reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Ja tak po cc miałam, po 20 przewieźli mnie na salę gdzie leżała jedna dziewczyna z dzieckiem i kazali se przespać. Ale jak ? Co pół godziny położne przychodziły sprawdzać jak mi schodzą kroplówki, miałam aparat na ręce który sam mierzył chyba co pół godziny ciśnienie i tętno. I coś się w nim popsuło bo po każdym mierzeniu ciśnienia niemilosiernie pikał. Położne próbowały go ustawić i nic. Może z tego wszystkiego godzinę udało mi się przespać, a potem już rano przywieźli dziecko i już kompletnie kolejnych nocy nie przesypiałam [emoji1787][emoji1787]
Sluchawki do uszow - sa na mojej liscie [emoji16] ale po Waszych postach dokupie chyba jeszcze stopery [emoji848]
 
Ja tak po cc miałam, po 20 przewieźli mnie na salę gdzie leżała jedna dziewczyna z dzieckiem i kazali se przespać. Ale jak ? Co pół godziny położne przychodziły sprawdzać jak mi schodzą kroplówki, miałam aparat na ręce który sam mierzył chyba co pół godziny ciśnienie i tętno. I coś się w nim popsuło bo po każdym mierzeniu ciśnienia niemilosiernie pikał. Położne próbowały go ustawić i nic. Może z tego wszystkiego godzinę udało mi się przespać, a potem już rano przywieźli dziecko i już kompletnie kolejnych nocy nie przesypiałam [emoji1787][emoji1787]
Post miał być odpowiedzią dla @Święta92 [emoji28]
 
Ja tak po cc miałam, po 20 przewieźli mnie na salę gdzie leżała jedna dziewczyna z dzieckiem i kazali se przespać. Ale jak ? Co pół godziny położne przychodziły sprawdzać jak mi schodzą kroplówki, miałam aparat na ręce który sam mierzył chyba co pół godziny ciśnienie i tętno. I coś się w nim popsuło bo po każdym mierzeniu ciśnienia niemilosiernie pikał. Położne próbowały go ustawić i nic. Może z tego wszystkiego godzinę udało mi się przespać, a potem już rano przywieźli dziecko i już kompletnie kolejnych nocy nie przesypiałam [emoji1787][emoji1787]
Hm, wlasnie zastanawiam sie czy to nienjest dobry pomysl zeby jednak jeszcze w szpitalu przynajmniej na pierwsza/dwie noce oddac dzieciaczka poloznym. A z drugiej strony nie wiem czy jak juz mala dostane to bede miala ochote sie rozstawac z nia...

@Ewq9 jak tam laktacja, rozkrecila sie? Dajesz jakos rade? Przyzwyczajają sie piersi?
 
Sluchawki do uszow - sa na mojej liscie 😁 ale po Waszych postach dokupie chyba jeszcze stopery 🤔
Na sali mam takiego spiocha. Albo wpieprza tylko ciastka a później spi i chrapię 😂😂 masakra!!! Ja to poszlam po tabletke na bol głowy bo juz wytrzymac nie mogę. Polozna mowi zebym w dzien probowala spac ale jak i w dzien taki halas 😂
 
Ja tak po cc miałam, po 20 przewieźli mnie na salę gdzie leżała jedna dziewczyna z dzieckiem i kazali se przespać. Ale jak ? Co pół godziny położne przychodziły sprawdzać jak mi schodzą kroplówki, miałam aparat na ręce który sam mierzył chyba co pół godziny ciśnienie i tętno. I coś się w nim popsuło bo po każdym mierzeniu ciśnienia niemilosiernie pikał. Położne próbowały go ustawić i nic. Może z tego wszystkiego godzinę udało mi się przespać, a potem już rano przywieźli dziecko i już kompletnie kolejnych nocy nie przesypiałam [emoji1787][emoji1787]
Ja to w poniedzialek wyjde na swoja odpowiedzialnosc. Nie będę tu siedziec. Bo niby po co. Niech mi dadzą leki do domu i bede je brala.
 
reklama
Było lepiej, ściągałam jednorazowo nawet 100 ml, ale znowu teraz po 60.. ale trudno, widocznie taka moja uroda. Co trzecie karmienie dajemy mu mleko modyfikowane i jakoś leci ;) najważniejsze że daje mu swoje [emoji2]
Hm, wlasnie zastanawiam sie czy to nienjest dobry pomysl zeby jednak jeszcze w szpitalu przynajmniej na pierwsza/dwie noce oddac dzieciaczka poloznym. A z drugiej strony nie wiem czy jak juz mala dostane to bede miala ochote sie rozstawac z nia...

@Ewq9 jak tam laktacja, rozkrecila sie? Dajesz jakos rade? Przyzwyczajają sie piersi?
 
Do góry