Pracuje w punkcie pobrań krwi, więc nie ma szansy na pracę zdalnąA to Ty biedna po powrocie z l4 do ludzi poszłaśJa to na pracę zdalną wróciłam...ale i tak narzekam, bo nudności, bo spać i spać...nie mogę się na robocie skupić
![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pracuje w punkcie pobrań krwi, więc nie ma szansy na pracę zdalnąA to Ty biedna po powrocie z l4 do ludzi poszłaśJa to na pracę zdalną wróciłam...ale i tak narzekam, bo nudności, bo spać i spać...nie mogę się na robocie skupić
![]()
nie tylko cała ciążę, po ciąży też będziemy przez dłuuugi dluugi czas się stresować i martwić o nasze maleństwaZaczyna mnie łapać stres. Widziałam już bijące serce była radość a teraz jest obawa czy bije dalej. Człowiek chyba już cała ciąże będzie tak się denerwował.
Mnie w tej ciąży nic nie boli. W sumie mam tylko lekko mdłości. Ach, no i senna jestem. Liczę, że minąDziewczyny czy Wy tez tak swirujece ?praktycznie od owulacji bolą mnie piersi i w zasadzie to jedyny objaw który towarzyszy mi cały czas do dziś. Czasem pojawia się bardzo delikatne mdłości i uczucie jakby ciągnięcia w jajnikach no i zmęczenie. Ale gdzieś przeczytałam
Ze jak piersi bolą od początku i przestają bolec przed 12 tyg to zły znak… i od tego czasu jak nienormalna kilka razy dziennie sprawdzam czy aby na pewno bolą… raz bardziej raz mniej i wtedy kiedy czuje ze bolą mniej lub mam wrażenie ze prawie wcale to zaczynam panikować
no oszaleć można
![]()
Ja wcześniej też prawie nie miewałam mdłości, a wczoraj wieczorem (6+4) dopadły mnie takie, że spać nie mogłam. Dzisiaj też mnie męczą, więc chyba już tak zostanieJa dzisiaj 5+4 i też piersi mnie nie bolą, nie mam mdłości. Dostaję już na głowę czy wszystko gra...Mam wrażenie, że w poprzedniej, poronionej ciąży końcem marca miałam szybciej objawy
no, ale łudzę się, że każdy przypadek może być inny
![]()
Ja też dzisiaj 5t4d.Ja dzisiaj 5+4 i też piersi mnie nie bolą, nie mam mdłości. Dostaję już na głowę czy wszystko gra...Mam wrażenie, że w poprzedniej, poronionej ciąży końcem marca miałam szybciej objawy
no, ale łudzę się, że każdy przypadek może być inny
![]()
Też tak mam - praca zdalna a jeszcze czasami nadgodziny wpadną. A tu mi nie dobrze ciągle, a tu oczy się zamykają.... a w pracy same liczby do obrobienia i ludzie do zarządzaniaA to Ty biedna po powrocie z l4 do ludzi poszłaśJa to na pracę zdalną wróciłam...ale i tak narzekam, bo nudności, bo spać i spać...nie mogę się na robocie skupić
![]()
Też panikowałam wcześniej z powodu piersi, ale po usg przestałam. Wcześniej trochę bolały, przestały i jedyne co to sutki mam takie wrażliwe i tam jak je dotknę to coś zaboliDziewczyny czy Wy tez tak swirujece ?praktycznie od owulacji bolą mnie piersi i w zasadzie to jedyny objaw który towarzyszy mi cały czas do dziś. Czasem pojawia się bardzo delikatne mdłości i uczucie jakby ciągnięcia w jajnikach no i zmęczenie. Ale gdzieś przeczytałam
Ze jak piersi bolą od początku i przestają bolec przed 12 tyg to zły znak… i od tego czasu jak nienormalna kilka razy dziennie sprawdzam czy aby na pewno bolą… raz bardziej raz mniej i wtedy kiedy czuje ze bolą mniej lub mam wrażenie ze prawie wcale to zaczynam panikować
no oszaleć można
![]()