nenius
Przyjaciółki 2008
No, co fakt, to faktCóreczkę masz wspaniałą. Taka mała królewna
![]()
Raz jeszcze dziekuję
, jesteście kochane!!!!!! 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No, co fakt, to faktCóreczkę masz wspaniałą. Taka mała królewna
![]()
, jesteście kochane!!!!!! 
Muszę wziąć się do pracy. Buziaki i miłego dzionka
Czesc dziewczyny
Z calego serduszka dziekuje Wam za wszystkie gratulacje :-)
Teraz ja nadal trzymam kciuki za kazda z Was - do dziela kochane ;-)
GUSIU - ja m.in. liczylam wg tej stronki..........problem w tym ze nie wiem jaka mam przyjac dlugosc cyklu...poprzedni cykl byl wydluzony przez odstawienie pigulek i trwal 35 dni...............przedtem byly pigulki wiec 28 dni.......a przed ciazą 30 dni............
Mam kilka opcji kiedy moglo dojsc do poczecia...wiec lipa.......
Obstawiajac cykl 30 dniowy z tej stronki wychodzi termin 24 listopad :-)







Ty jestes KochaniutkaHehheheh pewnie ze sie moze przesunac..................Kubus wg lekarzy urodzil sie 8 dni po terminie..............wg moich obliczen (znam dokladna date poczecia).....mial urodzic sie 24.04...i wtedy sie zaczelo.....a ze trwalo 29 godzin to w koncu urodzil sie 25..........................Anetko kochana z tego co sie orjetuje i co rozmawiałam z ginem to przyjmuje sie ostatnia długosc cyklu lu jezeli był zabuzony chocby przeziebieniem to sie patrzy na długosc cyklu przed tabletkami, wiec juz mniej wiecej wiesz kiegy mozesz miec juz swojego małego skarba w objeciach choc gin twierdzi ze mimo najdokładniejszych wyliczen zawsze moze sie przesunac 2 tygodnie do przodu lub do tyłu :-)




tylko 1 rok i 7 miesiecy pozniej 
Nie przemęczyłam się na szczęście i mam jeszcze troche energii. Ale głodna jestem strasznie. I tu pojawia sie problem bo nie moge patrzeć na jedzenie...Zaraz mnie zbiera. Juz nawet nie mam czym wymiotować:-(Nie wiedziałam, że aż tak szybko to wszystko zacznie sie dziać... A może jest coś o czym ja nie wiem...Może fasolka jest troche starsza niz nam sie wydaje...Zobaczymy co powie lekarz w czwartek...Dorotko mdłości,mdłości,mdłości....Martwie sie o MAJECZKE :-( moze ktos wiec co z nia ???????????/ :-(
Tescik zrobie napewno dziewczynki :-) ale 20tego, narazie czekam, bo przez chorobe moze mi sie cosik poprzestawialo...

Majeczko gdzie sie podziewasz co tam u Ciebie i Fasolki,daj znac martwie sie![]()
:-( Jak mnie chwycą mdłości to na fuuuuuuuullllll nie mam z nimi szans. Woda z sokiem z cytryny tylko mnie ratuje
:-)
