Hej dziewczyny! Wybaczcie proszę, że nie odzywałam się tak długo ale miałam urlop i odpoczywalam psychicznie

. Oj a bylam juz na skraju psychicznego zalamania i glupawki


Chcialam sie od wszystkiego odciac, przestac myslec o problemach, o in vitro, o czymkolwiek. Nie wchodziłam na forum, żeby nie przypominac sobie o tym... teraz po odpoczynku wracam silniejsza


dziekuje Wam za kciuki za histeroskopie ale nie wiem jak to sie stalo, ze nie zauwazylam, ze jestem w kalendarzu ale zabiegu teraz nie bylo. W zwiazku z tym, ze lekarza nie bylo, mialam urlop stwierdziłam, ze cche odpoczac, nie chce sie stresować czy zdaze z wakacji na zabieg, czy nie "przywioze" z wakacji covida na zabieg.
Mam umowiona wizyte u lekarza na 16.08 a histeroskopie na 25.08.
@Evela.6 wpiszesz mnie prosze?
Widzialam ilosc stron co natworzylyscie

nie sądzę, ze mi sie uda wszystko przeczytać wiec gratuluje tym dziewczynom co sie udalo

, trzymam kciuki za te co mialy transfer i czekaja na wynik

, i bardzo sciskam te ktorym tym razem sie nie udalo

Witajcie z powrotem!

