reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ja mieszkam z rodzicami i babcia...
Wiecznie slysze dobre rady...
Dzieki bogu starucha tzn. druga babcia Adasia sie nie wtraca - hyhy wogole nie pamieta ze maly istnieje :D
 
reklama
do mnie nie bardzo wtrąca się moja mama za to moja ukochana teściowa ale dzięki bogu to niedługo się skończy zostanie drugi raz babcią i to będzie pełnowartościowy człowieczek dla niej nie tak jak mój przedślubny skarb hihi współczuje szwagierce do niej ma bliżej
 
Ja jestem samotna mamusia ;) Wiec chcac nie chcac mieszkam z rodzicami...
ten moj M juz mi tak dziala na nerwy... Frajer i tyle :-/... Daje te 400 zł na miesiac i to ma mi starczyc na malego ;)... Spooooko... Lekarze, leki, rehabilitacja... O tak a gdzie reszta :D...
 
Małgosiunia mały przystojniaczek z synka:-):-)
Dziewczyny na mnie na początku takie rady działały jak płachta na byka.Paweł się wkurzał,że mam je olewać bo i tka będziemy robić po swojemu.Przed urodzeniem małego świetnie sie z teściówką dogadywałam, jak mały się urodził, łojejku:nerd::nerd:A teraz robie tak jak mi radził Paweł, ona mówi a ja i tak robir swoje i znowu jest dobrze.Ona zadowolna bo może synowej poradzić a ja się juz nie przejmuje.A moje teściowa ma dobre serce tylko czasem jak coś powie....
Teraz jedzie moja mama:-D:-D
 
Ja jestem samotna mamusia ;) Wiec chcac nie chcac mieszkam z rodzicami...
ten moj M juz mi tak dziala na nerwy... Frajer i tyle :-/... Daje te 400 zł na miesiac i to ma mi starczyc na malego ;)... Spooooko... Lekarze, leki, rehabilitacja... O tak a gdzie reszta :D...
A jeśli można wiedziec to co jest małemu????
 
ja żyje z mężem choć czasem zastanawiam się czy nie byłoby mi łatwiej z jednym dzieckiem zarabia mało ja mam swój wychowawczy który idzie na małego kazdą złotówke mi wylicza awczorej powiedział że zajmie mi się dzieckiem w sensie pomoże jak w końcu pójdę do roboty i moge zapomnieć że on znajdzie inną prace no więc jeśli nic nie robie to zajmuje sie tylko małym i komputerem wyprasowałam wszystko oprócz jego i obiad też niech sam ugotuje może zrozumie mam nadzieję chyba że ucieknie do mamusi
 
Witam :-)
Spacerek już zaliczyliśmy ale wiatr w nie których miejscach tak wieje że szok :szok:

Dzisiaj również Amanda mnie mile zaskoczyła :tak: po przewrocie z plecków na brzuszek przekręciła się później z brzuszka na plecki :tak: Obrocik taki wykonała jednak tylko raz ale zawsze to już coś :-);-)
 
reklama
Urodzil sie w bardzo ciezkim stanie. Zapalenie opon mozgowych, posocznica i zaawansowana cytomegalia. Do tego silna zoltaczka, powiekszona watroba. Zagrozenie utraty wzroku i sluchu. Zwapnienia w strukturze mozgu... I przykurcze miesni rak i nog...Lekarka stwierdzila ze lepiej zeby umarl... Ale przez miesiac walczyli o jego zycie... I zyje...
Po miesiacu moglam zabrac go do domu. rehabilitacje mial od 2 tyg zycia do teraz. Najpierw walka z przykurczami konczyn... pozniej nauka siadania, pelzania...

Aktualnie lekarze sa wniebowzieci bo maly rozwija sie idealnie :-) I jest bardzo pogodnym dzieckiem... Do tego ruchliwym... Wzrok i sluch tez ok :-)

A rokowano mi roslinke...
 
Do góry