Ja na taki niewidoczny katar to najpierw psikam solą morską i wtedy on jakby się pojawia w dziurce i wtedy gruszką wyciągam...ale nie zawsze też gruszką się da....wtedy podczas prób mała zaczyna się złościć i naturalnie przesuwa się ku wylotowi

ale aspiratorka nie używałam jeszcze nigdy a mam fride...
A moja tak nie lubi siedzieć w aucie że na razie u nas z wyjazdów nici...czekam aż się oswoi....może zmiana fotelika coś zmieni...mam nadzieję
O kurde to muszę też się zaopatrzyć w canpola bo mam fride ale nigdy nie używałam a moja wtedy strasznie się niecierpliwi więc jak frida nie daje rady to ona już w ogóle zrobi się fioletowa...
Ja podawałam najpierw warzywa jednoskładnikowe później zupki jarzynowe i one najbardziej jej podchodzą...i wtedy podałam po raz pierwszy jabłko i gruszkę ze słoiczka ale średnio jej smakowały

za to jabłko zwykłe obrane jak podaję żeby sobie pociumkała to oderwać się nie może...dlatego szukałam tego siteczka...