A ja z innej beczki. Małż mojego muszę pochwalić
: właśnie wróciliśmy ze spaceru, Wojciaszek śpi, maluch w brzuszku szaleje, ja leżę na kanapie i sobie klikam na BB, a mój ukochany mi obiadek pichci. Ach, życie! Ja to mam chyba za dobrze...:-):-)
				
			
: właśnie wróciliśmy ze spaceru, Wojciaszek śpi, maluch w brzuszku szaleje, ja leżę na kanapie i sobie klikam na BB, a mój ukochany mi obiadek pichci. Ach, życie! Ja to mam chyba za dobrze...:-):-)
