Ciężarówki z nerwicą

[kerscik8]

Dzień dobry!
Wita się 13 tc z nerwicą, hipochondrią, atakami paniki
Po zrobieniu testu ciążowego myślałam, że się duszę na razie jest lepiej, ale czasami pojawiają się lekkie ataki.
Nie jestem na lekach, miałam tylko psychoterapię.

Dasz radę, trzymam mocno kciuki Ze swojego doświadczenia powiem Ci ze póki jest lepiej to się tym ciesz i staraj się nie myśleć o tym, ze może przyjść gorszy moment. Martwić się będziesz jak on nadejdzie (a może nie przyjdzie wcale czego Ci życzę ) nigdy nie wiadomo jak ciazowe hormony na nas zadziałają. Jeszcze trochę i zaczniesz czuć ruchy dzidzi a mnie osobiście to bardzo pomaga się wyciszyć, gadam do niej ona mi odpowiada odpukujac w brzuszek i tak już zleciały 24 tygodnie.
Trzymaj się!

 

[Izabelkaa]

Cześć wszystkim, ja również łączę się z wami w bólu czasami mam lekkie ataki paniki ale jakoś sobie radze. Teraz mąż wyjeżdża w delegację i boję się zostać sama w domu....help !!!

 

[kerscik8]

Cześć wszystkim, ja również łączę się z wami w bólu czasami mam lekkie ataki paniki ale jakoś sobie radze. Teraz mąż wyjeżdża w delegację i boję się zostać sama w domu....help !!

Oj jak świetnie cię rozumiem! Moj mąż wyjeżdża w przyszłym tygodniu na 4 noce i tez już przeżywam. Ale mam możliwość podjechania wtedy do rodziców na kilka dni także chyba tak zrobię i nie będę sie męczyć.

 

[Izabelkaa]

Oj jak świetnie cię rozumiem! Moj mąż wyjeżdża w przyszłym tygodniu na 4 noce i tez już przeżywam. Ale mam możliwość podjechania wtedy do rodziców na kilka dni także chyba tak zrobię i nie będę sie męczyć.

Mój mąż wyjeżdża dokładnie w niedzielę wieczorem a już się czuje niespokojna. Staram się myśleć pozytywnie ale ciężko z tym.... Też myślałam o tym żeby pójść do rodziców spać tylko mam kota i musiała bym go nieźle nakarmić na zapas a poza tym stąd mam bliżej do pracy

 

[kerscik8]

Mój mąż wyjeżdża dokładnie w niedzielę wieczorem a już się czuje niespokojna. Staram się myśleć pozytywnie ale ciężko z tym.... Też myślałam o tym żeby pójść do rodziców spać tylko mam kota i musiała bym go nieźle nakarmić na zapas a poza tym stąd mam bliżej do pracy

To może mama albo tata mogą nocować u Ciebie? jeśli się da tak zorganizować i ma to chociaż trochę pomoc to warto żeby się nie męczyć i niepotrzebnie stresować

 

[Izabelkaa]

To może mama albo tata mogą nocować u Ciebie? jeśli się da tak zorganizować i ma to chociaż trochę pomoc to warto żeby się nie męczyć i niepotrzebnie stresować

Hehe w sumie niezły pomysł! Choć czasem tak się zastanawiam, czego tu się bać ? Przecież to mój własny dom. Ale to chyba łatwiej powiedzieć niż wykonać. Kiedyś nie miałam z tym aż takiego problemu

 

[kerscik8]

Hehe w sumie niezły pomysł! Choć czasem tak się zastanawiam, czego tu się bać ? Przecież to mój własny dom. Ale to chyba łatwiej powiedzieć niż wykonać. Kiedyś nie miałam z tym aż takiego problemu

No właśnie, tego strachu się nie da wytłumaczyć… ja jak przed ciąża zostawalam sama to tez miałam taki dyskomfort, nie mogłam zasnąć a jak już się robiło widno to tez pierwsza myśl „No i czego Ty się bałaś głupku”

 

[Karolcia899]

Hej dziewczyny rowniez jestem w ciazy i zmagam sie z nerwica . To moja druga ciąza w pierwszej ataki sie wyciszyly i cala ciaze miałam spokoj. A teraz dopiero poczatek i juz cZuje ze cos sie dzieje . Brałyście jakies leki ?

 

[Karolcia899]

Dzień dobry!
Wita się 13 tc z nerwicą, hipochondrią, atakami paniki
Po zrobieniu testu ciążowego myślałam, że się duszę na razie jest lepiej, ale czasami pojawiają się lekkie ataki.
Nie jestem na lekach, miałam tylko psychoterapię.

Ja mam to samo

 

[Izabelkaa]

Hej dziewczyny rowniez jestem w ciazy i zmagam sie z nerwica . To moja druga ciąza w pierwszej ataki sie wyciszyly i cala ciaze miałam spokoj. A teraz dopiero poczatek i juz cZuje ze cos sie dzieje . Brałyście jakies leki ?

Hej druga ciąża wow podziwiam jak dałaś radę ! U mnie się akurat tak złożyło że brałam leki i akurat zaszłam w ciążę. Leki odstawiłam i na razie korzystam z psychoterapii i daje radę. Pociesze cię że pierwsze trzy miesiące też były trudne, ale lekarz mnie przekonywał że drugi trymestr jest lżejszy i tego się trzymam. Ale wczoraj jak wróciłam od psychologa to zaczęłam wątpić czy będę dobrą mama i czy w ogóle się nadaje