reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaczerwienienie penisa (problem)

reklama
Trudno stwierdzić przyczynę...Najlepiej wybierz się do urologa, on oseni czy to coś poważnegi i dobierze odpowiednie leki. Pozdrawiam:)
 
Delmaq tu mydło i woda nie pomogą :-( po objawach uważam - jak anetas - że masz grzybicę. zazwyczaj u mężczyzn występuje bezobjawowo, ale jeśli Ty masz objawy to widać jest zaawansowana. skoro Ty masz grzybicę to założę się, że Twoja partnerka również. doraźnie kup sobie w aptece bez recepty Clotrimazol w kremie i smaruj się nim dwa razy dziennie przez jakieś dwa tygodnie. no i w czasie leczenia żadnego bara bara ;-) a Twoja partnerka niech się wybierze do gina po leki przeciwgrzybicze dopochwowe. jak nie wyleczycie grzybicy oboje to się będziecie ciągle zarażać. antybiotyki mogły zaszkodzić, ale większe prawdopodobieństwo zarażenia jest przez stosunek.
 
Nie współżyłem jeszcze z partnerką.
Może to się przyda, aktualnie jestem chory (kaszel nic strasznego) i biorę antybiotyk. Czy to może być tego przyczyna ?

doraźnie kup sobie w aptece bez recepty Clotrimazol w kremie i smaruj się nim dwa razy dziennie przez jakieś dwa tygodnie. no i w czasie leczenia żadnego bara bara ;-) a Twoja partnerka niech się wybierze do gina po leki przeciwgrzybicze dopochwowe. jak nie wyleczycie grzybicy oboje to się będziecie ciągle zarażać. antybiotyki mogły zaszkodzić, ale większe prawdopodobieństwo zarażenia jest przez stosunek.
Czytanie ze zrozumieniem Leyna:cool2:.
Co do sposobu leczenia to się zgadzam, ale Clotrimazol jest na receptę więc mogą nie chcieć sprzedać - zależy od podejścia farmaceuty. Mój mąż dostał kiedyś takie tabletki - Flumycon 50 mg - pierwszego dnia 3 tabletki na raz i przez kolejne 3 dni po 1 (ale to też na receptę). Według mojego męża lepszy jest krem Pimafucort przeciwgrzybiczy.
A najprostsze - tak jak napisał Marul mydło i woda tylko może to dłużej potrwać - a zamiast mydła lepszy jest płyn do higieny intymnej z zawartością kwasu mlekowego lub mydło glicerynowe - wspomaga rozwój właściwej dla tego miejsca flory bakteryjnej.
Powodzenia w leczeniu.
 
Czytanie ze zrozumieniem Leyna:cool2:.
Co do sposobu leczenia to się zgadzam, ale Clotrimazol jest na receptę więc mogą nie chcieć sprzedać - zależy od podejścia farmaceuty. Mój mąż dostał kiedyś takie tabletki - Flumycon 50 mg - pierwszego dnia 3 tabletki na raz i przez kolejne 3 dni po 1 (ale to też na receptę). Według mojego męża lepszy jest krem Pimafucort przeciwgrzybiczy.
A najprostsze - tak jak napisał Marul mydło i woda tylko może to dłużej potrwać - a zamiast mydła lepszy jest płyn do higieny intymnej z zawartością kwasu mlekowego lub mydło glicerynowe - wspomaga rozwój właściwej dla tego miejsca flory bakteryjnej.
Powodzenia w leczeniu.

ło matko, faktycznie :zawstydzona/y: przeoczyłam fakt podstawowy. ja juz chyba niedowidzę na starość :-( przepraszam.
co zaś do Clotrimazolu w kremie to jest on w aptece bez recepty, dlatego go właśnie zaproponowałam. to krem typowo przeciwgrzybiczy, Pimafucort jest faktycznie lepszy bo ma dodatkowo właściwości przeciwbakteryjne. ale jest na receptę.

a jeśli to grzybica to moim zdaniem mydło i woda nie pomogą. znaczy się inaczej... być może objawy znikną, ale tak czy inaczej grzybica będzie siedzieć, tylko że utajona.
na grzybicy to ja "zjadłam zęby" bo walczę z nią różnymi sposobami od wielu miesięcy. i ciągle wraca. ja już wiem, że to problem zaburzeń mikroflory organizmu, który się nie broni. być może u Delmaqa antybiotyki spowodowały spadek odporności i atak drożdżaków.
 
Cześć. Mam bardzo poważny problem, mam 18 lat i nie mogę uprawiać stosunku bo... nie schodzi mi skórka z penisa... jest tak jak by "zaczepiona" na takim sznureczku. Nie wiem o co chodzi.!!
Błagam pomóżcie mi.
 
reklama
Milek a nigdy wczesniej nie sciagales sobie skorki z penisa?? Gdzies czytalam,ze jak sie od dziecka nie odciaga skorki to pozniej trzeba to przeciac chirurgicznie,oczywiscie nie chce cie straszyc.

Co do tego tematu mam pytanie do mam :od kiedy nalezy niemowlakowi odciagac skorke? Ja czekam na mojego malego chlopczyka,ktora ma przyjsc na swiat w lipcu i juz z roznych zrodel slyszalam co innego:baffled: kolezanka mi mowila,ze ona zaczela jak maly mial kilka miesiecy i codziennie przy kapieli mu odciagala,az sie maly sam nauczyl.Znowu ostatnio w jakims programi mowili,zeby zaczas jak maluch skonczy roczek.
A jakie sa wasze doswiadczenia?
 
reklama
Do góry