To dlatego pełny etat wynosi 25 godzin tygodniowo, żeby nie wykończyć się psychicznieTak w prywatnym, może dlatego takie "luksusy" ale podziwiam Cię, że nie ogarnia cie frustracja, czasem dziewczyny we 4 na grupie biegają jak poparzone, a w pojedynkę jak dać radę, wystarczy, ze, któreś potrzebuje pomocy w toalecie i już nie widzisz co odprawia reszta, nie no naprawdę szacunek, ja bym się wykończyła fizycznie i nerwowo![]()
