reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Ale chyba udało Ci się trochę go wyregulować? Czytałam w któryms poście że miałaś plamienia praktycznie od owulacji aż do @ a teraz się unormowało? Ja się trochę boję, że testy i temp to tylko zbieg okoliczności a w środku nic sie nie dzieje 😔

a nie wiesz czasem czy gin może mniej więcej określić na USG w którym dniu cyklu pękł pęcherzyk (jeśli pękł) np. po ciałku żółtym? To mój pierwszy monitoring więc jestem zielona w tym temacie 🤪
Mi na usg powiedzial ze ciałko żółte ma 13mm wiec owulacja byla w przeciagu 48h :)
 
reklama
To mi gin na ostaniej wizycie powiedzial ze jest ciałko żółte 13mm i owulacja byla w przeciągu 48h , tez kazal leciec do domu i atakować meza 🤣
Wczesniej podczas usg pękł pęcherzyk 😁
Niestety do tej pory nie udalo nam sie 🤦🏻‍♀️
z miesiaca na miesiac juz nie wiem co robic jak robic zeby sie udalo 🙈
Bo to za wiele składowych wchodzi w ten cały proces...ja dopiero zaczynam 5 cykl starań i jakoś ten okres przyjęłam spokojnie, bez mocnych rozczarowań ale też czuję, że gdy będzie się to przeciągało o kolejne miesiące to też może być kolorowo bo nie wiadomo co obwiniać
 
Z diagnoz które usłyszałam to: Jeden niedrożny jajowod, pcos, cienkie endometrium, mutacje genetyczne. A to co stawało na przeszkodzie, w międzyczasie to ciagle torbiele, wiec antykoncepcja jako leczenie zawsze po kilka miesięcy, potem nieudana inseminacja, potem cytomegalia która wypisała nas ze starań na pół roku, męża wyniki przez jakiś czas były tez zle, ale się poprawiły. I przy tym wszystkim jedyny raz który się udało to naturalnie, bez leków. Skończyło się szybko, ale mam wrażenie ze wszystkie leki działają na mnie tragicznie. Trzymam mocno za Was kciuki 😘
Tak czytam twoja wypowiedź, rozniez mam stwierdzone pcos hiperprolaktylemie czynnościowa małe endometrium, na drożności jeszcze nie byłam... Zaczynam się bać ☹️
 
Bo to za wiele składowych wchodzi w ten cały proces...ja dopiero zaczynam 5 cykl starań i jakoś ten okres przyjęłam spokojnie, bez mocnych rozczarowań ale też czuję, że gdy będzie się to przeciągało o kolejne miesiące to też może być kolorowo bo nie wiadomo co obwiniać
Dokladnie nie wiadomo co obwiniać. Leki biore, robie co trzeba i kiedy trzeba i jakos nie wychodzi. A takie to proste sie wydawalo. Slyszalam o parach ktore latami sie starają i nie moga zajsc ale wydawalo mi sie ze mnie to nie dotyczy, ze u mnie bedzie latwo. No i teraz wiem jak sie bardzo myliłam 🤦🏻‍♀️
 
Niech zbada fragmentację DNA (chromatynę) nasienia przy okazji, bo zła fragmentacja powoduje, że zarodek jest słabej jakości i to może być powód poronień.
Wczoraj były badania czekamy. Dzisiaj badania immunologiczne i propozycja zastrzyków immunoglobulin. Bardzo drogie. Czekamy na wyniki.
 
Co to jest ta ciąża biochemiczna? Sorry ale dopiero zaczynam przygodę staramy się 2 cykl z monitoringiem i na razie lipa.
U mnie było to poronienie w 6tym tygodniu. Na początku testy wyszły pozytywne, beta rosła, powoli ale rosła, a w końcu zaczęłam plamić i się okazało że ciąża biochemiczna. To znaczy że zarodek nie zdążył się dobrze zagnieździć a ja poroniłam. Nie wiem jak to mogę dokładnie wytłumaczyć. U mnie oczyściło się wszystko samo więc nie trzeba było łyżeczkowania ani żadnych leków na czyszczenie.
Nie poddawaj się, to dopiero początek twojej drogi, oby była jak najkrótsza, ale musisz podejść do tego na spokojnie. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu niestety [emoji53]
 
reklama
Ja nie mierze w ogole temp, Slucham sie swojego ciała. Wiem kiedy mam owu. A testy owulacyjne i mierzenie temp jeszcze bardziej mnie nakręcało. Nie chcialam popaść w paranoje 🙈😁

Ja tez mam bardzo wysoka prolaktyne. Biore tabletki codziennie. Prolaktyne najlepiej badac 2-5 dc i z ta tabletka, ktora dostajesz po 1 pobraniu krwi,czekasz godzine i znowu pobieraja krew zeby zobaczyc czy wzrosła prawidłowo. U mnie tak wykryto hiperprolaktynemie 😔

Hej :) ja od czerwca 2019 i poki co zero powodzenia 🤦🏻‍♀️😔
U mnie ta prolaktyna niestety to też żadna nowość i mam stwierdzoną hiperprolaktynemię czynnościową, bo miałam właśnie ją sprawdzaną na fazach w szpitalu i w I fazie i w drugiej, ale tak od początku roku licząc to najpierw miałam wynik coś w granicach 30, potem 40, potem w szpitalu wyszła mi wieczorna 70, nocna 40 i rano 75 potem w drugiej fazie spadła do 9 i teraz znów wzrosła w pierwszej fazie do 93, a myślałam, ze już aż tak nie wzrośnie, bo tomografia nic nie pokazała. I tak się bujam z tą prolaktyną chociaż u mnie to prawie wszystkie hormony w szpitalu wyszło, że są w jakiś sposób zaburzone 😩 zaczynając na przysadkowych po tarczyce i kończąc na nadnerczach, a nawet biopsja endometrium wskazała brak aktywności hormonalnej 🤯 dlatego teraz muszę być na antykoncepcji, bo było tego za dużo i dopiero za 1,5 tygodnia idę do lekarza co dalej, żeby się udało. Wczoraj już nawet zrobiłam też przy okazji te wszystkie wirusy, wit żeby mieć święty spokój przed wizytą i się potem z tym nie bujać, więc w sumie wyszło 20 różnych badań i jeszcze tylko czekam na wynik na zespół antyfosfolipidowy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry