potem wracam do pracy.
 
reklama
A co masz na myśli czas wolny ? Jak dziecko spi ?? To znaczy ,sprzątasz? Gotujesz? I to nazywasz czasem wolnym ? Facet chociaz wychodzi do pracy i odrywa sie od tej rutyny ,a to kobieta ma codziennie to samo , wiec nie rozumiem ,podejścia ze facet ma gorzej bo idzie do pracy
Czas wolny czyli zajmowanie się sobą, nie sprzątaniem czy gotowaniem. Obiady robię na dwa dni właśnie po to żeby ten czas mieć dla siebie i nie mam potrzeby sprzątać codziennie
 
Do góry