U mnie spacery nic nie dają, może za wolno idę, ale na tym śniegu, w mrozie i z tym brzuchem to ciężko inaczejDla tych co wywoluja... nie wiem moze to zbieg okolicznosci, ale mi pierwsze skurcze zaczely sie pojawiac w tamtym tygodniu jak zaokraglilam sobie spacer i mi wyszlo 4,5kmmoja lekarka zlapala sie za glowe
i tego wieczora wlasnie mialam dosc bolesle uczucia w podbrzuszu. Pozniej w weekend znowu, i dzisiaj rano. Tak wiec polecam - tylko na zime moze lepiej z kims, zeby sie nie poślizgnąć.

