Starające się 2008

[adiva]

mama pati
. Dorota P I I
Agniesia25 I I 03.10.08
monik75 I I 03.11.08
KasiaJ82
. Kluliczek
. atol
. edzka-it
buzi@k
electra
Loreta
goocia I I
calla I I
dorota123456789 I I
Dorota27 I I 04.10.2008
Gwiazdeczka
madigirl
madzia81 I I
lukasik I I
moreme
walbach
miczel
eliczek24 I I
. kształt_zapachu I I 01.10.08
. ewulka123 I I
adiva
barefoot
Iwonaka
tu masz interesujący Cie kawałek listy...a lista jest pod naszym staraczkowym tematem :-)....to już jest zmieniona wersja listy....

 

[adiva]

Czy ktos może wie co może oznaczać nie zmieniająca sie tempka od 4 dni ??? Mam cały czas 36,7 i nie wiem co o tym myslec...a zaczynałam od 36,5....zonk nie wiem co z tym robic....help !

 

[nenius]

Zdróweczka Edzka!!!

A ja mam problem .

Zostałam wczoraj przez gg wyzwana od najgorszych przez kilkunastoletnią chrześnicę mojego męża . Dzisiaj żądała ode mnie wyjaśnień bo jej koleżanka widziała mnie tam gdzie "pieniądze są za las"

Rety, co sie dzieje z tymi dzieciakami????????????????????

I co ja mam robić? Byłam z tym dzieciakiem w dobrej komitywie, 2 razy spędzala u mnie ferie, nawet mówiła mi kiedyś, że byłam dla niej kimś w rodzaju autorytetu w kwestiach moralnych/religijnych a teraz takie rzeczy . Martwię się o nią, to nie jest normalne, żeby ufała bardziej jakiejś tam koleżance, która albo chciała zrobić głupi kawał albo się, nazwijmy to, pomyliła, (tylko skąd niby miała wiedzieć jak ja wygladam? ze zdjęcia?) niż dorosłym, których zna. Może to wpływ tego, że jej ojciec jest alkoholikiem........może stracila zaufanie do bliskich dorosłych :-(. Smutne to :-(

 

[nenius]

Czy ktos może wie co może oznaczać nie zmieniająca sie tempka od 4 dni ??? Mam cały czas 36,7 i nie wiem co o tym myslec...a zaczynałam od 36,5....zonk nie wiem co z tym robic....help !

nie bardzo rozumiem w czym problem Mi tez zdarza się mieć przez kilka dni pod rząd taką samą temperaturę

 

[majeczka02]

Hej! W imieniu Iwonki (Lorety) chcę podziękować mamie pati za smska. Electrze i Wanili za emaila... I innym dziewczynom,ktore tu piszą i są serduszkiem z Loretką i jej rodziną... Jestescie Kochane! "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" Napewno Nasza Iwonka moze to teraz powiedzieć...Buziam Was.

 

[adiva]

Mi tez zdarza się mieć przez kilka dni pod rząd taką samą temperaturę

No w tym problem że ja sie nie znam i nie wiem czy to normalne :-) :-) :-) ale ok skoro to norma to przestaje sobie zawracac głowe ;-)

Nenius....ewidetnie widać po dziewczynce że wchodzi w etap wielkie buntu...a jak sie nie ma zaufania w domu to sie ufa komu popadnie...Już sam fakt że jej reakcja byla taka a nie inna pokazuje że sie gdzies zagubiła i jak dla mnie to wyglada na wołanie o pomoc...heh skąd ja to znam...sama nie tak dawno byłam nastolatka i dałam rodzicom popalić oj dałam..w sumie to ja mojego ojca w tamtym czasie tez o zdradzanie podejżewałam...

Pogadaj o tym z kims z rodziny bo zachowanie nie jest normalne...ona głeboko wierzy w to że ty zarabiasz sobie "na boku" i albo gotowa pojsc w twoje slady...albo sie załamie i skonczy sie to gorzej...nie zostaw tego tak...

