Korpley0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2021
- Postów
- 2 853
ja dzisiaj 9+0 czyli 10 tezHej dziewczyny. Co tam?
U mnie dobrze, 10 tydzień dzisiaj zaczęłam i czuje się już coraz lepiejnie ma mnie tu często, bo siedzę na fb na grupie i tam odpisuje
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja dzisiaj 9+0 czyli 10 tezHej dziewczyny. Co tam?
U mnie dobrze, 10 tydzień dzisiaj zaczęłam i czuje się już coraz lepiejnie ma mnie tu często, bo siedzę na fb na grupie i tam odpisuje
![]()
Współczuję i łączę się w bólu. Ja jem kaszkę mannę, banany, generalnie owoce, a dziś wjechał nawet kaktus, lód wodny tak mnie naszło, że mąż musiał śmigać do sklepuDziewczyny te z was które wymiotują co jecie? zastanawiam się co zrobić na obiad żeby przeżyć i nie mieć powtórki z rozrywkiczy to jest taka reguła jak przy zatruciu pokarmowym że tylko kleiki i suchary?
Tez mam dzis najgorszy dzień..bleDziewczyny widzę, że chyba wszystkie takie śnięte dziś jesteśmy [emoji85] nawet jakoś mało piszemy .
Ja jeszcze chyba nie miałam tak fatalnego dnia..nie nadaję się do niczego [emoji85]
Ja tez zagryzlam sledzia w occie bananemZeżarłam śledzia w occie, po nim makaron z sosem pomidorowym i zagryzlam lodami i bananem![]()
Dziewczyny te z was które wymiotują co jecie? zastanawiam się co zrobić na obiad żeby przeżyć i nie mieć powtórki z rozrywkiczy to jest taka reguła jak przy zatruciu pokarmowym że tylko kleiki i suchary?
A i zapomnialam dodać MC donald też mi pomaga, jak jest kryzys to czizik wjedzie. Oni to chyba muszą tam dodawać antywymiotne składniki haha bo czy kiedyś kac czy teraz mdłości po maczku nigdy nie wymiotowałamWspółczuję i łączę się w bólu. Ja jem kaszkę mannę, banany, generalnie owoce, a dziś wjechał nawet kaktus, lód wodny tak mnie naszło, że mąż musiał śmigać do sklepu. Mi bardzo pomagają też zupy, rosół, pomidorowa, pieczarkowa, jestem w stanie przyjmować płynne produkty. Zaczęły mi też wkoncu smakować i trochę pomagać migdały. Prawda jest taka że nic nie pomoże, jak masz zwymiotowac to i tak zwrócisz
Czasem też drożdżówka z budyniem z biedry lub lidla pomoże. Ostatnio nawet zapiekanka też lidlowa wjechała . Po tym jak dziewczyny pisały o różnych zachciankach i mnie naszło. A tej która napisała o lodach kaktus wielkie dzięki, odkryłam coś po czym mnie nie muliPolecam też czipsy kukurydziane smakowe, o dziwo też mnie po nich nie mdli. Z czasem sama odkryjesz co ci pomaga, a co odrzuca
![]()
Mam tak samo z jedzeniem, niby bym zjadła a jak pomyślę o tym toJa ogolnie mam bardzo dziwne smaki, chce mi sie jesc, ale o czym pomysle to
Pomarancze moglabym jeść, ale czuje po nich ciężkośc, slodkie niby tez ale tylko ciastka....
Obiad moglby nie istniec chyba, ze lekkie zupki...
I ja teżMam tak samo z jedzeniem, niby bym zjadła a jak pomyślę o tym to![]()
Ja miałam owulacje 24.12 na 99% bo byłam na monitoringu. A na tej wizycie biło już serduszko? U mnie takWitaj ja też miałam OM 12.12 ale termin z apki mam 18.09 . Też byłam na pierwszej wizycie 6+4 ale mój mały był mniejszy trochę 6.5 mm