niestety a moja była taka normalna wcześniej, nie kumam wgl co jej się stało już w ciążyVanass, normalna samica- matka z Ciebie.
Ja miałam te same emocje przy synku. No po prostu organicznie nie chciałam go nikomu dawać. Bolało mnie całe ciało wtedy, źle się z tym czułam. I teściowa faktycznie próbowała mnie dominować, bo to taki typ.
Nie poddawaj się "presji" męża. Choć i tak masz w nim wsparcie. Mój był ambiwalentny.
Czułam się samotna i niezrozumiana, nie było takiego Forum.
Trzymam kciuki, żebyś się nie poddała.
Uwierzcie są niestety takie Teściowe![]()

ubzdurała sobie że ona się zajmie dzieckiem a ja będę robić karierę a kto ją wgl prosił i co za czelność robić sobie plany z cudzego życia.
i jeszcze z teściem się pokłóciła bo jej powiedziała że całkowicie jej odbiło na stare lata



