reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witam nadal 2w1 :-( choć mój suwaczek wskazuje na to że Julka juz na świecie:-(
ja tylko na chwilkę bo zaraz wybywam do mojego gina no i zabieram ze sobą torbę oczywiście:tak:to juz się stało tradycją;-)

Doris - no właśńie, jak to jest z tym becikowym?? Ile można wydrzeć od państwa?? Bo chyba tysiak się należy czy tak czy tak, a z tym drugim to jak nie przekracza ileś tam na łebka (ale nie wiem ile).
Bo z tego co wiem, na pewno to dostanę tego tysiaka i 800 z PZU za urodzenie dziecka ;-) Ale może można więcej wysępić??

Kasia - Ty nadal tu??? :nerd:

co do becikowego to u na sjest tak że 1000 od państwa nalezy sie każdemu (i to chyba jest tak wszędzie) z tym jednorazowym 1000 do zasiłku rodzinnego to tez tak jak pisała Beti nie można przekroczyć 504 zł/osobę, a jesli chodzi o becikowe z miasta to u nas biorą pod uwagę dochody za 2006 r. (jeśli dziecko urodzi się pomiędzy VIII.2007 a VIII.2008) i wtedy nie mozna przekroczyć nie pamiętam dokłądnie ile ale ok 1010zł/osobę.
 
reklama
Asze - uwierz mi kochana że ja nie chcę żadnej kolejki nikomu blokować i już na prawdę chcę urodzić, tylko ta moja leniwa córcia uparta jak diabli :wściekła/y:
No i my chyba też będziemy "za bogaci" w takim razie bo w papierach tak ja jak i mąż mamy najniższą krajową czyli teraz jest coś ok 840zł :wściekła/y:

A ja z tych moich ostatnich biegunek :wściekła/y::angry::wściekła/y: nabawiłam się hemoroidów :angry: :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::angry: byłam dziś w aptece i kupiłam maść "procto-glyvenol". I tak sie właśnie zastanawiam że jak teraz przy biegunce mam to co będzie po porodzie :confused::sorry2::angry::confused:

No i muszę ponarzekać na to moje dziecko, znowu dziś nie fika :angry::angry::angry:
 
Dzień doberek!
Ja dzisiaj zaciskam nóżki z całych sił, bo do jutra jesteśmy same w domku...:-( Mam nadzieję, że Martynce nie śpieszy się na ten świat i nie zrobi nam dzisiaj żadnego psikusa...:no:
Mamuśki ruszajcie na porodówkę, bo mały zator nam się zrobił i jak na razie mamy więcej lutowych dzieciaczków, niż marcowych..:-):-D:-)

AsiaM no to faktycznie miałaś pecha z tym becikowym... 2 dni...:baffled: Moja Zuza przyszła na świat 17-go listopada, więc nam się udało, ale do ostatniej chwili nie byliśmy pewni czy się załapiemy...:sorry2: Właśnie zauważyłam, że będziemy mieć dzieciaczki praktycznie w tym samym wieku - i to pierwsze i drugie, hehe :-):-D:-) A wiesz kto teraz siedzi w Twoim brzuszku czy czekasz na niespodziankę?!:happy2::confused:
Co do becikowego to teraz wpadnie nam chyba tylko ten 1000 zł, chyba że coś się w przepisach zmieniło, ale z tego co widzę to nie...:no:
Darinia widzę, że masz wyjątkowe szczęście do niekompetentnych urzędniczek... Życzę udanego, sobotniego spacerku:-)!
mrowa1 no to super Wam nocka minęła :tak::tak::tak:!!! Oby tak dalej! A brzydka i wietrzna pogoda chyba dopiero dzisiaj do Ciebie dotarła...
Asze fajnie, że Zuzia jest zdrowiutka:happy2: Mam nadzieję, że będzie miała dzisiaj lepszy dzień i da Mamusi odsapnąć:wink:?!
Kathi cieszę się, że jesteś zadowolona z wizyty u lekarza i z dzidzią wszystko oki! A z tym porodem to się tak nie śpiesz, bo obiecałaś, że będziemy rodzić razem pod koniec marca...:-D Dużo zdrówka dla Mężusia!
Doris współczuję tych problemów z kolkami i jeszcze to uczulenie się przyplątało... Oby szybko Ci przeszło... Może weź sobie wapno, to szybciej minie:confused:
kasia_s zmykaj do gina i wracaj do nas najlepiej już rozdwojona:-)!

