reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy starałyście się w punkt natrafić w jakiś konkretny miesiąc starając się o dziecko?

Po poronieniu takie rzeczy jak planowanie wstrzelenia się w konkretny miesiąc z ciążą to ostatnie o czym się myśli 😕😕😕 najważniejsze jest zeby dziecko było zdrowe a nie to czy urodzi się w marcu czy w listopadzie.
Ja tam chce mieć dzieci w pierwszego kwartału mimo poronienia 🤷
 
reklama
Tak, z tym się zgodzę. Ja jestem z 31 grudnia i to chyba najgorsza data. Zawsze byłam najmłodsza. W przedszkolu, szkole w późniejszych latach nikt nie pamiętał o moich urodzinach bo każdy myślał o imprezie 😉
A ja się nie zgodzę :D mam koleżankę, która jest urodzona w grudniu i wszyscy jej zazdrościmy bo jest najmłodsza. My z koleżankami jestesmy zawsze o rok strasze... :( A ona młoda piękna :D jedyny minus to urodziny w święta
 
Pomijając wszelkie shenanigans powyżej…nigdy nie celowalam w żaden konkretny miesiąc.
Jakos tak wyszło, ze mam dwójkę dzieci z października i dobrze mi z tym.
A data urodzenia…coz, roznica trzech minut może mieć poważne znaczenie, jeśli w to wierzyć.
 
Wpływa na hormony a co za tym idzie i na genetykę. Napisałam,że tak tylko gdybam. Nie wiem czy to prawda,ale ja nie odrzuciłabym tej teorii.
Jeśli chodzi o serce to nawet ludzie wrażliwi mają z nim większy problem, gdy jest odpowiednio różna faza księżyca. Jak jest pełnia to ludziom nie chce się często spać, lub źle się czują, czy też inaczej niż zwykle. Moim zdaniem to Ty jasani nie gdybasz tylko więcej jest niedowiarków w tej kwestii. Siewcy roślin, tak samo mają swój kalendarz. Nie chodzi tu o miesiąc poczęcia, a o miesiąc, w którym urodzi się dziecko :)
 
Nie napisałam nigdzie,że mam na to dowody. To tylko moje zdanie. Jednak opieram je na swoich obserwacjach. Np wróżkom wystarczy podanie Twojej daty urodzin i potrafią wiele z niej wyczytać. Wiem,że tutaj wchodzimy troszkę w mistycyzm ale dlaczego świat ma być oparty tylko na nauce?
Znowu się zgodzę. My jako ludzie w tym świecie, już bardziej takim jak tego chcą odgórnie światowi nadludzie (bo za takich się pewnie mają, sterując wszystkim), przez ten pęd w którym tkwimy już zapomnieliśmy dawno o tym, co jest sielskie i nasze prawdziwe, a może nawet duchowe.
A imię nie ma znaczenia? A zauważyłyście że większość ludzi o podobnych imionach są podobni rysami twarzy, kształtem nosa, czymkolwiek?
 
reklama
Czyli choroby genetyczne dzieci, to wina rodziców, bo do poczęcia doszło podczas złego ułożenia planet?
Często choroby to używanie obok nas roundupów itp. też nikt o tym nie myśli, to sama chemia, która jest wpuszczana w naszą atmosferę coraz bardziej i co najgorsza w żywność... Gdzieś w sieci jest film dokumentalny na ten temat, ale oczywiście nie w jęz. PL.
 
Do góry