Majeczko dziekujemy że przekazujesz wszystko Loretce i dobrze że wie że wszystkie jesteśmy z nią duchem, myslami i modlitwą...niech wie że nikt tu jej nie spisuje na straty i czekamy :-)

 

[electra]

Witajcie kobietki :-) wy juz o weekendzie, a dla mnie zacznie sie dopiero w niedziele jutro mamy full pracy i pewno do wieczora sie wygrzebiemy..wiosna sie zaczela, zwierzeta wylaza z nor Moja G. wczoraj nie miala juz gdzie mnie wcisnac :-(... pojde w przyszlym tygodniu

Pozdrawiam Was wszystkie

edzka-it najwazniejsze,ze wiesz w czym tkwi problem :-)teraz to juz z gorki na pazurki..albo na.... FASOLKI

majeczka02 czekam na 11-03 i kuruj sie kochanienka

Maggie2412 udanego weekendu i szybkiego powrotu do zdrowka

Kluliczek nie daj sie grypie i ciesz sie Jankiem:-) jest taki uroczy! A cykl...jak nie ten, to bedzie przeciez nastepny! Choc tego tez jeszcze nie nalezy spisywac na straty;-)

lunia83 oczywiscie! mysl pozytywnie,nie daj sie chorobie i baw sie dobrze na imprezie! u mnie tez full pracy - you are not allone ;-)

nenius zycze Ci pieknej niedzieli u siostry i ciesze sie,ze jestes happy Pochwal sie kolczykami;-)

 

[electra]

Zostałam wczoraj przez gg wyzwana od najgorszych przez kilkunastoletnią chrześnicę mojego męża . Dzisiaj żądała ode mnie wyjaśnień bo jej koleżanka widziała mnie tam gdzie "pieniądze są za las"

takiego okreslenia jeszcze nie slyszalam a z mala pogadaj,ale nie na gg. w 4 oczka i nia troszke potrzasnij,zeby sie obudzila....ehhhh....nastolatki......

 

[lunia83]

Zdróweczka Edzka!!!

A ja mam problem .

Zostałam wczoraj przez gg wyzwana od najgorszych przez kilkunastoletnią chrześnicę mojego męża . Dzisiaj żądała ode mnie wyjaśnień bo jej koleżanka widziała mnie tam gdzie "pieniądze są za las"

Rety, co sie dzieje z tymi dzieciakami????????????????????

I co ja mam robić? Byłam z tym dzieciakiem w dobrej komitywie, 2 razy spędzala u mnie ferie, nawet mówiła mi kiedyś, że byłam dla niej kimś w rodzaju autorytetu w kwestiach moralnych/religijnych a teraz takie rzeczy . Martwię się o nią, to nie jest normalne, żeby ufała bardziej jakiejś tam koleżance, która albo chciała zrobić głupi kawał albo się, nazwijmy to, pomyliła, (tylko skąd niby miała wiedzieć jak ja wygladam? ze zdjęcia?) niż dorosłym, których zna. Może to wpływ tego, że jej ojciec jest alkoholikiem........może stracila zaufanie do bliskich dorosłych :-(. Smutne to :-(

Faktycznie, okropna sytuacja. Nie rozumiem, jak mogło jej coś takiego do głowy przyjść. Przepraszam, że tak piszę, ale może była pod wpływem czegoś ( albo kogoś)? Takie zachowanie nie jest normalne. A właściwie to po co jej koleżanka takie głupoty opowiada?Strasznie to dziwne...Ja w takiej systuacji chciałabym porozmawiać osobiście...

 

[nenius]

No w tym problem że ja sie nie znam i nie wiem czy to normalne :-) :-) :-) ale ok skoro to norma to przestaje sobie zawracac głowe ;-)

Nenius....ewidetnie widać po dziewczynce że wchodzi w etap wielkie buntu...a jak sie nie ma zaufania w domu to sie ufa komu popadnie...Już sam fakt że jej reakcja byla taka a nie inna pokazuje że sie gdzies zagubiła i jak dla mnie to wyglada na wołanie o pomoc...heh skąd ja to znam...sama nie tak dawno byłam nastolatka i dałam rodzicom popalić oj dałam..w sumie to ja mojego ojca w tamtym czasie tez o zdradzanie podejżewałam...

Pogadaj o tym z kims z rodziny bo zachowanie nie jest normalne...ona głeboko wierzy w to że ty zarabiasz sobie "na boku" i albo gotowa pojsc w twoje slady...albo sie załamie i skonczy sie to gorzej...nie zostaw tego tak...

Ratunku!!!!!!!! Teraz to mnie dopiero wystraszyłaś .
Boję się...nie jestem blisko z jej mamą...a jeśli mimo wszystko do niej zadzwonię to wyjdę na jeszcze gorszą, będę donosicielką :-(. A raczej nie ma takiej opcji, zeby jej matka zgodziła się nie mówić o tym, że dzwoniłam , nie ten typ .
Jestem w stresie
Gdybyście zobaczyły te wyzwiska ...ciężko mi...