Buziaki Kochane i miłego dnia, papa
 
ehh rzeczywisćie trzebaby coś podziałać... ja próbuje wywołac ten mój poród już na wszelkie naturalnie dostepne sposoby:osytocyna od męzusia of course:-p, maltretowanie piersi:-p, mycie okien i ogólnie szalenstwo sprzątania bo nadal wychodzi mi syf z remontu.generalnie absolutnie nie oszczędzam się i korzystam w 100% z mojej energii (dzis troszkę mniejszej niz wczoraj).
wczorajsze ostatnie zakupki (w tym fotelik dla małego w który cały wieczór Oli zapinała swoje misie:sorry2:) pozwoliły mi zamknąć spakowaną ostatecznie torbe do szpitala.Jeszcze tylko dołoze kosmetyki, które uzywam na bieżąco co zajmnie mi 5 min i moge jechać... tylko po co jak ja jeszcze nie rodze!!!!!!a tak bym już chciała...
wczoraj wieczorem miałam ze dwa skurcze i dziś rano też ze dwa ale jest to nieregularne i słabiutkie wieć pewnie jeszcze sobie poczekam:dry:
 
Stefanna ja czekam też na drugą córkę, tak jak ty :-) Na razie nie mamy uzgodnionego imienia, niestety:baffled:

KasiaS może w końcu torba się przyda ;-)Ja też idę dziś popołudniu, ale bez torby, bo po pierwsze jeszcze się nie spakowałam, a po drugie to nie mam żadnych absolutnie objawów,więc na pewno wrócę potem do domku żeby grzecznie poczekać jeszcze te 10 dni. Ale Twoja pora to już nadeszła :-D

U mnie to co chwilę pada, więc z domu się nie ruszam. Siedzę sobie dużo na allegro, wczoraj zamówiłam pościel dla dzidziusia, teraz jednym okiem lukam na Alunię, która sprząta podłogę, używając do tego pędzelka :-). Na wątek z fotkami to już chyba wchodzić nie będę, bo zazdroszczę wszystkim rozdwojonym mamusiom i tylko się stresuję że ja jeszcze 2w1.

Mrowa Twoja córeczka na zdjęciu w podpisie to wygląda na taką dorosłą. Ja też chyba moją Alę zacznę traktować niedługo jak "duże dziecko"

Asze ciekawe, że tyle dzieciaczków w lutym było, a teraz zwolniły tempo przychodzenia na świat. :dry:Moja córa może chce mi zrobić prezent na urodziny 21 lub na zajączka :-)
 
Dziewczyny nierozdwojone - może za bardzo chcecie?? pamiętacie jak było ze mną?? ja w ten dzień nie chciałam i co?? od razu Zuzia zdecydowała się wyjść i to do tego w jakim tempie!!!;-);-)
Kasia życzę Ci żebyś wróciła od gina ale nie za szybko tylko już z Julką:-)
Weronika cierpliwości. wiem ze to się fajnie mówi, ja w TEN dzień też byłąm dzień przed terminem i byłam zaniepokojona, już sie zastanawiałam ile przenoszę.
Wszystkim nierozdwojonym a juz w terminie życze rozdwojenia!!! bezbolesnego i szybkiego!!:-):-):-)
AsiaM fajny by był prezent!!
 
Dziewczyny nierozdwojone - może za bardzo chcecie?? pamiętacie jak było ze mną?? ja w ten dzień nie chciałam i co?? od razu Zuzia zdecydowała się wyjść i to do tego w jakim tempie!!!;-)!

Hehe patrząc taką metodą, to nie chce urodzić w piątek w nocy albo w sobotę przez dzień bo w sobotę ma mężul wylewki w domku robić i mamy już wszystko załatwione (materiały i majstrów) i ona ma być do pomocy i jak zacznę rodzić to nie wiem co zrobię :baffled::no:

A kto jest jeszcze oprócz Kasi_S po terminie?? Bo nie pamiętam
 
Weronika znam ten ból czekania:tak:,umów się na badania na jutro i też 14-go urodzisz:-D.
Dowiedziałam się dzisiaj w gminie,że ten dodatkowy tysiąc zł przysługuje,jeżeli w roku 2006 dochody nie przekroczyły 504złnetto/na os.
I tu jest haczyk bo nie byliśmy małżeńśtwem oboje mieliśmy najniższę krajowe czyli jakieś 700 na rękę więc co?to 700(obojętnie w sumie czyje)musimy podzielic na nas troje?czy jak?
A wyobraźcie sobie,ze w tej nędznej gminie na pieniądze będziemy czekali do 23-29.04:szok:,nie potrzebnie chyba zrezygnowałam z wzięcia w Kielcach:wściekła/y: no i między innymi dlatego też musimy kupic wózeczek używany:-(
 
a u nas brzydka pogoda leje grad strasznie :wściekła/y:
dziś to mam lenia dalej chodzę w piżamie bo tak mi najwygodniej na uciska nic na ranę kończę obiad i idę położyć się koło mojego dzieciątka bo przez ta pogodę to aż ciemno:-(
 
reklama
Nikt się nie rozpakowuje:szok:
To zarządzam dziś wieczorny seksik na wywołanie:-D!
A z drugiej strony to korzystajcie póki można,bo mnie to już skręca normalnie:-Dnie ma już przeszkadzającego brzuszka,można ulubione pozy a tu lipa:no:,i jakaś niteczka mi jeszcze wygląda:baffled:więc się boję,a miały się rozpuścic:confused:to jak to tak?
Mycha usnęła w huśtawce i tak się śmieje przez sen:-Di odgłosy różne wydaje
 
Do góry